CANNIBAL CORPSE

[shitfun]

o muzykę nie ma się co martwic, bo chyba nie zawiedli do tej pory żadną płytą.
co nie zmienia faktu, że okładka dziwna. osobiście, wolałbym coś innego

[Pacjent]

Okładka trochę lepsza od nowego utworu.

[Mort]

Nowa piosenka jest zajebista w chuj a gdyby nie haniebnie skompresowane brzmienie rozpierdalałaby doszczętnie.

http://www.metalblade.com/us/news/canni ... al-domain/" onclick="window.open(this.href);return false;

[est]

Dzisiaj, po dłuższej przerwie włączyłem sobie Evisceration Plague i muszę powiedzieć, że podoba mi się o wiele bardziej niż w czasie premiery.

Fajny ten nowy kawałek, ale we wrześniu wychodzi nowe In Flames. Kanibale nie mają oczywiście szans.

[antek_cryst]

Kurwa, ależ ten kawałek slejerem śmierdzi! I to tym najlepszym, z czasów RIB.
Czekam premiery jak nastolatka okresu po imprezie.

[dr Kill]

Jak wrzucałem link na forum, to jeszcze nie było tego kawałka.

Tak jak przypuszczałem, znowu rozpierdol.

[Heretyk]

Dzisiaj, po dłuższej przerwie włączyłem sobie Evisceration Plague i muszę powiedzieć, że podoba mi się o wiele bardziej niż w czasie premiery.

no ja mam tak samo. w ogóle uważam, ze to jedna z ich najlepszych płyt

[Nasum]

Nowy kawałek dobry, ale zbyt mocno mną nie potargał. Jednak jak już zostało wspomniane, żaden ich album nie zawiódł więc warto czekać. Warto chyba też czekać na ich oficjalną biografię autorstwa Joela McIvera, 150 stron , dużo fotek z archiwum zespołu - może być fajna rzecz. I chociaż kanibale zbyt rozrywkowi nie są, przynajmniej w porównaniu z takim Motley Crue, zbyt dużo skandali z nimi związanych nie ma, to i tak chętnie poczytam. To jeden z tych zespołów które wyznaczyły moją muzyczną drogę, fajnie jak oprócz suchych faktów biograficznych, które każdy pewnie już zna, pojawi się sporo ciekawostek zza kulis. Koncert na urodzinach Cher, występ w filmie, imprezy na trasach, konflikt z Chrisem.... będzie tego sporo.

[Nasum]

Fajny ten nowy kawałek, ale we wrześniu wychodzi nowe In Flames. Kanibale nie mają oczywiście szans.

Dlatego też nie jadą na tournee razem, w naszym pięknym kraju będzie można zobaczyć na żywo tylko kanibali. Mam nadzieję że jakoś to przeżyjemy.

[byrgh]

kanibale przejmuja interes po slayer i antycypujac jego rychla przyszlosc przemianuja sie na slayer corpse

[SOWIX666]

Nowy kawałek dobry, ale zbyt mocno mną nie potargał. Jednak jak już zostało wspomniane, żaden ich album nie zawiódł więc warto czekać. Warto chyba też czekać na ich oficjalną biografię autorstwa Joela McIvera, 150 stron , dużo fotek z archiwum zespołu - może być fajna rzecz. I chociaż kanibale zbyt rozrywkowi nie są, przynajmniej w porównaniu z takim Motley Crue, zbyt dużo skandali z nimi związanych nie ma, to i tak chętnie poczytam. To jeden z tych zespołów które wyznaczyły moją muzyczną drogę, fajnie jak oprócz suchych faktów biograficznych, które każdy pewnie już zna, pojawi się sporo ciekawostek zza kulis. Koncert na urodzinach Cher, występ w filmie, imprezy na trasach, konflikt z Chrisem.... będzie tego sporo.

150 stron? To moja biografia więcej by zapełniła papieru.

