DEATH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6219
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: DEATH

22-05-2013, 12:01

Harlequin pisze:
nicram pisze:Chyba czas abyście kupili Human na CD, a nie słuchali jej ze starej kasety. Moim zdaniem Human brzmi idealnie. Nisko, brudnie, brutalnie, ale wciąż selektywnie. Jedna z tych najlepiej wyprodukowanych płyt death metalowych ever!
Posiadałem na CD w jedynym słusznym wydaniu. Sprzedałem, bo słuchałem odświętnie :)

Co do ITP - ja od tej płyty zaczynałem, wiec odbierałem i odbieram jej brzmienie jako 'normalne' :) nigdy nie miałem do niego zastrzeżeń (poza ginącym miejscami wokalem)
A jak bas tam chodzi - poezja :-)
W sumie też jakoś wolę brzmienie "ITP", jest więcej przestrzeni, słychać doskonale bas DiGiorgio (co w tej muzyce wcale nie takie oczywiste). I solówki to już magia, wolę styl LaRoque niż te jazzowe wygibasy na "Human".
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3540
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: DEATH

22-05-2013, 13:08

sprawdzcie sobie remix/remaster Human z Relapse, dorzucili tam troche przestrzeni :)
Obrazek

Obrazek
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10156
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DEATH

22-05-2013, 13:14

Była już tutaj o tym mowa i było to brzmienie chwalone :)
aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1145
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: DEATH

22-05-2013, 13:23

aniola pisze:leprosy=spirytus=scrymcia>>>>>>>>>reszta:))))
Wiem powtarzam sie:)))
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6219
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: DEATH

22-05-2013, 16:05

Mol pisze:sprawdzcie sobie remix/remaster Human z Relapse, dorzucili tam troche przestrzeni :)
Mam mix uczuć względem namiętnego poprawiania oryginalnych bić.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
535

Re: DEATH

22-05-2013, 18:34

Ja jednak, proponuję wszystkim, sprawdzić sobie jeszcze raz Scream Bloody Gore.
aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1145
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: DEATH

22-05-2013, 19:00

535 pisze:Ja jednak, proponuję wszystkim, sprawdzić sobie jeszcze raz Scream Bloody Gore.
Reszta woli lamance jazzowe:))))
Mi "leprosy"(czytaj wyzej :))) ) zalazlo za skore:)))
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3083
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: DEATH

22-05-2013, 21:14

Odświeżyłem dziś SH. Klękajcie narody.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4099
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: DEATH

22-05-2013, 21:24

Tak dokładnie to ciężko jednak w moim przypadku wyłonić lidera z całej dyskografii. Jest dzień, że zabiłbym za Scream..., a jest że oddałbym ostatnie na świecie piwo za The Sound... Wszystko jest tak bogate, a jednocześnie zróżnicowane, że jest w czym wybierać i nie widzę potrzeby stopniowania, zliczania, pierwiastkowania i mierzenia linijką.
Podkreślę jeszcze raz moje niegdysiejsze słowa. Dla mnie kop w kalendarium Chucka, była największą stratą w szeroko rozumianej muzyce metalowej. Tylko tyle chciałem, bo idę do lodówki po kolejne.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6219
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: DEATH

22-05-2013, 22:29

ramonoth pisze:Odświeżyłem dziś SH. Klękajcie narody.
Kurwa, ja również leżę i kwiczę :-) Zajebiste brzmienie, solówki tandemu Schuldiner/Murphy - miazga, kompozycje składne i rasowe, Chuck ryczy, ale słychać, o co c'mon, okładka Eda Repki w najlepszym guście - wyrasta nowy lider dyskografii Kosiarza.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: DEATH

22-05-2013, 23:33

Sgt. Barnes pisze:
Mol pisze:sprawdzcie sobie remix/remaster Human z Relapse, dorzucili tam troche przestrzeni :)
Mam mix uczuć względem namiętnego poprawiania oryginalnych bić.
Nowy Human to strzał w dziesiątkę. Bardzo go polubiłem i wskoczył na 3 miejsce w moim porządku płyt DEATH.
I AM MORBID
Maria Konopnicka

Re: DEATH

23-05-2013, 00:16

Rattlehead pisze:
Dla mnie kop w kalendarium Chucka, była największą stratą w szeroko rozumianej muzyce metalowej. Tylko tyle chciałem, bo idę do lodówki po kolejne.
Chyba tak. Szkoda było Quorthon, Steela, Dio, Darrella, czy choćby ostatnio Hannemana...ale można sobie było tłumaczyć, że Ci panowie najlepsze lata mieli już za sobą i najprawdopodobniej (choć w muzyce można się mylić*), nie zaskoczyliby nas już niczym na miarę swoich największych dokonań. Tymczasem Chuck był na pełnej kurwie, z płyty na płytę się rozwijał i wydaje się, że najlepsze rzeczy dopiero mógł nagrać.

