HATE ETERNAL

[MANOWAR]

Zakładam temat o Hate Eternal, bo wcześniej chyba nie było o nich tematu. Co sądzicie o muzyce i płytach Amerykanów i którą płytę najbardziej lubicie.

[Block69]

Temat już był ale sie przeterminował. Swego czasu była tu niezła dyskusja na temat "I, Monarch" Dla mnie Hate Eternal to taki synonim słowa "nuda" co nie zmienia faktu, że mają kilka niezłych numerów.

[esq]

lubię King of all kings, tylko tej słucham z ich dysko (bo tylko to mam O_o)

[KAKAESIAK]

Dwójkeczka to świetna płytka i basta.

[Mort]

Dobry zespol, graja bardzo solidny brutalny i techniczny death metal w stylu jaki najbardziej mi odpowiada. Pamietam ze z niedowierzaniem wsluchiwalem sie w promujacy King of All Kings utwor Powers that Be, nigdy wczesniej nie slyszalem czegos tak intensywnego. Czasami robi sie monotonnie i takie napieprzanie wydaja sie troche bezcelowe, ale jednak plyta broni sie dobrze. Debiutancki Conquering the Throne to kawal solidnej rozjebki, na pewno nie ustepuje dwojce. Najbardziej z ich dyskografii przypadl mi do gustu ostatni I, Monarch - naprawde bardzo mocne granie, swietnie wyprodukowane a same utwory sa ciekawsze niz starsze. Jako ciekawostke moge dodac, ze z utworow napisanych przez Rutana najbardziej podoba mi sie God of the Forsaken( z Gateways to Annihilation MA) :+)

[vulture]

Muzyka nawet, nawet ale produkcja leży równo, ,chujnia, krótko mówiąc.

[north]

mi się debiut podobał potem to już tak średnio.

[twoja_stara_trotzky]

debiut taki se, dwójka bardzo dobra, trójka zajebista.

[Nesh]

A co sadzi mlodzierz o The Perilous Fight ??
Czy waszym zdaniem pokazuja kalse na koncertach...czy nie macie zdania bo nie widzieliscie ich na zywo...?

[długopisyyyyyyyyyy]

najnowsze ich dzieło jest najlepsze w ich dyskografi i mnie całkowicie rozpierdala.
Erik Rutan... oddana i mocna osobowość w death metalu. Oby wielu takich.

[esq]

se zapuściłem z tego wszystkiego King of all kings, uwielbiam w tej płycie intensywność i ciężar, total rozpierdol

[Mol]

[quote][i]Wysłane przez north[/i]
mi się debiut podobał potem to już tak średnio. [/quote]

+1

[długopisyyyyyyyyyy]

[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
se zapuściłem z tego wszystkiego King of all kings, uwielbiam w tej płycie intensywność i ciężar, total rozpierdol [/quote]
a słyszałeś "I,Monarch" ? jeśli nie to baaaardzo polecam!

[esq]

słyszałem, nie podejszło mi tak jak trzeba już to granie

[długopisyyyyyyyyyy]

Alex Webster nagra nowa płytę z Hate Eternal. Szykuje się majstersztyk

[ultravox]

Pierwsza płyta wybitna, później już tylko rzemiosło na najwyższym poziomie. Do dwójki ostatnio trochę się przekonałem, ale tylko trochę:) Trójeczka najsłabsza.

[Skaut]

pierwszy tak, drugi srednio z naciskiem na nie, trzeciego nie slyszalem

[jax1982]

debiut mnie rozpierdalal swego czasu, pamietam, ze niezle sie go naszukalem wtedy, dwojka spoko, trojka bardzo dobra, w sumie bardzo dobra kapela

[longinus696]

zieeeew......

[Kingu]

Jedynka mnie najbardziej chwyta. Na dwóch następnych brakuje już momentami iskry, weny... Mimo to, są to bardzo mocne pozycje - brutalne, wyrafinowane, zimne. Na koncertach brakuje im strasznie drugiej gitary.