STARGAZER - A Great Work Of Ages [2010]

[Wacław]

Słucham sobie tej nowej płyty i tak jak w przypadku poprzednich materiałów, kompletnie nie rozumiem tych zachwytów. Jak zawsze nudzę się jak mops. Dla mnie to zawsze było takie ciepłe granie, bez mocy, energii i ciężaru. I teoretycznie lubię takie coś, ale w tym przypadku muzyka tego zespołu kompletnie do mnie nie trafia. Ciekawe w sumie zagadnienie.

Bo tu chodzi o klimat, a nie o moc.
Dodatkowo płyta brzmi jakby w czasach pierwszych hardrockowych płyt Black Sabbath grać deatmetal. Kto lubi tamte klimaty powinien poczuć Wypatrujących Gwiazdy. Takiej płyty właśnie brakowało w zalewie różnych death i black wygibasów.

@535 dziwne, że nnw nie ma winyla, ale dziwniejsze, że też nikt nie sprowadził jeszcze do kraju cedeków.

zdradzę Tobie medrad pewną tajemnicę.

jak ktoś bardzo chce to se może sam ściągnąć. nawet ze szmatą. bo wiesz, w czasach przez ftemplowych tak się robiło, a Ci co chcą nie czekać, też tak teraz robią ....



no ale dzięki. podsunięte zostało mi co z rana zagra do śniadania. a i w czym do kina się wyskoczy. ale to już wieczorem.

[est]

Ten koszulek to na jakiej metce (nie chodzi o melinę) robiony?

E: aha, to jest longsleeve

[Wacław]

Na discogs są zdjęcia, ale może to jakiś test press , czy coś w tym guście. Co do mocy Stargazer... no nie wiem. Moim zdaniem , gdy włączyć tę muzykę w odpowiednim anturażu i dać się jej porwać rozpierdala w proch te wszystkie gulgulaki metale co to chcą być naj i trułe... Atheist przychodzi mi tu na pierwszy strzał. Atheist to jest taka kapela, która nie epatuje zdjęciami , otoczką i ciężarem, ale gdy zanurzyć się w ich dźwiękach to okazuje się, że wszyscy już wyszli , a ty zgubiłeś klucze i nie bardzo masz jak uciec. Wkurwiłem się i słucham. Jestem przy trzecim numerze i jest zajebiście. Dawać mnie ten winyl!

tak Michał. ludzie też jakoś kupili.




właściwie jako osoba trzymająca rękę na pulsie, powinienem te/ to lp widzieć w nwn do zanabycia, a nie widziałem. albo błyskiem zeszło, dla ładnej okładeczki od naszego rodaka zbyszka, albo, normalnie, jakiś fanclub światowy się zawiązał tych grajków. nie wiem. gorzej, że na discogsie tylko wersje do oblizania się. bez ofert sprzedaży.

[Wacław]

Ten koszulek to na jakiej metce (nie chodzi o melinę) robiony?

E: aha, to jest longsleeve

mam kilka szmat od japońca, bo wiadomo, że jest głównym dilerem merczu od grave upheaval, ale powiem, że nie polecam. tego longa od nwn. bardzo ekologiczna wersja. myślę, że w kilka lat sama się ta koszulina rozłoży. bez pomocy moli i "wyżerliwego" potu. gówno niemożebne. a metka? gildan- heavy cotton.

[est]

Heavy cotton to i tak lepiej niż softstyle, która niszczy się od samego patrzenia.

[535]

Na discogs są zdjęcia, ale może to jakiś test press , czy coś w tym guście. Co do mocy Stargazer... no nie wiem. Moim zdaniem , gdy włączyć tę muzykę w odpowiednim anturażu i dać się jej porwać rozpierdala w proch te wszystkie gulgulaki metale co to chcą być naj i trułe... Atheist przychodzi mi tu na pierwszy strzał. Atheist to jest taka kapela, która nie epatuje zdjęciami , otoczką i ciężarem, ale gdy zanurzyć się w ich dźwiękach to okazuje się, że wszyscy już wyszli , a ty zgubiłeś klucze i nie bardzo masz jak uciec. Wkurwiłem się i słucham. Jestem przy trzecim numerze i jest zajebiście. Dawać mnie ten winyl!

tak Michał. ludzie też jakoś kupili.




właściwie jako osoba trzymająca rękę na pulsie, powinienem te/ to lp widzieć w nwn do zanabycia, a nie widziałem. albo błyskiem zeszło, dla ładnej okładeczki od naszego rodaka zbyszka, albo, normalnie, jakiś fanclub światowy się zawiązał tych grajków. nie wiem. gorzej, że na discogsie tylko wersje do oblizania się. bez ofert sprzedaży.

