BURZUM

[Maleficio]

I truteń również napisał wreszcie coś z sensem, jakiś wyjątkowy dzień dzisiaj.

a ty uwierzyłeś>?

[So_It_Is_Done]

Nie wierzę, że słyszał ten album, ale po wysłuchaniu samych sampli i Belus mogę się z nim zgodzić w tej kwestii.

[Maleficio]

wiara duża ale nie w pierdoły:)

[Tymothy]

wiara duża ale nie w pierdoły:)

zadziwia mnie takie podejście: skoro ja nie mam więc to pewnie nie istnieje lol

[twoja_stara_trotzky]

ta płyta do Hivs czy Filofosem ma się tak, jak Nodrland do Blood Death Fire czy Haremheart

[Morph]

Haremheart :D

[535]

..

[hcpig]

aaa-aa-aaaaa jeg faller
mhmm-hmh-hhm jeg faller

Przykre, że tutaj nawet nie ma za bardzo czego analizować bo album jest prosty jak drut i płytki jak kałuża. Zmienić tytuł z Fallen na Reload żeby nie mydlić ludziom oczu i będzie ok. Dla die-hard burzumowców będzie niezły i miło się go słucha, ale nie zmienia to faktu że to tylko Belus dla ubogich z eksponowaniem bujająco-leśnych motywów. Dobrze że został nagrany i kupię go oczywiście, ale kolejna taka tania odcinarka kuponów będzie już ciężka do strawienia.

[Riven]

ta płyta do Hivs czy Filofosem ma się tak, jak Nodrland do Blood Death Fire czy Haremheart

czyli jest zajebiscie? nie wierze, te sample zwiastowaly kompletna srake

[empir]

ta płyta do Hivs czy Filofosem ma się tak, jak Nodrland do Blood Death Fire czy Haremheart

To się cieszę, ja lubię nordlandy

[mysticcum]

ta płyta do Hivs czy Filofosem ma się tak, jak Nodrland do Blood Death Fire czy Haremheart

To się cieszę, ja lubię nordlandy

Mam tak samo.

[Ihasan]

co innego lubić "Northland" a co innego postawić ten krążek przy "Blood Fire Death" i "Hamerajt" ;)
dzieli te albumy przepaść;

[Beerhead]

co innego lubić "Northland" a co innego postawić ten krążek przy "Blood Fire Death" i "Hamerajt" ;)
dzieli te albumy przepaść;

Mądrze prawi !

[Ritual]

Fallen poszło w sieć ;)

[Maleficio]

juz 2 dni temu

[hcpig]

No a propos LIFELOVER na Fallen myślałem że chodziło Tymothy'emu o świetny Pulver a nie to plumkanie od Erotik w górę :/ Czyste zawodzenia są bardzo podobne, na Belus ich śladowe ilości mogły przestać przeszkadzać a tutaj będzie już problem. Największy ROTFL to chyba te "...aaa-aa-aaaaa jeg faller mhmm-hmh-hhm jeg faller...", można tym lulać dzieci do snu. Chyba za bardzo lubię BURZUM że podoba się nowy album :) A najlepszy numer to zdecydowanie"Budstikken", gdzieś pod jego koniec przejawia się fajny patent z wysunięciem basu na pierwszy plan.

[twoja_stara_trotzky]

te czyste wokale to akurat najmniejszy problem - w zasadzie jestem w stanie sobie wyobrazić, że nałożone na ścianę przesteru bez tych cholernych heavy metalowych patatjców, by mi się nawet podobały. gorzej, że sama muzyka kompletnie straciła charakter. mamy fajne intro, znośny Jeg Faller, niesłuchalny Valen, później dwa niezłe numery, znów jeden równie długi, co niesłuchalny i fajny zamykacz. i tyle. słabo słabo słabo.

[twoja_stara_trotzky]

A najlepszy numer to zdecydowanie"Budstikken", gdzieś pod jego koniec przejawia się fajny patent z wysunięciem basu na pierwszy plan.

ieeeee, obok Valen najsłabszy na płycie. najlepsze (z metalowych) są Vanvidd i Enhver...

[Riven]

jeszcze nie sluchalem nowej, ale czyste wokale na Belus byly moim zdaniem ZAJEBISTE. w 3 (?) utworze (tytulow nie pamietam bo nie znam norweskiego, ale chodzi o ten z refrenem z gitara na jednym kanale i recytacja tego samego zdania 60 razy)

[deusk]

riven - tam gdzie śpiewał kirie elejson degri hehehe. Jedyna różnica na plus w nowym burzumie w stosunku do belusa to moim zdaniem wokale i nie chodzi mi o te czyste a raczej o skrimy zgrzyty i vargi :) A reszta tak jak wyżej.