Recenzje



  • Broken hope - "Grotesque Blessings"


    (The Plague / Mystic)
    Długo nam przyszło czekać na następcę "Loathing", który 3 lata temu ukazał się pod szyldem Metal Blade i miał być punktem przełomowym dla Broken Hope. Nie wszystko potoczyło się jednak tak, jak muzycy i wytwórnia by sobie tego życzyli. Ale Amerykanie się nie poddali i rok temu wydali dla Martyr Music "Grotesque Blessings". My, biedni mieszkańcy Europy, musieliśmy jednak czekać z premierą tego krążka aż do teraz, czyli do drugiej połowy roku 2000. Cóż, nie ma co wybrzydzać, bo zaprawdę warto było. Wszak materiał to naprawdę świetny, choć zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy go polubią. Brutale z Broken Hope nagrali bowiem płytę dość trudną w odbiorze. Praktycznie w każdym utworze jest takie nagromadzenie riffów, że można by nimi obdzielić ze dwie płyty innych kapel. Brian Griffin - lider, główny kompozytor, producent, gitarzysta, basista, fotograf, a także, jak się można domyślać, spowiednik i kucharz zespołu - postanowił pokazać ludziom z branży oraz fanom, że grać to on potrafi tak, że część nie będzie w stanie tego nawet zrozumieć. Kawałki są naprawdę niesamowicie skomplikowane, przez co momentami słuchacz czuje się nieco zagubiony, myśląc sobie pewnie, że co za dużo, to nie zdrowo. Też na początku miałem mieszane uczucia i karciłem w duchu Griffina i Wagnera, bo ten też kilka numerów stworzył, za to, że przedobrzyli. Potem jednak, z każdym kolejnym przesłuchaniem, kiedy powolutku oswajałem się z natłokiem techniki, wspartej oczywiście znakomitym brzmieniem i odpowiednią dawką agresji, zdałem sobie sprawę, że słucha się "Grotesque Blessings" naprawdę znakomicie. Trzeba jednak czasu, bez dwóch zdań! To wciąż amerykański death metal, ale bez wątpienia wyróżniający się z tłumu. Nie kwapię się do jakichkolwiek porównań, bo na nowej płycie Broken Hope to Broken Hope, a nie zespół podobny do X, jak to wcześniej z twórcami "Loathing" bywało. Być może brzmi to trywialnie, ale tak właśnie sądzę. Dajcie im szansę, a może wreszcie ci amerykańscy weterani (na scenie od ponad 10 lat!) będą traktowani tak, jak należy. Z szacunkiem.


    mh / 8 Szukaj więcej o Broken hope

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...