Płyta widmo. Jak kiedyś patrzyłem to była zapowiedź , potem cede, a teraz jest już po winylach. To ile tego było? Po 50 sztuk? Mam nadzieję, że to jednak nie jest ostatnie słowo.

[Medard]

Nie wnikając, czemu tych płyt nie ma dostępnych, to właśnie z winyla powinna taka muza o staroszkolnym brzmieniu wypaść lepiej.

Osobiście staram się, jeżeli tylko mogę, muzykę wydaną do lat 90 słuchać właśnie z winyla, chociaż brzmienie cd z tego okresu Iron Maiden, Meta, czy Slayer też jest doskonałe.

[Medard]

Słucham sobie tej nowej płyty i tak jak w przypadku poprzednich materiałów, kompletnie nie rozumiem tych zachwytów. Jak zawsze nudzę się jak mops. Dla mnie to zawsze było takie ciepłe granie, bez mocy, energii i ciężaru. I teoretycznie lubię takie coś, ale w tym przypadku muzyka tego zespołu kompletnie do mnie nie trafia. Ciekawe w sumie zagadnienie.

Bo tu chodzi o klimat, a nie o moc.
Dodatkowo płyta brzmi jakby w czasach pierwszych hardrockowych płyt Black Sabbath grać deatmetal. Kto lubi tamte klimaty powinien poczuć Wypatrujących Gwiazdy. Takiej płyty właśnie brakowało w zalewie różnych death i black wygibasów.

@535 dziwne, że nnw nie ma winyla, ale dziwniejsze, że też nikt nie sprowadził jeszcze do kraju cedeków.

zdradzę Tobie medrad pewną tajemnicę.

jak ktoś bardzo chce to se może sam ściągnąć. nawet ze szmatą. bo wiesz, w czasach przez ftemplowych tak się robiło, a Ci co chcą nie czekać, też tak teraz robią ....



no ale dzięki. podsunięte zostało mi co z rana zagra do śniadania. a i w czym do kina się wyskoczy. ale to już wieczorem.

Nic specjalnego nie zdradzasz, zawsze można brać u źródła.
Ale ja lubię dawać zarobić polskim distro i pocztełe przede wszystkim. Bo oni mają źle przez ministra Sasą.

[Wacław]

Bo tu chodzi o klimat, a nie o moc.
Dodatkowo płyta brzmi jakby w czasach pierwszych hardrockowych płyt Black Sabbath grać deatmetal. Kto lubi tamte klimaty powinien poczuć Wypatrujących Gwiazdy. Takiej płyty właśnie brakowało w zalewie różnych death i black wygibasów.

@535 dziwne, że nnw nie ma winyla, ale dziwniejsze, że też nikt nie sprowadził jeszcze do kraju cedeków.

zdradzę Tobie medrad pewną tajemnicę.

jak ktoś bardzo chce to se może sam ściągnąć. nawet ze szmatą. bo wiesz, w czasach przez ftemplowych tak się robiło, a Ci co chcą nie czekać, też tak teraz robią ....



no ale dzięki. podsunięte zostało mi co z rana zagra do śniadania. a i w czym do kina się wyskoczy. ale to już wieczorem.

Nic specjalnego nie zdradzasz, zawsze można brać u źródła.
Ale ja lubię dawać zarobić polskim distro i pocztełe przede wszystkim. Bo oni mają źle przez ministra Sasą.

ta.... jasne

[knaar]

W kilku wątkach wypłynęło, że sporo osób nie potrafi robić zakupów bezpośrednio za granicą. Nie mają Paypal, jest bariera językowa i ogólnie strach jakiś jest.

