Sixoneosix - "Reset" 2009 / EP
SELF-RELEASED
SZWECJA
"Reset" to smutna płyta. Nie tylko za sprawą zawartości w postaci nostalgicznych, melodyjnych dźwięków kojarzących się z In Flames oraz późniejszym Sentenced. Gładkie, miękkie riffy, a na pierwszym planie jeszcze słodsza partia gitary prowadzącej współdzieląca miejsce z krzykliwym wokalistą. "Reset" to smutna płyta także z tego powodu, że niewiele się na niej dzieje. Kilka chwytliwszych, przykuwających uwagę pomysłów rozrzuconych losowo na przestrzeni tego kilkunastominutowego materiału to zdecydowanie za mało. Wyróżnić wypada drugi w kolejności utwór "Away", w którym dzieje się chyba najwięcej i najlepiej. Swobodne, wręcz rockowe granie szczególnie mocno przywodzi na myśl przeboje firmowane przez wspomniany powyżej Sentenced. Poza tym z reguły wieje nudą i to na tyle mocno, że nie sposób odpędzić senność. Rozlazłe, bezbarwne podkłady pod krzyk wokalisty sklecone z niemrawo przetaczających się akordów. Niespecjalnie ciężko, niezbyt przebojowo, flegmatycznie i niewyraziście. Po prostu nijako i to jest najbardziej smutne.
www.myspace.com/sixoneosixRobert Jurkiewicz / 3 Szukaj więcej o Sixoneosix