Dziś koncert / Inqisition, Demonical
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sovereign w takich kapelach jak m.in. Nocturnal Breed, czy Execration na pewno pozwala oczekiwać kompozy...W wieku 48 lat zmarł Sean Reinert, perkusista znany doskonale z gry dla Cynic i m.in. nagrań bębnów na "Human" Death. Nieprzytomnego muzyka znalazł w domu w Kalifornii w piątkowy wieczór (24 stycznia) jego mąż Tom. Nie podano jednak przyczyn śmierci Seana.
"Wciąż próbuję odtworzyć wydarzenia z ostatnich 24 godzin. Po powrocie z pracy znalazłem nieprzytomnego Seana leżącego na podłodze. Próbowałem go reanimować z pomocą operatora alarmowej linii 911. [Sean] został zabrany do szpitala w karetce. Nie jest znana przyczyna śmierci i zostanie wykonana sekcja zwłok. 3 tygodnie temu mieliśmy nasze coroczne badania lekarskie i byliśmy w dobrym zdrowiu. Sean nie miał żadnych problemów z narkotykami." - tak na Facebooku relacjonował Tom.
"Fani, których tak uwielbiał stracili wpływowego i fenomenalnego perkusistę. Niektórzy z nas stracili męża, syna, brata, wujka i najlepszego przyjaciela" - napisali Tom i Patti, siostra zmarłego muzyka.
Amerykanin był współzałożycielem grupy Cynic razem z gitarzystą i wokalistą Paulem Masvidalem, z którym razem występował do rozstania we wrześniu 2015 r. Perkusista wtedy przekonywał, że Cynic ponownie się rozpadł z powodu różnic na tle artystycznym i osobistym. Masvidal zaprzeczał tym twierdzeniom, uważając że grupa będzie nadal funkcjonować.
W styczniu 2018 r. ukazał się utwór "Humanoid" - pierwsze nagranie Cynic bez udziału Reinerta (na perkusji zagrał Matt Lynch).
www.seanreinert.com
www.facebook.com/officialseanreinert
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...