METALLICA

[Stoigniew]

punkcik po stronie KATa, mają lepszego perkusistę

[Pacjent]

punkcik po stronie KATa, mają lepszego perkusistę

Nie da się ukryć.
Tak się kończy słuchanie muzyki rozrywkowej na baczność. W pewnym momencie na salę wchodzi wyrób KATopodobny i kończy imprezę.

[ozob]

Wydało się skąd takie riffy

Wolę wersję Metallica. Perkusja też jakby lepiej nie mówiąc o wokalu.

[Ołówkiiiii]

Teraz porównanie Kata z Tank niech wrzuci baran Lubczyk czy inny przydupas.

[Pacjent]

Wydało się skąd takie riffy

Wolę wersję Metallica. Perkusja też jakby lepiej nie mówiąc o wokalu.

Ale przyznasz, że to podobne utwory? Styl, jakość, kompozycja.

[vicek]

Już kiedyś podpierdolili intro Cultesom albo odwrotnie do dziś na osiedlach i wsiach toczą się zażarte boje o to kto komu, bo Haxan i Death Magnetic wyszły prawie w tym samym momencie.

Gdzie co jak

[booshee]

Już kiedyś podpierdolili intro Cultesom albo odwrotnie do dziś na osiedlach i wsiach toczą się zażarte boje o to kto komu, bo Haxan i Death Magnetic wyszły prawie w tym samym momencie.

Gdzie co jak

Haxan zaczyna się tak samo jak Death Magnetic. Jeden "riff" ale jednak.

[Pan_Kimono]

Wydało się skąd takie riffy

Wolę wersję Metallica. Perkusja też jakby lepiej nie mówiąc o wokalu.

Ale przyznasz, że to podobne utwory? Styl, jakość, kompozycja.

eee nie doszukiwałbym się tu celowej zrzynki:) To w opor popularna skala wykorzystywana w metalu, zwlaszcza w latach 80/90. Rytmika itp to tez taki standard. W zasadzie to kolejna wariacja na temat tego samego riffu. Kazdemu sie to zdarza, nie posadzalbym tu o zla wole amerykanow:)

[Pacjent]

Wolę wersję Metallica. Perkusja też jakby lepiej nie mówiąc o wokalu.

Ale przyznasz, że to podobne utwory? Styl, jakość, kompozycja.

eee nie doszukiwałbym się tu celowej zrzynki:) To w opor popularna skala wykorzystywana w metalu, zwlaszcza w latach 80/90. Rytmika itp to tez taki standard. W zasadzie to kolejna wariacja na temat tego samego riffu. Kazdemu sie to zdarza, nie posadzalbym tu o zla wole amerykanow:)

Nie chodzi mi o kopiowanie. Po prostu Katopato i Metallica poszli na łatwiznę, nagrywając cokolwiek dla kogokolwiek, bo i tak się sprzeda. Luczykowi nie wyszło, bo nie ma Romana, a szyld jest wyblakły. Metallice wyjdzie, bo skład wiadomy, a wyznawcy karnie stanęli do apelu.

[Pan_Kimono]

Ale przyznasz, że to podobne utwory? Styl, jakość, kompozycja.

eee nie doszukiwałbym się tu celowej zrzynki:) To w opor popularna skala wykorzystywana w metalu, zwlaszcza w latach 80/90. Rytmika itp to tez taki standard. W zasadzie to kolejna wariacja na temat tego samego riffu. Kazdemu sie to zdarza, nie posadzalbym tu o zla wole amerykanow:)

Nie chodzi mi o kopiowanie. Po prostu Katopato i Metallica poszli na łatwiznę, nagrywając cokolwiek dla kogokolwiek, bo i tak się sprzeda. Luczykowi nie wyszło, bo nie ma Romana, a szyld jest wyblakły. Metallice wyjdzie, bo skład wiadomy, a wyznawcy karnie stanęli do apelu.

Racja, nie pomyslalem o tym zupelnie. Ma to sens, zwlaszcza jak sie poslucha tych prawie popowych linii wokalnych.

BTW atrzac na dlugosc zapowiadanego albumu spodziewam sie popluczyn po One albo NEM i wielu kawałków dla gawiedzi z zapalniczkami w górze.

[vicek]

Oby jak najwięcej zapalniczek

[Anzhelmoo]

Utwór całkiem okej, choć gdyby się znalazł na Hardwired byłby gdzieś w połowie stawki. Wokalnie rewelacja i u Hetfielda zdecydowanie iskra wciąż dostrzegalna. Mi on się kojarzy z czasami Garage Inc. - gdzie na warsztat brali klasyczne utwory, ale podlane własnym sosem. W wywiadzie też James mówił, że koncepcyjnie album ma nawiązywać do pierwszych 18 lat w życiu człowieka, więc już samo to sugeruje, że odwołań do czasów KEA będzie więcej. A dodajmy, że za rok 40-ta rocznica tego albumu, więc wszystko się łączy w całość. Póki co to takie wróżenie z fusów, ale właśnie spodziewam się spojrzenia na młodość oczami dojrzałych ludzi - z jednej strony nawiązania do klasyków NWOBHM, ale z drugiej to wciąż Metallica - czyli takie Garage, ale autorskie. I taka konwencja dla mnie git i lepsza chyba, niż silenie się na ultra thrashowe utwory jak na Death Magnetic, bo ewidetnie widać, że od lat lepiej się odnajdują w konwencji wolniejszej, luźniejszej, bliżej własnie temu co się działo między Black, a Garage.

[Sturm]

Jeden człowiek zabawił się w taki sposób...

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jeden człowiek zabawił się w taki sposób...

Jestem rozjebion, ukrzyzowan i zmartwychwstan.

[WaszJudasz]

Wydało się skąd takie riffy

Wolę wersję Metallica. Perkusja też jakby lepiej nie mówiąc o wokalu.

Ale przyznasz, że to podobne utwory? Styl, jakość, kompozycja.

No, tyle że utwór Kata jest przecież zerżnięty z tego, i to w o wiele większym stopniu:


a wszystko to, jak zostało zauważone, to są zagrywki oczywiste, które wchodzą pod palce osobie grającej w konkretnym stylu niezależnie od tego, czy słuchała poprzednich iteracji, czy nie.

[12345]

Odseparowane gary Larsa z nowego kawałka

[Żułek]

[Żułek]

UWAGA UWAGA UFO LECI UFO

[est]

Zauważyliście podobieństwo Larsa Ulricha do Varga Vikernesa? Powiedziałbym, że mimika obu panów wskazuje wręcz na jakieś genetyczne pokrewieństwo, ale mimiki ponoć się nie dziedziczy.

[Sturm]

Zauważyliście podobieństwo Larsa Ulricha do Varga Vikernesa? Powiedziałbym, że mimika obu panów wskazuje wręcz na jakieś genetyczne pokrewieństwo, ale mimiki ponoć się nie dziedziczy.

To oczywiste.