* choćby dlatego, że ostatni album Type o Negative uważam, za jeden z najlepszych. A może wróciłby Carnivore i rozjebał ?
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3083
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: DEATH

23-05-2013, 09:17

Maria Konopnicka pisze:
* choćby dlatego, że ostatni album Type o Negative uważam, za jeden z najlepszych.
Ja też.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: DEATH

23-05-2013, 17:40

Maria Konopnicka pisze: * choćby dlatego, że ostatni album Type o Negative uważam, za jeden z najlepszych. A może wróciłby Carnivore i rozjebał ?
Nie może, ale na pewno. Były realne i poważne plany wskrzeszenia trupa. No szkoda, ale z drugiej strony może nawet lepiej, bo nie zabiliby kultu :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12665
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: DEATH

23-05-2013, 18:24

Rattlehead pisze:Tak dokładnie to ciężko jednak w moim przypadku wyłonić lidera z całej dyskografii. Jest dzień, że zabiłbym za Scream..., a jest że oddałbym ostatnie na świecie piwo za The Sound... Wszystko jest tak bogate, a jednocześnie zróżnicowane, że jest w czym wybierać i nie widzę potrzeby stopniowania, zliczania, pierwiastkowania i mierzenia linijką.
Podkreślę jeszcze raz moje niegdysiejsze słowa. Dla mnie kop w kalendarium Chucka, była największą stratą w szeroko rozumianej muzyce metalowej.
Święte i mądre słowa. Każda płyta Death jest sama w sobie muzycznym skarbem, który można latami odkrywać. Każdy znajdzie również coś dla siebie w dyskografii tego zespołu. Zgadzam się również co do tezy o wyjątkowości Chucka na tle innych. Muzyk, którego najbardziej brakuje ze wszystkich metalowców.
all the monsters will break your heart
aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1145
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: DEATH

23-05-2013, 19:01

Pelen szacunek dla wszystkich opini:))) "Leprosy" i nie tylko przez moje przygody:)))
I choc byli by zabili i innyli zdania nie zmienie
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6603
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: DEATH

23-05-2013, 19:15

nicram pisze:
Rattlehead pisze:Tak dokładnie to ciężko jednak w moim przypadku wyłonić lidera z całej dyskografii. Jest dzień, że zabiłbym za Scream..., a jest że oddałbym ostatnie na świecie piwo za The Sound... Wszystko jest tak bogate, a jednocześnie zróżnicowane, że jest w czym wybierać i nie widzę potrzeby stopniowania, zliczania, pierwiastkowania i mierzenia linijką.
Podkreślę jeszcze raz moje niegdysiejsze słowa. Dla mnie kop w kalendarium Chucka, była największą stratą w szeroko rozumianej muzyce metalowej.
Święte i mądre słowa. Każda płyta Death jest sama w sobie muzycznym skarbem, który można latami odkrywać. Każdy znajdzie również coś dla siebie w dyskografii tego zespołu. Zgadzam się również co do tezy o wyjątkowości Chucka na tle innych. Muzyk, którego najbardziej brakuje ze wszystkich metalowców.
Nie zesrajcie się z tym Czakiem ;DDD.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: DEATH

23-05-2013, 22:25

aniola pisze:Pelen szacunek dla wszystkich opini:))) "Leprosy" i nie tylko przez moje przygody:)))
I choc byli by zabili i innyli zdania nie zmienie
Leprosy byłoby doskonałe... gdyby nie tę bębny. Nie wiem dlaczego, ale mam po prostu drgawki jak słyszę perkusję na tej płycie. Całość dużo przez to traci.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

24-05-2013, 05:44

przecież są zajebiste :o

np gary w open casket są znacznie lepsze niż riffy ;d
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re:

24-05-2013, 11:34

Riven pisze:przecież są zajebiste :o

np gary w open casket są znacznie lepsze niż riffy ;d
Nie są. Tośmy se pogadali.
The madness and the damage done.
ODPOWIEDZ