Strona 1 z 1

ANNATHEMA

: 19-07-2011, 17:47
autor: Maria Konopnicka
A co tam, pewnie gówno to kogo zainteresuje, ale założę sobie temacik :) Końcówka lat 80-tych - w Jugosławii zespół ANNATHEMA nagrywa debiutancki krążek, po zaskakującym tytułem "Annathema". Płyta powaliła mnie na kolana - bardzo fajny thrash, z dobrymi wokalami. Błyskotliwy, dobrze brzmiący, słychać w tym trochę MEGADETH, trochę METALLICA, trochę VOIVOD ... trochę MOTLEY CRUE. Przez lata bezskutecznie poszukiwałem tego albumu na CD. Zdaje się, że w takiej formie nigdy ta płyta nie wyszła, aż wtem! na allegro (także w Selfmadegod) zaczęły pojawiać się reedcyje, zarówno debiutu - jak i dwóch kolejnych albumów ANNATHEMA. Oczywiście kupiłem sobie wszystkie, ale póki co z taką namiętnością słucham jedynki, że pozostałych nie zdążyłem jeszcze odfoliować.
Zdecydowanie polecam! Europejski metal z epoki socjalizmu ostro kopie po tyłku :)

Obrazek

Re: ANNATHEMA

: 19-07-2011, 18:17
autor: DCI Hunt
Właśnie sobie leci. Fajne granie. Nie jest to może ekstraklasa i pewnie nic by mi się nie stało gdybym tego nie poznał, ale mam ten wstydliwy problem, że lubię metal i cieszą mnie nie tylko płyty wybitne/przełomowe/doskonałe.

Re: ANNATHEMA

: 19-07-2011, 20:49
autor: Maria Konopnicka
Otóż to! Dobrze napisane! Też mam ten problem i zgadzam się z Tobą w 100 proc. :) To jest właśnie taka płyta, która ani wybitna, ani przełomowa nie jest, ale gdy jej słucham dostarcza mi mnóstwo radochy.

Re: ANNATHEMA

: 19-07-2011, 21:20
autor: 0ms
Pocieszne granie, podobuje mnie sie.

A te reedycje to ponoc datowane na 2004 sa.