Recenzje



  • The Dead Goats - "Don`t Go in the Tomb" 2015 / EP
    ARACHNOPHOBIA RECORDS
    POLAND

    The Dead Goats - Don`t Go in the Tomb The Dead Goats po raz kolejny udowadniają, że Polacy nie gęsi, też swój szwedzki death metal mają. Nasze trio rozmiłowane w łomocie, jaki dekady temu za sprawą Entombed rozbrzmiał głośno na całym metalowym świecie, spłodziło dwa nowe utwory i wraz z nimi zarejestrowało cover Repulsion. Powstała 11 minutowa ep’ka ozdobiona cieszącą oko oprawą graficzną. Pewnie wielu zada sobie pytanie czy kolejna płyta z utworami, jakie dobrze znamy jest komukolwiek do czegokolwiek potrzebna. Moim zdaniem jest. Od czasu gdy ostatnia fala szwedzizny zalała świat odczuwam ciągły niedosyt. Powstało sporo płyt, lepszych i gorszych, a ja ciągle jestem głodny. Apetyt rośnie jeszcze, gdy pomimo oczywistych inspiracji, czy wręcz zapożyczeń po uszach uderza moc, energia i zaraźliwy entuzjazm. Tak też jest w przypadku The Dead Goats i ich "Don't Go in the Tomb". Mordercza motoryka, zapiaszczone brzmenie, punkowy rozgardiasz, delikatny ukłon, a właściwie skinienie w kierunku melodyki kojarzącej się z At the Gates. Zapytacie zapewne, czy publikowanie 11 minutowego materiału ma sens. Pewnie że ma. Gdy permanentnie brakuje czasu. Gdy pomiędzy naprawianiem świata a zjedzeniem porcji pierogów ruskich mamy tylko kilkanaście minut przerwy, wówczas jest pora na "Don't Go in the Tomb".

    www.facebook.com/TheDeadGoats
    arachnophobia.pl
    www.facebook.com/arachnophobiarecsRobert Jurkiewicz / 8 Szukaj więcej o The Dead Goats
  • Multimedia




Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...