Odraza - "Esperalem tkane"
2014 / 1cd
Arachnophobia Records
Polska
Polak przy wódce to lubi wesoło, biesiadnie, z przytupem i gromadnie. Alkoholowa euforia pozwala patrzeć z optymizmem na najbardziej szalone plany, a wszelkie problemy toną bezpowrotnie w kolejnych kolejkach cudotwórczego trunku. Piekło przychodzi po przebudzeniu wraz z kacem. Rzeczywistość uderza boleśnie w zdziesięciokrotnionym stopniu. Do wódki, do jedzenia, do ludzi, do samego zarzyganego siebie i całego swojego gównowartego życia czujesz Odrazę. I tę właśnie beznadzieję, ten świat “piękny inaczej”, jak nakazywałyby obecne standardy poprawności dziennikarskiej napisać, tę rzeczywistość oglądaną przez denko opróżnionej flaszki, zasnutą dymem najtańszych, szmuglowanych papierosów, z pejzażami utkanymi z prawdy o szansach jednostki na jakikolwiek happy end, maluje nam właśnie nowy projekt dwóch muzyków Massemord. Wystarczająco zajebistego Massemord, aby nie trzeba było nic nikomu udowadniać na boku, ale jednak…. Priest i Stawrogin spłodzili nowy twór, w którym pokazują, że nie tylko ich koledzy z zespołu, którzy pogrywają w Furia są wrażliwi na zawiłości człowieczej natury i że także potrafią wychylić nosa poza klasyczną blackową eksterminację. Lirycznie zabarwieni taką właśnie tetmajerowską dekadencją, stylistycznie uderzają w niesamowicie zróżnicowane tony - od brudnego, agresywnego, nordyckiego black/punk w stylu Carpathian Forest poprzez bardziej transowy - zarówno ten starszy jak i ten młodszy Mayhem, poprzez nurzający się w depresji Shining, aż po jeszcze bardziej progresywne rejony, gdzie pojawiają post-voivodowe zakręty w stylu Ephel Duath, Ved Buens Ende czy Virus. Eklektycznie, ciekawie, i “po ludzku” - bez pretensjonalnego zadęcia i udziwniania na siłę - nawet wtedy, gdy nagle wjazd robi jakaś bluesowa impresja. Wszystko jest na swoim miejscu - także w tych najbardziej nie-ortodoksyjnych formach. Odraza zaskakuje pozytywnie dojrzałą poezją z jaką wszystkie te muzyczne strofy zostały poukładane, a błyskotliwe zderzenie dusznego smrodu miejskiego rynsztoka w tekstach z luksusem i bogactwem pomysłów i produkcji, stanowi właśnie o największej wartości “Esperalem Tkane”. Po raz kolejny w ostatnim czasie polskie zespoły pokazują, że można iść z black metalowym kręgosłupem do przodu bez robienia dyskoteki, albo klawiszowo-symfonicznej cepeliady. Można zrobić coś świeżego bez nieustannego napinania się, wyprzedzania trendów albo wzdychania za swoim kultowym, czarnym swetrem ze szkoły średniej. Można być wrażliwym i nie wykastrować się z piekła, ba docierać nawet znacznie głębiej w jego nieusuwalne korzenie, do wewnętrznego konfliktu człowieka ze samym sobą. Cieszmy się więc, że ten człowiek jest tak skomplikowany. Mamy całe życie żeby go odkryć, poznać, zrozumieć i pokochać. I z tej miłości zaprowadzić na krawędź i pchnąć. Aż wątroba pierdolnie i Śmierć odwróci kartę. Evviva l’arte.
odraza.kontakt@gmail.com; www.youtube.com/channel/UC2-o2Zfv4b8i_xxHPzktRyw; www.last.fm/music/ODRAZA; www.arachnophobia.pl; www.facebook.com/arachnophobia.recordsOlo / 10 Szukaj więcej o Odraza