INFERNAL WAR
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek..
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek..
-
- starszy świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 07-06-2004, 13:39
- Lokalizacja: Wrocław
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek.. [/quote]
Widocznie na twoim cd-r "Terrorfront" jest tylko "Salvation". Na oryginalnym cd jest więcej utworów, a "Salvation" to jedyny numer, który wymyka się porównaniom do Angelcorpse. Reszta utworów nie pozostawia złudzeń co do źródeł inspiracji IW. Jedna jaskółka wiosny nie czyni Rysiu.
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek.. [/quote]
Widocznie na twoim cd-r "Terrorfront" jest tylko "Salvation". Na oryginalnym cd jest więcej utworów, a "Salvation" to jedyny numer, który wymyka się porównaniom do Angelcorpse. Reszta utworów nie pozostawia złudzeń co do źródeł inspiracji IW. Jedna jaskółka wiosny nie czyni Rysiu.
By Dark Glorious Thoughts
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Jeżeli chodzi o czasy Infernal SS to rzeczywicie jakieś tam nawiązania do Marduk i stylistyki bardzo bliskiej BM były.Natomiast Terrorfrnt to już świetny miks D i B Metalu blizszy temu pierwszemu,i nawiązania do Marduk to jakieś nieporozumienie.
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Jeżeli chodzi o czasy Infernal SS to rzeczywicie jakieś tam nawiązania do Marduk i stylistyki bardzo bliskiej BM były.Natomiast Terrorfrnt to już świetny miks D i B Metalu blizszy temu pierwszemu,i nawiązania do Marduk to jakieś nieporozumienie.
In a world of compromise...some don't
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1776
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
W koncu polozylem swoje lapska na nowym IW, chociaz wczesniej slyszalem ta plyte. Nie bede oryginalny jezeli napisze, ze plyta ROPZIERDALA! ale chuj z tym. Tak powinno sie grac metal, ta muzyka powinna zionac agresja i taka wlasnie jest "Redesekration" - brutalna i bezlitosna. Na kolana pokurcze!
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- craft
- rozkręca się
- Posty: 71
- Rejestracja: 18-03-2007, 21:21
- Lokalizacja: MichaliN
- Trojan
- postuje jak opętany!
- Posty: 546
- Rejestracja: 08-04-2005, 00:29
- Lokalizacja: Kraków
Wczoraj w końcu płyta do mnie dotarła i jestem trochę zawiedziony. Słucham jej drugi dzień i spokojnie mogę stwiedzić, że "Terrorfront" nie pobili. Nowy album jest dużo mniej przebojowy niż poprzednik, przez co brakuje mu kilku bardziej wyróżniających się utworów. Jest też za dużo solówek jebanych na jedno kopyto, które o ile na początku całkiem przyjemnie rozpierdalają, to przy siódmym/ósmym numerze zaczynają zwyczajnie wkurwiać.
Ale mimo braku zróżnicowania, "Redesekration" nadrabia kurewską agresją i mocą. Smród siarki i gówna pozostaje na mnie przez długie chwile po odsłuchu. Naprawdę, umiejętności "zasmrodzenia" nie można im odmówić.
Wg. mnie nowe tracki o wiele lepiej sprawdzą się na żywo. Bo na płycie czasami trochę nużą.
Ale mimo braku zróżnicowania, "Redesekration" nadrabia kurewską agresją i mocą. Smród siarki i gówna pozostaje na mnie przez długie chwile po odsłuchu. Naprawdę, umiejętności "zasmrodzenia" nie można im odmówić.
Wg. mnie nowe tracki o wiele lepiej sprawdzą się na żywo. Bo na płycie czasami trochę nużą.