[Medard]

W kilku wątkach wypłynęło, że sporo osób nie potrafi robić zakupów bezpośrednio za granicą. Nie mają Paypal, jest bariera językowa i ogólnie strach jakiś jest.

Przecież to łatwo ogarnąć,
chodzi raczej o koszt przesyłki, plyta na ebay za 50 plnów plus drugie 50 wysyłka, to słaby interes jak mam na dodaxie darmową i też ostatecznie przesyłką idzie z zagranicy.

To już trzeba mieć ciśnienie na egzemplarz, albo brać od razu kilka i handlować, albo jakieś łączone zamówienia.

[Wacław]

@knaar


właśnie. tylko po co wypisywać, nawet przekąsem, że się chce dać zarobić PP. bo co do FT jestem w stanie zrozumieć.

w zeszłym roku, jeszcze mógł dojść aspekt, zamykania krajów. teraz wystarczy unikać przesyłek z uk i wszystko gra.

a wracając do muzyki, bo mi znów tu przygrywa "psychic secretions" to no5 o tytule "Hooves" to jebany banger jest. jakby się nie bali pójść w tą hejwimetalową, nie, nie, medrad hardrockową przebojowość i nagraliby taką całą płytę, to taki tribulation, czy chapel of disease by miał konkurencję. zresztą ten kawałek poza basowymi lotami spokojnie mógłby się znaleźć na płycie niemiaszków z chapel. podobne rozumienie melodii. zajebisty kawałek.

[knaar]

W kilku wątkach wypłynęło, że sporo osób nie potrafi robić zakupów bezpośrednio za granicą. Nie mają Paypal, jest bariera językowa i ogólnie strach jakiś jest.

Przecież to łatwo ogarnąć,
chodzi raczej o koszt przesyłki, plyta na ebay za 50 plnów plus drugie 50 wysyłka, to słaby interes jak mam na dodaxie darmową i też ostatecznie przesyłką idzie z zagranicy.

To już trzeba mieć ciśnienie na egzemplarz, albo brać od razu kilka i handlować, albo jakieś łączone zamówienia.

Próbowałes kupić cd Stargazer bezpośrednio u wydawcy? Ze słaniem 52zl dałem. W Polsce pewnie podobnie zapłacisz albo i wiecej.

[Medard]

W kilku wątkach wypłynęło, że sporo osób nie potrafi robić zakupów bezpośrednio za granicą. Nie mają Paypal, jest bariera językowa i ogólnie strach jakiś jest.

Przecież to łatwo ogarnąć,
chodzi raczej o koszt przesyłki, plyta na ebay za 50 plnów plus drugie 50 wysyłka, to słaby interes jak mam na dodaxie darmową i też ostatecznie przesyłką idzie z zagranicy.

To już trzeba mieć ciśnienie na egzemplarz, albo brać od razu kilka i handlować, albo jakieś łączone zamówienia.

Próbowałes kupić cd Stargazer bezpośrednio u wydawcy? Ze słaniem 52zl dałem. W Polsce pewnie podobnie zapłacisz albo i wiecej.

Ok, wieczorem założę tam konto i sobie sprawdzę, w delivery information jest pusto, więc pewnie trzeba najpierw konto, żeby sprawdzić warunki wysyłki.

[Harlequin]

Ale się rozgadali w temacie a płyta oczywiscie niezmiennie zajebista. Tak jak i pozostałe od StarGazer.

[Medard]

Ale się rozgadali w temacie a płyta oczywiscie niezmiennie zajebista. Tak jak i pozostałe od StarGazer.

Pozostałe już nie są tak dobre, co niektóre są da się słuchać

[knaar]

Chłopaki winylowcy, LP leży sobie od kilku dni w sklepie NWN.

https://shop.nwnprod.com/index.php?rout ... =Stargazer

[knaar]

Dla januszowych handlarzy płytami mam podpowiedź, że jedynka na CD w Agonii za 25zł, a na discogs od 16 euro.

[Kilgore]

Jak by co to chętnie przytulę lp;)

[Kilgore]

Ostatnia płyta na CD leży sobie w świątyni jakby co.