Strona 12 z 14
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 08:48
autor: Harlequin
Zmęczyła mnie ta płyta. Miałem wrazenie, ze te refreny ciągną sie w nieskończoność. Niby fajne melodie, ale myśle ze EP by mi wystarczyło z tego materiału. Piknik Atak faktycznie swietny otwieracz
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 09:08
autor: BOLEK
Harlequin pisze: ↑10-03-2024, 08:48
Zmęczyła mnie ta płyta. Miałem wrazenie, ze te refreny ciągną sie w nieskończoność. Niby fajne melodie, ale myśle ze EP by mi wystarczyło z tego materiału. Piknik Atak faktycznie swietny otwieracz
dokładnie podobnie z Firepower
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 09:26
autor: Stoigniew
posłuchałem sobie wczoraj ostatnią (po raz trzeci) i odświeżyłem "Fajapała"
bilans wychodzi lepiej na korzyść "Firepower"
najnowsza nie jest zła, jest to płyta z gatunku tych które można z przyjemnością posłuchać kilka lub nawet kilkanaście razy po premierze, ale potem nie będzie już żadnych powodów żeby do niej kiedyś wrócić. będzie się już tylko kurzyła na półce
w wydaniu jakim jest obecnie, czyli ekosraku, nie kupię na pewno
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 10:05
autor: ozob
A mnie się wydaje, że ciut lepsza niż Firepower. Lepsza o wspaniałe solówki, które na poprzedniku były po prostu biedne. Ogólnie bardzo dobra płyta, ale gdy zamknie się ją w 11 utworach. Te 3 bonusy bez potrzeby ja wydłużają.
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 11:36
autor: Believer
Nie miałem żadnych oczekiwań, a dostałem płytę której można od początku do końca wysłuchać z przyjemnością bez krzywienia ryja, bdb album. Jedynie do okładki można się przyczepić, no i wydania oczywiście.
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 12:26
autor: Hellion
Płyta jest oczywiście bdb, melodie, refreny, wokal. - wszystko gitez majonez. No oczywiste, że to nie jest poziom Painkiller, no ale to żaden zarzut.
Wiadomo, okładka straszna, digisleeve dramat, ale muzyka jest w pytę.
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 13:23
autor: Br00tal
Wystarczy jeśli to będzie poziom Firepower a będę wniebowzięty
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 14:12
autor: Gunman
O to możesz być spokojny
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 14:15
autor: Br00tal
Gunman pisze: ↑10-03-2024, 14:12
O to możesz być spokojny
Czekam więc z niecierpliwością na premierowy odsłuch
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 14:32
autor: Harlequin
ozob pisze: ↑10-03-2024, 10:05
A mnie się wydaje, że ciut lepsza niż Firepower. Lepsza o wspaniałe solówki, które na poprzedniku były po prostu biedne. Ogólnie bardzo dobra płyta, ale gdy zamknie się ją w 11 utworach. Te 3 bonusy bez potrzeby ja wydłużają.
To bez dwóch zdań. Nowa jest dużo bardziej naturalna i fajniejsze melodie ma. Mniej grania z generatora. Halford w formie. W sumie gdyby te kawalki byly troche krotsze to byłoby wysmienicie. Najlepszy Dżudas od czasów Rezurekszyn Halforda
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 14:46
autor: Gunman
Brzmienie też jest fajne jak na Sneapa
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 17:56
autor: Żułek
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 18:40
autor: thespectator
Na Empik też niby ale wg mnie jakaś ściema
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 18:56
autor: ozob
Jewel jest póki co tylko na Japonię. Europa, USA i Kanada to Digi Deluxe lub Digisleeve.
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 21:34
autor: sisterhood
Już poprawili na "prawilną" wersję.
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 22:02
autor: Chal-Chenet
thespectator pisze: ↑10-03-2024, 18:40
Na Empik też niby ale wg mnie jakaś ściema
Ściema. Brałem właśnie z Empiku wersję deluxe, niby w jewelu, przyszedł digibook.
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 23:00
autor: tomekw48
Nawet fajna ta płyta. Fajnie gitary na niej gadają.
Ale nie wiem czy dam radę wytrzymać godzinę z taką muzą... Czegoś mi w niej brakuje...
Re: JUDAS PRIEST
: 10-03-2024, 23:18
autor: tomekw48
Ja na tej nowej płycie to oprócz Roba Halforda słyszę Brucea Dickinsona Axla Rosea i nawet Ozziego Osbournea w niektórych kawałkach. Też tak macie?
Re: JUDAS PRIEST
: 11-03-2024, 21:22
autor: DeadButDreaming
Niestety nie mogę nic napisać o nowej płycie, ponieważ moshuję do Trial by Fire w dużym pokoju
Re: JUDAS PRIEST
: 15-03-2024, 20:33
autor: mocny2_3
Kapitalna płyta, młóce non stop i w domu i w aucie i kurwa nie ma nudy.W porównaniu do tego nudnego kloca Dickinsona ta płyta jest jak dobre ruchanie.