Down the bottle's nest
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek.. [/quote]
Widocznie na twoim cd-r "Terrorfront" jest tylko "Salvation". Na oryginalnym cd jest więcej utworów, a "Salvation" to jedyny numer, który wymyka się porównaniom do Angelcorpse. Reszta utworów nie pozostawia złudzeń co do źródeł inspiracji IW. Jedna jaskółka wiosny nie czyni Rysiu. [/quote]
Widocznie na empechujkach masz tylko Wolflust. IW ma n.p. znacznie inne frazowane gitar. Jesli sa podobienstwa, to moze miedzy "Extreminate" i dokonaniami IW. Inny jest tez styl budowania utworow. IW jest znacznie prostszy z mniejsza iloscia breakow.
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek.. [/quote]
Widocznie na twoim cd-r "Terrorfront" jest tylko "Salvation". Na oryginalnym cd jest więcej utworów, a "Salvation" to jedyny numer, który wymyka się porównaniom do Angelcorpse. Reszta utworów nie pozostawia złudzeń co do źródeł inspiracji IW. Jedna jaskółka wiosny nie czyni Rysiu. [/quote]
Widocznie na empechujkach masz tylko Wolflust. IW ma n.p. znacznie inne frazowane gitar. Jesli sa podobienstwa, to moze miedzy "Extreminate" i dokonaniami IW. Inny jest tez styl budowania utworow. IW jest znacznie prostszy z mniejsza iloscia breakow.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
tak zastanawiając się nad tym dłużej to nie wiem jakie kryterium mam przyjąć.Redesekration jest ''słabsze'' o tyle, że ,jak już wczesniej pisałem (nie tylko ja zresztą) że nie ma riffów które wwiercałaby się w psychikę tak jak np te z Dead Head's Empire czy Dechristianized by Parabellum, a z drugiej strony to nie jest składanka Bravo Hits wiosna 2007 żeby były na niej same hiciory
.Napewno jest kurewsko intensywna, agresywna i kopiąca w ryj, ale brakuje jej chyba tego czegoś przez co możnaby ją zapamiętać na dłużej.Jedynymi takimi motywami są refren w Reign of Terror i początkowy riff w Death's Evangelist.Reszta jakoś tak wlatuje jednym uchem i wylatuje drugim, i stosując porównania i metafory a'la Maria: zostawia przeorany do krwi kanał słuchowy, ale nie infekuje go żadnym syfem który rozwijałby się tam przez dłuższy czas 


“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
-
- rozkręca się
- Posty: 66
- Rejestracja: 28-02-2007, 14:04
- Lokalizacja: daleko
[quote][i]Wysłane przez Alsvartr[/i]
tak zastanawiając się nad tym dłużej to nie wiem jakie kryterium mam przyjąć.Redesekration jest ''słabsze'' o tyle, że ,jak już wczesniej pisałem (nie tylko ja zresztą) że nie ma riffów które wwiercałaby się w psychikę tak jak np te z Dead Head's Empire czy Dechristianized by Parabellum, a z drugiej strony to nie jest składanka Bravo Hits wiosna 2007 żeby były na niej same hiciory
.Napewno jest kurewsko intensywna, agresywna i kopiąca w ryj, ale brakuje jej chyba tego czegoś przez co możnaby ją zapamiętać na dłużej.Jedynymi takimi motywami są refren w Reign of Terror i początkowy riff w Death's Evangelist.Reszta jakoś tak wlatuje jednym uchem i wylatuje drugim, i stosując porównania i metafory a'la Maria: zostawia przeorany do krwi kanał słuchowy, ale nie infekuje go żadnym syfem który rozwijałby się tam przez dłuższy czas
[/quote]
teraz,po kilku przesluchaniach zgadzam sie w 100%
tak zastanawiając się nad tym dłużej to nie wiem jakie kryterium mam przyjąć.Redesekration jest ''słabsze'' o tyle, że ,jak już wczesniej pisałem (nie tylko ja zresztą) że nie ma riffów które wwiercałaby się w psychikę tak jak np te z Dead Head's Empire czy Dechristianized by Parabellum, a z drugiej strony to nie jest składanka Bravo Hits wiosna 2007 żeby były na niej same hiciory


teraz,po kilku przesluchaniach zgadzam sie w 100%
die of my anger! die of my hate! die in convulsion! die in fucking pain!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]Helmkamp może spierdalać bo jego wokale to najsłabsza część tej płyty. [/quote]Bzdurzysz, wokale Helmkampa rzadzą. Poza tym to mi osobiście wydawało się, że ta płyta jest tak samo przebojowa jak jedynka - tyle, że nie tak oczywiście przebojowa i znacznie mniej melodyjna. No, ale to tylko moje wrażenie.
