Trauma - "Suffocated in slumber"
Pagan
Polska
Ajaj! Niech ktoś mi powie, że rok 2k nie należy do polskiej sceny na polu death metalu, a dostanie strzała w zęby. W tym roku świat już się przekonał o klasie Decapitated, Yattering czy Vader. Te albumu ukazały się pierwszym półroczu, a w drugim hitem wydaje się być trzecie wydawnictwo elbląskiego kwartetu Trauma. Jedna ze starszych (pierwsze demo jeszcze pod nazwą Thanatos powstało w 1988) i bardziej szanowanych zespołów naszej sceny nagrał znakomity materiał. Po pierwsze jest muzyka bardzo techniczna. Z uśmiechem na mordzie słucha się tych wszystkich skomplikowanych riffów, wpadającyh w ucho solówek i zaskakujących zmian tempa utworów. Pan Misterkiewicz zna się na swoim instrumencie, choć trzeba obiektywnie przyznać iż praca sekcji rytmicznej nie jest wcale gorsza. Według mnie perkusista Mały to w tej chwili jeden z najlepszych bębniarzy w naszej ojczyźnie. Po drugie ważną rolę na "Suffocated In Slumber" odgrywają linie wokalne. Dodajmy zróżnicowane. Nie jest to tylko i wyłącznie typowy growling. Wokalista próbuje eksperymentować. Raz jego głos przechodzi w skrzek, innym razem (np. w "A Deep Scar") usłyszymy bardzo interesujące czyste wokale. Po trzecie album został opatrzony znakomitą produkcją i brzmieniem. Trauma zawitała do białostockiego studia Hertz i naprawdę brzmienie jest potężne. Bardzo interesująco słychać w kilku fragmentach bass, dawno już nie słyszałem tak intrygująco nagłośnionej gitary basowej. Te trzy wymienione przeze mnie czynniki składają się w sumie na znakomity album. Technika, brutalność, zróżnicowane kawałki - czy coś więcej wymaga się od death metalu? Dla mnie osobiście numer drugi w Polsce po Decapitated.
eld / 8.5 Szukaj więcej o Trauma