Azarath - "Infernal blasting"
2003 / 2cd
Pagan
Polska
Nuklearny rozkurwiony show, napierdalanie wpizdu na maksa. Tak, to nowy Azarath.Nie ma zmiłuj, nie ma uciekaj, zostań, zgiń, zostań posiekany. Nikt na tej polskiej posranej, bojącej się Gorgoroth ziemi nie jest w stanie odperzeć ataku Azarath. Moc, siła, zniszczenie. W imię Szatana, kaki, spirytu, wpierdolu. Intensywny do szpiku kości, masywny, bolący death metal, taki jakim miał być od zarania dziejów. Nie ma ubierania się w jeansy, t-shirty, tu panuje skóra, dzicz i zniewolenie. Uwielbiam tę płytę za klimat starych czasów, za jej pojebanie, za zakręcenie. Ktoś powiedział, że we współczesnym metalu nie ma ducha tego, który tkwił w tej muzyce dekadę temu. A tu? Tu jest wszystko, wszystko!! Siara, skóry, wpierdol po koncercie i Szatan.... Evil speed? Hymn, zniszczenie. Taka jak cała ta płyta, wreeszcie TAKI death metal jakim być powinien. Nie ma zmiłuj, na kolana i jebać baniakiem o podłogę, w imię kaki, zniszczenia, rozpierdolu!! Azarath? tak - rozpierdala!!
www.paganrecords.com.pla.p / 10 Szukaj więcej o Azarath