Gratuluję poczucia humoru, ale mam wrażenie, że nie każdy to pojmie :)ramonoth pisze:Rattlehead pisze: Ależ mocarny cios! Moonspell trzyma doskonały poziom. Jest moc, intrygujące zagrywki i bardzo kreatywne rozwinięcie typowej dla nich formuły, a każdy kolejny numer nie pozwala spokojnie usiedzieć w miejscu. Wokalnie to majstersztyk, głos Fernando pięknie dojrzewa. Czekałem na ten album z mokrymi majtami i wreszcie się doczekałem. Na tle tej tegorocznej mizerii to jest jak olśnienie. Moonspell rozdał.
Dla niekumatych: żałosne, pretensjonalne gówno, którym ten zespół był od samego początku. Pogłębili tylko stopień gównianości tych "dźwięków", bo wstyd to nazwać muzyką.