Recenzje



  • Centinex - "Redeeming Filth" 2014 / 9CD
    AGONIA RECORDS
    SWEDEN

    Centinex - Redeeming Filth Centinex zawsze wydawał mi się zespołem, który po całkiem niezłym starcie kariery, zaczął za bardzo miotać się ze swoją 'szwedzkością' nigdy tak naprawdę nie uzyskując zadowalającego rezultatu. Zadowalającego oczywiście dla mnie osobiście, bo jednak spora liczba osób nie boi się zestawiać ich dokonań z Dismember, których to Centinex jest/był moim zdaniem dużo uboższym krewnym. Zeszłoroczne nowiny o ich powrocie do grania przyjąłem zatem raczej letnio i bez większych oczekiwań, ale pierwszy kontakt z "Redeeming Filth" okazał się mimo wszystko przyjemnym zaskoczeniem. Zniknęły nijakie, melodyjne mielizny i klawiszowe mizianie ze starych płyt, a zamiast tego mamy grube, sprężyście uginające się pod naporem sekcji rytmicznej riffy. Agresywna praca gitar i dynamika, której de facto nigdy w Centinex nie brakowało, zostały teraz wzbogacone o masywne zwolnienia i gniotący, rytmiczny groove. Konstrukcje kawałków, mimo, że proste i nie przekombinowane są teraz ciekawsze i bardziej zróżnicowane, a głębokie growle Alexandra Högboma w stylu de Koeijera tylko potęgują skojarzenia z Gorefest z czasów "False"/"Erase", ale także z Obituary, Six Feet Under, a utwór "Rotting Below" brzmi wręcz jak cover Celtic Frost zagrany ze szwedzkim brzmieniem i feelingiem. Z pewnością nie bez znaczenia pozostają tutaj doświadczenia muzyków wyniesione z Interment, dojście Widgrena z Demonical/Diabolical na gitarę i bardziej sprzyjające okoliczności dla szwedzkiego death metalu niż w czasach, gdy Centinex produkowali gnioty pokroju "Diabolical Desolation". Nawet jeżeli "Redeeming Filth" to dosyć 'bezpieczny' album w dzisiejszych czasach, który praktycznie nic nowego nie wnosi na death metalowe półki, a ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, nie bez częściowej racji, że są to tylko i wyłącznie dobrze dobrane cytaty z bardzo przyzwoitym brzmieniem, to i tak jest to dla mnie osobiście najlepszy, najbardziej strawny krążek tej formacji od czasu ich debiutu z 1992 r. No i teraz mają wreszcie odpowiednią okładkę. Pamiętacie ten bazgroł z brudnopisu licealisty, który zdobił "Subconscious Lobotomy"? To był prawdziwy cios w lobby stomatologiczne ;)

    www.facebook.com/Centinexofficial
    www.facebook.com/agoniarecords
    www.agoniarecords.comOlo / 7 Szukaj więcej o Centinex
  • Multimedia




Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...