Wydawca: Debemur Morti Productions Data premiery: 2018-02-23
USA Debiutancki album amerykańskiego duetu, który dumnie podsyca płomień 'czystego black metalu', mocno nawiązującego do klasyków skandynawskiej sceny z lat 90-tych - Immortal, Gorgoroth, Taake, Carpathian Forest itp. Transowe, ale agresywne riffy, złowieszcze krakanie na wokalu i kawał niezłego, surowego klimatu. Miód na czarne serca purystów, którzy tęsknią za sceną z przedinternetowych czasów.
Tracklista:
1. Conventus Esbat, Op. 8
2. Under The Infernal Reign, Op. 10
3. Ceremony Of The Black Flame, Op. 4
4. Lord Of Ages, Op. 2
5. Ignis Altare, Op. 5
6. An Offering To The Prolific Goat, Op. 7
7. Forging A Covenant, Op. 6
8. Awakening The Strzyga, Op. 1
9. Cultus Profano, Op. 9
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...
Debiutancki album amerykańskiego duetu, który dumnie podsyca płomień 'czystego black metalu', mocno nawiązującego do klasyków skandynawskiej sceny z lat 90-tych - Immortal, Gorgoroth, Taake, Carpathian Forest itp. Transowe, ale agresywne riffy, złowieszcze krakanie na wokalu i kawał niezłego, surowego klimatu. Miód na czarne serca purystów, którzy tęsknią za sceną z przedinternetowych czasów.
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...