-
- starszy świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 07-06-2004, 13:39
- Lokalizacja: Wrocław
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek.. [/quote]
Widocznie na twoim cd-r "Terrorfront" jest tylko "Salvation". Na oryginalnym cd jest więcej utworów, a "Salvation" to jedyny numer, który wymyka się porównaniom do Angelcorpse. Reszta utworów nie pozostawia złudzeń co do źródeł inspiracji IW. Jedna jaskółka wiosny nie czyni Rysiu. [/quote]
Widocznie na empechujkach masz tylko Wolflust. IW ma n.p. znacznie inne frazowane gitar. Jesli sa podobienstwa, to moze miedzy "Extreminate" i dokonaniami IW. Inny jest tez styl budowania utworow. IW jest znacznie prostszy z mniejsza iloscia breakow. [/quote]
Mp chujek nie zbieram Rysiu, bo stać mnie na oryginały. Jak sam zauważyłeś - są podobieństwa między IW i "Exterminate". Więc o co cały spór? Ja bym dorzucił jeszcze "Hammer of Gods".
A jaki ma sens rozkładanie tej muzyki na czynniki pierwsze? Jebie mnie czy gitarzyści IW bardziej lub mniej tłumią struny, czy Stormblast ma inny styl niż perkusiści Angelcorpse i to że Warcrimer śpiewa inaczej niż PH. Co ma na celu taka pisanina? Każdy siedzący wystarczająco długo w metalu słyszy na pierwszy rzut czym IW mogli się inspirować. Nie napisałem, że IW to kalka, a jedynie zespół któremu według mnie najbliżej w porównaniach właśnie do Angelcorpse.
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
[quote][i]Wysłane przez Magnus[/i]
W czasach "Infernal SS" to owszem, bliżej było IW do Marduk z okresu "Panzer Division Marduk", ale od "Terrorfront" nawiązania do Angelcorpse są wręcz namacalne. [/quote]
Tak, szczegolnie w grze perkusji i pracy gitar...."Salvation" to tez taki czysto deathowy kawalek.. [/quote]
Widocznie na twoim cd-r "Terrorfront" jest tylko "Salvation". Na oryginalnym cd jest więcej utworów, a "Salvation" to jedyny numer, który wymyka się porównaniom do Angelcorpse. Reszta utworów nie pozostawia złudzeń co do źródeł inspiracji IW. Jedna jaskółka wiosny nie czyni Rysiu. [/quote]
Widocznie na empechujkach masz tylko Wolflust. IW ma n.p. znacznie inne frazowane gitar. Jesli sa podobienstwa, to moze miedzy "Extreminate" i dokonaniami IW. Inny jest tez styl budowania utworow. IW jest znacznie prostszy z mniejsza iloscia breakow. [/quote]
Mp chujek nie zbieram Rysiu, bo stać mnie na oryginały. Jak sam zauważyłeś - są podobieństwa między IW i "Exterminate". Więc o co cały spór? Ja bym dorzucił jeszcze "Hammer of Gods".
A jaki ma sens rozkładanie tej muzyki na czynniki pierwsze? Jebie mnie czy gitarzyści IW bardziej lub mniej tłumią struny, czy Stormblast ma inny styl niż perkusiści Angelcorpse i to że Warcrimer śpiewa inaczej niż PH. Co ma na celu taka pisanina? Każdy siedzący wystarczająco długo w metalu słyszy na pierwszy rzut czym IW mogli się inspirować. Nie napisałem, że IW to kalka, a jedynie zespół któremu według mnie najbliżej w porównaniach właśnie do Angelcorpse.
By Dark Glorious Thoughts
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4950
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk