Strona 33 z 34

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 07-03-2024, 10:53
autor: TheDude
Łojoj, będzie słuchane!

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 07-03-2024, 11:54
autor: tomekw48
Ale ten tytuł... To pewnie jakieś newagowe bzdury...

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 09-03-2024, 00:44
autor: shitshow
No no no... To będzie raczej mocny cios.
Czekam niecierpliwie na pierwsze uderzenie 14 marca.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 12-03-2024, 00:28
autor: tomekw48
Na razie klipy z rewelacyjnej perkusji na osłodę z czekania na nowego singla :sarcasm1:




Nie wiem czy to już było, bo na necie śmiga zapis tego koncertu z innych ujęć...

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 14-03-2024, 20:13
autor: Sybir
Jest i utwór promujący:


Re: ULCERATE /New Zealand/

: 14-03-2024, 22:41
autor: Pelson
W stylu ostatniej płyty, bardziej melodyjnie.
Jest dobrze, na razie tyle.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 14-03-2024, 23:25
autor: shadowthrone
Utwór bardzo dobry, ale zjadanie własnego ogona. Teledysk nuuda. Ale w tym roku Ulcerate i tak rozda karty.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 14-03-2024, 23:54
autor: tomekw48
Utwór poniżej oczekiwań, ale wstrzymałbym się z końcową oceną przed wydaniem płyty. Nie jeden raz już się przekonałem, i to w przypadku różnych kapel, że single nie oddają ducha całej płyty. Jako całość odbieram pojedyncze numery zupełnie inaczej.
Jako śmieszkowy przykład na poważnie podam chociaż 2 ostatnie Behemothy. Na singlach sraka, a jako całość mimo wszystko to doceniam i nawet lubię.
Oczywiście liczę na to, że Ulcerate będzie na wyższym poziomie niż Behemoth :D

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 01:32
autor: Olo
Świetny numer - może nawet za łatwo coś wchodzi od razu ;). Na teledysk nie patrzę.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 03:05
autor: Deathhammer66
tomekw48 pisze:
14-03-2024, 23:54
Utwór poniżej oczekiwań, ale wstrzymałbym się z końcową oceną przed wydaniem płyty. Nie jeden raz już się przekonałem, i to w przypadku różnych kapel, że single nie oddają ducha całej płyty. Jako całość odbieram pojedyncze numery zupełnie inaczej.
Jako śmieszkowy przykład na poważnie podam chociaż 2 ostatnie Behemothy. Na singlach sraka, a jako całość mimo wszystko to doceniam i nawet lubię.
Oczywiście liczę na to, że Ulcerate będzie na wyższym poziomie niż Behemoth :D
Ja tak miałem z zeszłorocznym Horrendous. Znaczy no, bez przesady, nie nazwałbym na pewno tamtych singli sraką, ale jakieś takie rozwodnione to wszystko mi się wydawało (zwłaszcza "Pretorian Hymn"). A tenże jak doskonale wpisał się w całość płyty, która zresztą okazała się wspaniale różnorodna i tętniąca życiem.

Pamiętam, że pierwsze odsłuchy tytułowego z "Stare..." powodowały u mnie umiarkowanie ciepły entuzjazm. Na pewno nie był to natychmiastowy zachwyt. Ten przyszedł wraz z odsłuchem całości. Biorąc pod uwagę te dwa przykłady, także i w tym przypadku uważam, że wydawanie jakichkolwiek wyroków przed usłyszeniem całego albumu mija się z celem.

Mocny tytuł płyty, bardzo bezpośredni i mnie osobiście niepokojący. Takoż i czerwień okładki. Czuję tu blackmetalowy pierwiastek, obecny już w sumie w Ulcerate od dawna, ale tutaj jakoś bardziej, i to na tę ortodoksyjno-melodyjna modłę.

