Masterful Magazine

Moim zdaniem chodzi o to, zeby bylo zajebiscie. Gorguts i Athesit sa zajebiste.

ty tez jestes zajebisty bo ich sluchasz

nie, to oni sa zajebisci bo ja ich slucham :)

da sie gdzies jeszcze divinity dorwac w jakims distrze?

dobra posluchalem tego...O JA PIERDOLE!. Zamawiam album

Drone pisze:Tak, NEKROMANTHEON jest świetny. Gitary ze SLAYER / INFERNAL MAJESTY, a łomocząca sekcja jak ze starego PROTECTOR.

i tu ci już wtórność nie przeszkadza? ;)
zresztą wtórność podwójna, bo przecież to jest rip-off Aura Noir, czyli rip-off rip-offu ;))))))))

i słusznie, bo to szczery krążek, dobry krążek... i przeraźliwie wtórny ;)

chyba w twojej głowie ;)

Husar pisze:Może jestem ignorantem, ale moim zdaniem w metalu nei chodzi o technikę ale o emocje

Na szczęście są kapele, które potrafią łączyć jedno z drugim. A DsO to zupełnie inne emocje niż Atheist czy Gorguts

IRONMIL pisze:

Husar pisze:Może jestem ignorantem, ale moim zdaniem w metalu nei chodzi o technikę ale o emocje

Na szczęście są kapele, które potrafią łączyć jedno z drugim. A DsO to zupełnie inne emocje niż Atheist czy Gorguts

i DsO jest takim zespołem. Ja nie jestem filozofem ani wykształciuchem. Interesuje mnie czy w głębi poczuje "to coś" co np czuję słuchając starego Mayhem, Funeral Mist czy Armagedda..

twoja_stara_trotzky pisze:

Drone pisze:Tak, NEKROMANTHEON jest świetny. Gitary ze SLAYER / INFERNAL MAJESTY, a łomocząca sekcja jak ze starego PROTECTOR.

i tu ci już wtórność nie przeszkadza? ;)
zresztą wtórność podwójna, bo przecież to jest rip-off Aura Noir, czyli rip-off rip-offu ;))))))))

praktyke mają jak widac podobną jak Arła Nułar na pierwszej płycie czyli zżyne z Sodom. Też słyszycie w utworze The Point of No Return riff który jest zajebany z Christ Passion? Dla ułatwienia dodam ze zaczyna się 0:22

Husar pisze: Też słyszycie w utworze The Point of No Return riff który jest zajebany z Christ Passion? Dla ułatwienia dodam ze zaczyna się 0:22

Jeśli to prawda to już jest dostateczny powód, żeby kupić ten album. Riff zjebany z Christ Passion musi kasować 90 proc. riffów, które nagrano w ciągu ostatnich 30 lat :))

mi bardziej odpowiada riff zajebany od Possessed ze stosownym tekstem utworu ;)

ktory konkretnie?

a co to ja telefon do przyjaciela?

prędzej wróżbita maciej

Po pierwszym odsłuchu Divinity of Death mogę tylko stwierdzić - zajebista płyta! Bardzo adekwatne brzmienie, super wokal, tnące i agresywne riffy. To taki thrash nawiązujący do tradycji Whiplash, Dark Angel czy Sodom, czyli bezpośredni i brutalny strzał między oczy. Po pierwszym odsłuchu faworytem jest Point of no Return. Coś czuję, że w ciągu najbliższych dni spędzę sporo czasu z tą płytą.

czekam aż oryginał do mnie przyjdzie wtedy pierwszy raz odpalę tą płytę.
Zobaczymy, czy zakup w ciemno w tym przypadku będzie opłacalny :)

Ihasan pisze:czekam aż oryginał do mnie przyjdzie wtedy pierwszy raz odpalę tą płytę.
Zobaczymy, czy zakup w ciemno w tym przypadku będzie opłacalny :)

Nie masz co się martwić - płyta niszczy obiekty. Kupowałeś cd czy winyl? Szukam cd - było na Allegro ale się zmyło...

CD ...
przed chwilą kupiłem :)