Strona 1 z 1

WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 12:15
autor: Bezdech
Obrazek

Death/Doom z męskim growlem i żeńskim czystym wokalem = patetyczne gówno dla licealistów i czarnych wielorybów.

Jak wiadomo nawet reguły, które możemy przyjąć na bazie ich oczywistości potrzebują jakiegoś wyjątku, by utwierdzić się w ich poprawności.
Tu mam taki jeden, spokojnie wystarczający.

Pytanie jak takie coś może w ogóle zadziałać. Przede wszystkim potrzeba dobrej podstawy ludzkiej, wystarczą właściwie dwie osoby. Jedna to ładniejsza część Skeletal Spectre i Scaremaker, druga natomiast to istotny składnik Encoffination, Tombstones, Decrepitaph, Festered, Beyond Hell blablabla.

Na płytce mamy sporo wpływów klasycznego doomowania. Wszystko jest nieprzesadnie ciężkie i dobrze bują, podczas, gdy w tle płyną sobie teksty o paleniu kolejnych wiedźm. Część death nie jest zbyt mocno uwypuklona, acz występują pewne motywy charakterystyczne dla klimatów, w których przeważnie obracają się autorzy płyty. No i jest ten growl.
W sumie lepiej jakby go nie było, bo elementy klasyczne sa tutaj dużo fajniejsze i niepotrzebnie zaburzane przez drugi wokal.

Największy plus to duża dawka fajnych, charakterystycznych melodii sprawnie tkających nastrój pogoni za cieniani błakającymi się po opuszczonych nekropoliach.

Dla fanów Jex Toss pozycja obowiązkowa. Dużo wspólnych wibracji, chociaż Kołek ma zdecydowanie mniej wpływów 70'ties, a więcej dyndających na drzewach wisielców, którym wilki obgryzają kikuty.

http://www.myspace.com/woodenstakedeath

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 14:03
autor: Xapapote
jak dla mnie nuda

a ha. pani ma całkowicie spore cyce

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 14:12
autor: Bezdech
Xapapote pisze:jak dla mnie nuda

a ha. pani ma całkowicie spore cyce
Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów.

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 14:17
autor: Xapapote
Bezdech pisze:
Xapapote pisze:jak dla mnie nuda

a ha. pani ma całkowicie spore cyce
Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów.
no właśnie nie przesłaniają. co prawda wyznaję zasadę, że cyc i bober to podstawa, ale nie jest to dostateczna zasłona dla przewidywalnej i nudnej muzyki. nie wiem czy jest to muzyka dla licealistów i czarnych wielorybów, chyba jednak nie. za mało tu chórów i pompatycznych quasibarokowych klawiszy. zwyczajnie mało ciekawa muzyka, sporo takiej ostatnio.

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 14:27
autor: Bezdech
Xapapote pisze:za mało tu chórów i pompatycznych quasibarokowych klawiszy. zwyczajnie mało ciekawa muzyka, sporo takiej ostatnio.
Sama prawda. Ostatnio sporo wychodzi muzyki gdzie mamy tylko gitarę, bas i perkusję. Bieda aż piszczy. Gdzie te lata 90'te, kiedy dobry Casio klawisz stanowił podstawę każdej szanującej się kapeli napierdalającej ku chwale Lucyfera smutno konteplującego Wieczną Samotność z Tronu Lodowej Pustki?

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 15:01
autor: Xapapote
Bezdech pisze:
Xapapote pisze:za mało tu chórów i pompatycznych quasibarokowych klawiszy. zwyczajnie mało ciekawa muzyka, sporo takiej ostatnio.
Sama prawda. Ostatnio sporo wychodzi muzyki gdzie mamy tylko gitarę, bas i perkusję. Bieda aż piszczy. Gdzie te lata 90'te, kiedy dobry Casio klawisz stanowił podstawę każdej szanującej się kapeli napierdalającej ku chwale Lucyfera smutno konteplującego Wieczną Samotność z Tronu Lodowej Pustki?
wieloryby lubią przepych.

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 15:03
autor: Bezdech
słonie idą na wschód.

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 15:05
autor: Xapapote
po betonie?

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 15:46
autor: Bezdech
Tu trafiłem na niezłą reckę
http://www.doommantia.com/2011/03/woode ... byard.html


W sumie to ta kapela przypomina mi Encoffination jeśli chodzi o świeże podejśce do wydawałoby się wyświechtanej formuły. Położenie nacisku nie na nowatorskie rozwiązania, ale na szczegóły decydujące o klimacie całości.

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 16:35
autor: megawat
Cyce ta pani ma dość spore, ale sądząc po jej tuszy pewnie nieźle wiszą.
A te kawałki z myspace wcale nie są beznadziejne, słychać trochę dobrej tradycji.
Tak czy tak, podejrzewam, że cała płyta do posłuchania na raz (no, max 18 razy). :)

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 17:29
autor: Xapapote
megawat pisze:Cyce ta pani ma dość spore, ale sądząc po jej tuszy pewnie nieźle wiszą.
A te kawałki z myspace wcale nie są beznadziejne, słychać trochę dobrej tradycji.
Tak czy tak, podejrzewam, że cała płyta do posłuchania na raz (no, max 18 razy). :)
nie są beznadziejne. są poprawne, ba! przy odrobinie dobrej woli nawet dobre, ale jakoś przeleciała przeze mnie ta nuta. bez bólu, to prawda, ale i bez jakiejś reflaksji. jakoś ostatnio nic nowego w dziedzinie wolno i dostojnie mnie nie powaliło. nawet ostatnie Colosseum, chociaż bardzo czekałem na ten album, nie wzbudził we mnie euforii.

Re: WOODEN STAKE - Dungeon Prayers & Tombyard Serenades

: 26-05-2011, 23:15
autor: ryszard
Się kupiło, czeka na odsłuch. Próbki były zachęcające - niby nic nowego, ale słuchało się przyjemnie.