Eerie - "Into Everlasting Death" 2014 / MCD
ARACHNOPHOBIA RECORDS
POLAND
Fajne to jest. Może w black metalu, po religijnej reformie takie stwierdzenia zalatują cebulą, ale debiutancki materiał Eerie wchodzi naprawdę bardzo przyjemnie i skutecznie przy sobie zatrzymuje. Obcykany w szerokim spektrum stylistycznym - od Mayhem, przez nurt DSBM, aż po scenę francuską - lubelsko-krakowski duet proponuje bardziej współczesne, odświeżone oblicze black metalu, ale bez negowania konwencji wypracowanych na klasycznym gruncie skandynawskim. Jest dużo transowych riffów granych tremolo, z charakterystycznie rozciągniętymi, melancholijnymi melodiami i jednostajnymi galopadami bębnów, ale jest też umiejętne budowanie napięcia - jak w “Among the Ashes”, gdzie fala dźwięków opada do płaskiej tafli, aby po dłuższej chwili znów spiętrzyć się w kolejną wciągającą nawałnicę. Jednak to właśnie w tej chwili pozornego wyciszenia niepokój i aktywność szóstego zmysłu rosną do poziomu, przy którym lampka bezpieczeństwa zapala się na intensywnie czerwony kolor i to właśnie ten moment stanowi o dynamice całego materiału i wyznacza oś odniesienia dla dramaturgii wszystkich, zawartych na nim utworów. Szerokie spektrum wokalne dosmakowuje całość właściwymi dla danej chwili jadem, histerią, patosem, czy świetnymi, melodyjnymi zaśpiewami - markowym elementem stylu V.O.W.O.C.’a. Nic nie jest nadmiernie przerysowane, nic nie jest niepotrzebne, wszystko, włącznie nawet z samplami z “True Detective” napędza smolisty, klimatyczny drive tych kawałków. Bardzo dobry, black metalowy easy-listening. I to nie jest absolutnie zarzut.
www.facebook.com/eeriebm
eeriebm.bandcamp.com/releases
www.arachnophobia.pl
www.facebook.com/arachnophobiarecs
arachnophobiarecords.bandcamp.comOlo / 8 Szukaj więcej o Eerie