Rude - "Soul Recall" 2014 / 1CD
F.D.A. REKOTZ
USA
Święta Cecylio! Van Drunen na wokalach! A jednak nie…. ale frontman Rude ma z pewnością na plecach wytatuowaną jego podobiznę z autografem. To jest najlepsza podróba van Drunena od czasu…. samego van Drunena. Ta sama rozpacz w dotkniętym ciężką grypą głosie, ta sama artykulacja głosu, która powoduje, że na samą myśl o jej odtworzeniu pieką Cię migdałki, te same patenty na frazowanie kolejnych wersów - po prostu nie da się tego lepiej zrobić. Cóż miała począć w takim wypadku reszta kapeli? Mogli się tylko albo upodobnić do Asphyx, albo wczesnego Pestilence - i właśnie ten drugi wariant Rude wcielili w życie dorzucając solidną porcję amerykańskich wpływów (wczesne Morbid Angel, wczesny Death, Possessed, Incubus, wczesne Malevolent Creation itp). Czwórka młokosów z Florydy odrobiła lekcje z historii na celujący i serwuje znakomity, przedpotopowy death/thrash z mieląco-ciętymi riffami, z pięknymi, w 100% naturalnymi bębnami, serpentynami technicznych, kwilących na pogłosie solówek i z dobrze uwypuklonym basem (bo teraz wszyscy jarają się słyszalnym basem jakby to był święty graal zajebistości w muzyce ekstremalnej). I do tego jeszcze okładka od Seagrave’a jako wisienka na tym torcie rozkoszy. Fani starej szkoły obcując z tym materiałem są szczęśliwi jak świnie w basenie z gównem i truflami i na taki efekt, z pełną premedytacją jak mniemam liczyli Rude. Wiadomo z resztą od dawna - blondynki są OK, brunetki i szatynki mają to coś, ale żadne z nich nie zrobią Ci tak dobrze jak Rude. A jeżeli jeszcze podczas sprawiania Ci rozkoszy growlują głosem najlepszego holenderskiego wokalisty wszechczasów…
rudedeathmetal.bandcamp.com
www.facebook.com/pages/Rude/391039200987363
www.fda-rekotz.com
www.facebook.com/FDAREKOTZOlo / 7,5 Szukaj więcej o Rude