Niech się pierdoli. Ujebał kurze złote jajca.
Na Satanist się dla mnie skończyli.
Miło wspominam jak moja żona szalała na głośniku przy Conquer All w Gdyni. Na TYM koncercie.
Byli czasy.
Nergal jest typowym przykładem jak kasa i "salony" pierdolą zdrowe myślenie.
Niech się pierdoli. Ujebał kurze złote jajca.
Na Satanist się dla mnie skończyli.
Miło wspominam jak moja żona szalała na głośniku przy Conquer All w Gdyni. Na TYM koncercie.
Byli czasy.
Nergal jest typowym przykładem jak kasa i "salony" pierdolą zdrowe myślenie.
Kto go tam wie.
Co do reszty, mam przeczucie, że ma centralnie wyjebane, na te żale. Czuje, jak czuł, gdzie są owocki i się po nie regularnie schyla. Od lat. I dalej jest tam gdzie jest. Na tym małym metalowym topie. Czyli mu się sprawdza.
Niech się pierdoli. Ujebał kurze złote jajca.
Na Satanist się dla mnie skończyli.
Miło wspominam jak moja żona szalała na głośniku przy Conquer All w Gdyni. Na TYM koncercie.
Byli czasy.
Nergal jest typowym przykładem jak kasa i "salony" pierdolą zdrowe myślenie.
Kto go tam wie.
Co do reszty, mam przeczucie, że ma centralnie wyjebane, na te żale. Czuje, jak czuł, gdzie są owocki i się po nie regularnie schyla. Od lat. I dalej jest tam gdzie jest. Na tym małym metalowym topie. Czyli mu się sprawdza.
Zgadzam się. Jego sprawa.
Chciałem tylko nakreślić, że mimo sentymentu ( a nawet z Pomeranii pochodzę) mam wyjebane w jego wybory.
Niech mu się wiedzie.
Ale Behemotha szkoda...
Niech się pierdoli. Ujebał kurze złote jajca.
Na Satanist się dla mnie skończyli.
Miło wspominam jak moja żona szalała na głośniku przy Conquer All w Gdyni. Na TYM koncercie.
Byli czasy.
Nergal jest typowym przykładem jak kasa i "salony" pierdolą zdrowe myślenie.
Kto go tam wie.
Co do reszty, mam przeczucie, że ma centralnie wyjebane, na te żale. Czuje, jak czuł, gdzie są owocki i się po nie regularnie schyla. Od lat. I dalej jest tam gdzie jest. Na tym małym metalowym topie. Czyli mu się sprawdza.
Zgadzam się. Jego sprawa.
Chciałem tylko nakreślić, że mimo sentymentu ( a nawet z Pomeranii pochodzę) mam wyjebane w jego wybory.
Niech mu się wiedzie.
Ale Behemotha szkoda...
Pewnie. Nie jesteś sam. I tak raczej mało kto z tego forum kupuje np. polskie wydanie metal hammera (który się jednak polepszył). Z takim gównem jakie od lat podaje na złotej (pozłacanej raczej) tacy, tutaj poklasku nie złapie, mlaskających tutaj nie znajdzie.
Re: Behemoth v.2
: 27-07-2022, 22:59
autor: TheDude
Przy 'Satanist' jeszcze coś tam brzęczało, były pomysły a potem...
Jest masa świetnych kapel na świecie i lepiej poświęcić czas na odsłuch ich dokonań zamiast doszukiwać się piwa w butelce z moczem
Re: Behemoth v.2
: 28-07-2022, 12:19
autor: Maleficio
Gówno, ale w Izraelu się podobało widziałem
Re: Behemoth v.2
: 28-07-2022, 14:37
autor: Nasum
Zapodałem sobie ten nowy utwór. Straszna sraka. Przekombinowany, miałki, nędzny, bez polotu.