Strona 126 z 163

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 19:48
autor: Najprzewielebniejszy
Nasum pisze:
02-08-2021, 16:43
Shalaty to nie Hernandez, pełna zgoda, brakuje mu nieco tej finezji co Alexowi, ale nie powiedziałbym, że jest jakimś ułomkiem. To naprawdę dobry bębniarz, nie ma tak wyrazistego stylu jak jego poprzednik, ale jego umiejętności sprawdzają się w tym zespole.
Jest ułomkiem, typ nie ma mocy, nie zagrał sekundy koncertu bez triggerów. Jego "granie" to muskanie bębnów, nie umi pierdolnąć.
Jestem skłonny przyznać, że Ulrich przy nim to tytan napierdalania grając te 3 godzinne koncerty.

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 19:55
autor: Triceratops
Pacjent pisze:
02-08-2021, 20:10
empir pisze:
02-08-2021, 19:52
Pacjent pisze:
02-08-2021, 14:30
Wypadałoby podać jakiś kontrprzykład. Moim faworytem jest John Bush w barwach ANTHRAX.
Bush jest dużo lepszym wokalistą niż ten cały Bellaprimadonna. A płyty z nim nagrane są najlepsze w dyskografii Anthrax.
Pozamiatałeś mnie. Jestem zniszczony.
No trzeba miec cos nie tak albo z glowa albo ze sluchem, zeby twierdzic ze takie Stomp442, Vol8 czy We’ve Come..... to sa najlepsze plyty Anthrax xd
Co do pierwszej plyty z Bushem - Sound Of White Noise to ja bardzo lubie, za dziwne zaszumione brzmienie i przede wszystkim swietna perkusje Charliego. Tak czy siak plyty po powrocie Belladonny to czysty rozpierdol i kasuja plyty z Bushem przy calej mojej sympatii dla nich

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 20:05
autor: DST
Najprzewielebniejszy pisze:
03-08-2021, 19:48
Nasum pisze:
02-08-2021, 16:43
Shalaty to nie Hernandez, pełna zgoda, brakuje mu nieco tej finezji co Alexowi, ale nie powiedziałbym, że jest jakimś ułomkiem. To naprawdę dobry bębniarz, nie ma tak wyrazistego stylu jak jego poprzednik, ale jego umiejętności sprawdzają się w tym zespole.
Jest ułomkiem, typ nie ma mocy, nie zagrał sekundy koncertu bez triggerów. Jego "granie" to muskanie bębnów, nie umi pierdolnąć.
Jestem skłonny przyznać, że Ulrich przy nim to tytan napierdalania grając te 3 godzinne koncerty.
Przecież prawie wszyscy bębniarze death metalowi używają triggerów, głównie na stopy. To absolutna norma. Triggery nie "poprawiają" gry na bębnach tylko przekładają uderzenie na sygnał elektroniczny. Może to tylko pomóc w dynamice, czyli jeśli część uderzeń ktoś gra lżej a część mocniej to trigger wyrówna je do tego samego poziomu (dlatego stopy na takich koncertach brzmią jak karabin). W przypadku gdy ktoś gra po prostu rytmicznie nierówno to dzięki triggerowi będzie to słychać jeszcze wyraźniej.
Jeśli mówię rzeczy oczywiste dla Ciebie to sorry, ale wolałem sprostować, bo ludzie często myślą że triggery to jakiś magiczny trick "rownajacy" granie.
Odnośnie Shalaty'ego to masz rację, że muska bębny i jest horrendalnie nierówny na stopach. Widziałem ich ze trzy razy i za każdym razem byłem zdziwiony, że ludzie zdają się tego nie słyszeć. Myślę, że stąd też dość plastikowe brzmienie garów na płytach z nim, bo są pewnie manipulowane w studio.

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 20:19
autor: Nasum
No to skoro jest taki nierówny, muska bębny i nie ma mocy - to czemu dalej z nimi gra?

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 20:29
autor: DST
Nasum pisze:
03-08-2021, 20:19
No to skoro jest taki nierówny, muska bębny i nie ma mocy - to czemu dalej z nimi gra?
Nie mam pojęcia, może się po prostu z nim super dobrze dogadują :)
Nie mam nic do kolesia i to zajebisty zespół jest, ale byłem mocno rozczarowany tym co słyszałem. Może trafiłem akurat na te razy kiedy był skacowany lub miał zły dzień :D

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 20:41
autor: Tatuś
Gościu po prostu nie napierdala w gary zza pleców :P Ale co do warsztatu nie mam zarzutu.

Re: IMMOLATION

: 03-08-2021, 22:57
autor: Nasum
DST pisze:
03-08-2021, 20:29
Nasum pisze:
03-08-2021, 20:19
No to skoro jest taki nierówny, muska bębny i nie ma mocy - to czemu dalej z nimi gra?
Nie mam pojęcia, może się po prostu z nim super dobrze dogadują :)
Nie mam nic do kolesia i to zajebisty zespół jest, ale byłem mocno rozczarowany tym co słyszałem. Może trafiłem akurat na te razy kiedy był skacowany lub miał zły dzień :D

No i to mnie właśnie zastanawia.