Myślę, że takiej rewolucji jak na ostatniej nie będzie, tutaj ciągną moim zdaniem kierunek rozpoczęty na Shrines, który z każdą kolejną płytą staje się coraz bardziej widowiskowo melodyjny, ale i tak jestem cholernie ciekawy, jak zabrzmi całość - na pewno mają masę niespodzianek w zanadrzu.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 08:38
autor: shitshow
Numer brzmi jak kontynuacja poprzedniej płyty: brzmieniowo i kompozycyjnie.
Myślę, że będzie to solidny album bez odkrywania Ameryki, bo kierunek już mają obrany i chyba zbyt wiele nie zmieni się w ich graniu. Trochę jak z naszą Mgłą. ;)

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 11:28
autor: olgims
Olo pisze:
15-03-2024, 01:32
Świetny numer - może nawet za łatwo coś wchodzi od razu ;). Na teledysk nie patrzę.
taki bym nawet powiedział całkiem post-rockowy, ale bez popadania w zbędne pitolenie. Chociaż od destroyers mam wrażenie ich płyty wytracają siłę rażenia niestety.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 11:39
autor: Harlequin
Fajne, ale boję się, że finalnie będzie do zapomnienia. Kontynuacja drogi obranej na poprzedniej płycie. Ale nie malują tu tak dźwiękiem. Czegoś brakuje. Brzmienie paskudne.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 11:46
autor: olgims
Tak brzmienie jest bez mocy ale na szczęście nie ma jakiegoś plastiku (chociaż ten d-bass mógłby mieć więcej dołów). Natomiast podejrzewam, że jak z poprzednimi paroma płytami, diagnoza odnośnie "do zapomnienia" okaże się być trafna.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 15-03-2024, 16:30
autor: swetrwser
Tam brzmienie z jutuba...
Single ze SoP też mi srednio podchodziły, a całość rozjebała w drzazgi.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 16-03-2024, 00:21
autor: Deathhammer66
olgims pisze:
15-03-2024, 11:28
Olo pisze:
15-03-2024, 01:32
Świetny numer - może nawet za łatwo coś wchodzi od razu ;). Na teledysk nie patrzę.
taki bym nawet powiedział całkiem post-rockowy, ale bez popadania w zbędne pitolenie. Chociaż od destroyers mam wrażenie ich płyty wytracają siłę rażenia niestety.
Przecież "Vermis" siłę rażenia ma potężna - nie zostawia nawet zgliszczy. Brzmienie chyba najpotężniejsze ze wszystkich płyt Ulcerate. TDoA to też huragan, ale Vermis pod względem WPIERDOLU zostawia IMO pozostałe płyty zespołu w tyle.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 16-03-2024, 09:55
autor: Harlequin
Deathhammer66 pisze:
16-03-2024, 00:21
olgims pisze:
15-03-2024, 11:28
Olo pisze:
15-03-2024, 01:32
Świetny numer - może nawet za łatwo coś wchodzi od razu ;). Na teledysk nie patrzę.
taki bym nawet powiedział całkiem post-rockowy, ale bez popadania w zbędne pitolenie. Chociaż od destroyers mam wrażenie ich płyty wytracają siłę rażenia niestety.
Przecież "Vermis" siłę rażenia ma potężna - nie zostawia nawet zgliszczy. Brzmienie chyba najpotężniejsze ze wszystkich płyt Ulcerate. TDoA to też huragan, ale Vermis pod względem WPIERDOLU zostawia IMO pozostałe płyty zespołu w tyle.
Tu akurat racja. Ale dośc duszna i klaustrofobiczna produkcja odbiera mi przyjeność ze słuchania tej plyty.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 16-03-2024, 14:22
autor: Maruder
Na nich mozna polegac, ostatnio byla rowniez doskonala. Dzisiaj poslucham w Leslie na sluchawach.

Z takim dorobkiem mozna powiedziec o Ulcerate, ze to juz absolutnie scisla czolowka wszch czasow w DM.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 16-03-2024, 14:23
autor: tomaszm
Vermis to dla mnie top 5 jeśli chodzi o death metal w ogóle. Znam każdą seksundę do pożygania. NIe wiem ile mam przesłuchań tego albumu ale dużo. W dziesiątkach.

Re: ULCERATE /New Zealand/

: 16-03-2024, 16:28
autor: AroHien
Bardzo fajny kawałek. Nie wnosi wprawdzie nic nowego do wypracowanej przez nich formuły ale słucha się świetnie.