[Nasum]

Dlatego liczę że ej będzie ciekawostek, bo biografię akurat tego zespołu i wszystkie jego perturbacje personalne każdy death maniak zna na pamięć. Chociaż troszkę mało, trzeba przyznać. Bardziej rozwinieta broszura prasowa ;-)

[Self]

Coś czuję, że po znakomitej Torture nowy album będzie ich kolejnym, który nie zrobi mi pały i który zleję ciepłym moczem. Nowy numer totalnie taki se, a brzmienie chujowe. Dam szansę, bo Torture baaardzo rosło w moich uszach z każdym kolejnym odsłuchem, ale cudów się nie spodziewam.

[Aron]

Znowu nowa płyta? Ja się jeszcze na dobre z Torture nie osłuchałem, a już nową płytę smażą ci cholerni pracusie...
Zaczynam za nimi nie nadążać jak swego czasu za Napalm Death:)

[535]

Nowy kawałek dobry, ale zbyt mocno mną nie potargał. Jednak jak już zostało wspomniane, żaden ich album nie zawiódł więc warto czekać. Warto chyba też czekać na ich oficjalną biografię autorstwa Joela McIvera, 150 stron , dużo fotek z archiwum zespołu - może być fajna rzecz. I chociaż kanibale zbyt rozrywkowi nie są, przynajmniej w porównaniu z takim Motley Crue, zbyt dużo skandali z nimi związanych nie ma, to i tak chętnie poczytam. To jeden z tych zespołów które wyznaczyły moją muzyczną drogę, fajnie jak oprócz suchych faktów biograficznych, które każdy pewnie już zna, pojawi się sporo ciekawostek zza kulis. Koncert na urodzinach Cher, występ w filmie, imprezy na trasach, konflikt z Chrisem.... będzie tego sporo.

150 stron? To moja biografia więcej by zapełniła papieru.

Samym tylko rozdziałem Imprezy... zapewne.

[AroHien]

Nowy kawałek bardzo spoko, okładka trochę mniej spoko ale i tak czekam z niecierpliwością. Ten zespół, jak już niektórzy wspominali, nigdy nie zawiódł, więc i teraz pewnie tego nie zrobi.

[Nasum]

Znowu nowa płyta? Ja się jeszcze na dobre z Torture nie osłuchałem, a już nową płytę smażą ci cholerni pracusie...
Zaczynam za nimi nie nadążać jak swego czasu za Napalm Death:)

Spokojnie, nie są takimi pracoholikami jak Agathocles czy Nunslaughter, więc powinieneś się wyrobić, zarówno z zakupami jak i osłuchaniem. ;-)

[Nasum]

A przy okazji Alex o nowych utworach: "Myślę, że ten album będzie miał raczej mroczne brzmienie. Rzecz jasna to album deathmetalowy, więc powinien mieć mroczne, potępieńcze brzmienie, ale w tym przypadku bardziej niż zwykle (...) Duża część materiału wyszła spod ręki Pata O'Briena. To pierwszy raz, kiedy Pat napisał więcej materiału na album niż pozostali".

Jeśli ta płyta została skomponowana w większości przez Pata to zapowiada się intrygująco. Koleś jak to sam powiedział lubi utwory podczas których coś się dzieje na gryfie, więc materiał będzie połamany chyba do granic możliwości. A jednocześnie będzie na bank chwytliwy.

[Przyczajony Wonsz]

Jeśli ta płyta została skomponowana w większości przez Pata to zapowiada się intrygująco. Koleś jak to sam powiedział lubi utwory podczas których coś się dzieje na gryfie, więc materiał będzie połamany chyba do granic możliwości. A jednocześnie będzie na bank chwytliwy.

To bardzo zajebiście. Niech będzie w połowie tak chwytliwy jak Torture to będę szczęśliwym człowiekiem ;)

[Fixxed]

Po 'Sadistic Embodiment' jestem spokojny o nowy album, który na pewno rozpierdoli