Pozostali muzycy, zwłaszcza tacy jak Vigna, słysząc, że perkusista którego przyjeli w szeregi niedomaga, to by go po prostu wypierdolił na zbity pysk. Czy sa kumplami, razem jeżdżą na dziwki, piją bimber czy kawełe z masełe - to nie powinno mieć żadnego znaczenia. Słyszałem go też na żywo - może nie jestem muzykiem, może nie skupiam się podczas koncertu na tym, czy dany muzyk się pomyli, czy te solo jest zagrane równo z metronomem, czy perkusista gra równiutko jak szatan przykazał, i w momencie jak zagra coś nie tak jak powinien, to już mam cały koncert spierdolony.... Ale słyszałem Immolation, to koncert, grają ludzie nie maszyny, więc jakies potknięcia być muszą...

Ja tam do niego nic nie mam. Uważam że Alex był najlepszy, ale obecny pałker na płytach brzmi dobrze. Czy to podkręcają w studio czy nie - brzmi dobrze. To nie ideał, ale jest w porządku. Ostatnia płyta to dla mnie jedna z najlepszych w ostatnich latach. Może ja usłyszałem Shalatyego na żywo w momencie kiedy był w najlepszej formie...? Ja tam rozczarowany nie byłem.

Re: IMMOLATION

: 04-08-2021, 23:16
autor: empir
vicek pisze:
03-08-2021, 17:25
najlepszy anthrax to debiut jednak.
Debiut jest ok no i też bez Belladony ;)

Re: IMMOLATION

: 09-08-2021, 18:21
autor: Headcrab
Na stronie o Realu Madryt trafiłem na taki komentarz:
Kiedy zobaczyłem oficjalke, że Ronaldo odchodzi poczułem się jakby umarł mi ktoś z rodziny.
Czy ktoś z Was podobnie odczuł dołączenie do Immolation obecnego perkusisty?

Re: IMMOLATION

: 09-08-2021, 19:40
autor: hcpig
vicek pisze:
03-08-2021, 17:25
najlepszy anthrax to debiut jednak.
Chyba najgorszy - miałem strasznego pecha bo poznałem Anthrax od 'We've Come For You All' na premierę oraz jedynki przez co odbiłem się od zespołu na lata.

Re: IMMOLATION

: 09-08-2021, 19:56
autor: Żułek
hcpig pisze:
09-08-2021, 19:40
vicek pisze:
03-08-2021, 17:25
najlepszy anthrax to debiut jednak.
Chyba najgorszy - miałem strasznego pecha bo poznałem Anthrax od 'We've Come For You All' na premierę oraz jedynki przez co odbiłem się od zespołu na lata.

eeeetam, oba te albumy wcale nie są najgorsze ;)

Re: IMMOLATION

: 09-08-2021, 20:32
autor: Slyd
Nie wiem co tu się zastanawiać nad perkusistą w tym zespole.....
Partie perkusji w tej kapeli brzmią całkiem przyzwoicie, jakoś nie słyszałem by np. bębniarz w Cannibal Corpse był opierdalany za ostatnią płytę. Cieszmy się i doceniajmy takie kapele jak Immolation.

Re: IMMOLATION

: 09-08-2021, 20:36
autor: nicram
Slyd pisze:
09-08-2021, 20:32
Nie wiem co tu się zastanawiać nad perkusistą w tym zespole.....
Partie perkusji w tej kapeli brzmią całkiem przyzwoicie, jakoś nie słyszałem by np. bębniarz w Cannibal Corpse był opierdalany za ostatnią płytę. Cieszmy się i doceniajmy takie kapele jak Immolation.
Otóż to. Mnie jego gra nie przeszkadza. A to już jest jakiś plus. Moim zdaniem te narzekania są grubo przesadzone.

Re: IMMOLATION

: 09-09-2021, 09:47
autor: Van Drunen
Obrazek

Re: IMMOLATION

: 09-09-2021, 09:52
autor: Pacjent
Van Drunen pisze:
09-09-2021, 09:47
Obrazek
Jest szansa, że właśnie miksują nowy materiał.

Re: IMMOLATION

: 09-09-2021, 11:19
autor: Slyd
Mam nadzieję, że usłyszymy nowy album jeszcze w tym roku bo Atonement wydali w 2017. Trochę dawno.....

Re: IMMOLATION

: 09-09-2021, 13:58
autor: dzik
Obstawiam 2022. Chciałbym się mylić

Re: IMMOLATION

: 09-09-2021, 14:01
autor: Pacjent
Slyd pisze:
09-09-2021, 11:19
Mam nadzieję, że usłyszymy nowy album jeszcze w tym roku bo Atonement wydali w 2017. Trochę dawno.....
Podobna odległość czasowa między jedynką a dwójką sprawiła, że ten zespół był niemal spisany na straty. Czasy się zmieniły.

Re: IMMOLATION

: 19-09-2021, 16:44
autor: Nasum
Tylko, że wtedy to był debiut, więc by utrzymać się w czołówce musieli iść za ciosem w krótkim czasie. W chwili obecnej pozycję mają już ugruntowaną, czasy też nadeszły inne i wiele rzeczy trzeba było sobie przewartościować. Mam nadzieję, że album wydadzą jeszcze w tym roku. No i że okładka będzie autorstwa Andreasa Marshalla...

Re: IMMOLATION

: 19-09-2021, 16:55
autor: maciek z klanu
Do końca roku mamy 4 miesiące. Już by o tym trąbili wszędzie. Wg mnie, niestety, będzie to rok 2022. I to stawiam marzec, kwiecień.