Śledzę ten zespół od samych ich początków, jeszcze pod szyldem Bloody Sign i kontakt z tymi Francuzami zawsze robił mi dobrze. Wprawdzie forma pierwszego długograja nagranego już po zmianie nazwy była dla mnie osobiście rozczarowująca, ale staram się zrozumieć zamysł; muzyków, którzy zapowiadali to jako pierwszą część z trzyczęściowego cyklu, gdzie “Transient”, jak sama ...
Wreszcie! Wreszcie w pełni godny następca genialnego “Necronomical Exmortis” - demo, które wyniosło Betrayer na top death metalowej sceny w naszym kraju i którego, w mojej ocenie nie pobili już ani na “Calamity”, ani tym bardziej powrotnym “Infernum in Terra” - obydwa skądinąd zajebiste albumy, ale albo każdemu odrobinę czegoś brakowało, albo czegoś było za dużo - nawet ...Dzisiaj, 29 marca, nakładem Season of Mist swoją premierę ma debiutancki krążek supergrupy Vltimas "Something Wicked Marches In". W skład zespołu wchodzą takie legendy sceny ekstremalnej jak David Vincent, Rune 'Blasphemer' Eriksen (ex-Mayhem, Aura Noir, Earth Electric) czy Flo Mounier z Cryptopsy. Z okazji premiery wytwórnia udostępnia od wczoraj cały album do odsłuchu:
Pełna tracklista "Something Wicked Marches In":
1. Something Wicked Marches In (4:28)
2. Praevalidus (3:39)
3. Total Destroy! (2:57)
4. Monolilith (5:25)
5. Truth And Consequence (3:42)
6. Last Ones Alive Win Nothing (5:29)
7. Everlasting (3:40)
8. Diabolus Est Sanguis (3:27)
9. Marching On (5:34)
W czerwcu zespół zagra serię koncertów na naszym kontynencie. W tym jeden z nich to udział w Mystic Fetival 25 czerwca w Krakowie:
06/21: London (UK) The Underworld
06/23: Clisson (FR) Hellfest 2019
06/25: Krakow (PL) Mystic Festival 2019 (Exact date TBA)
06/26: Leiden (NL) Gebr. de Nobel
06/28: Oslo (NO) Tons of Rock 2019 (Exact date TBA)
08/02: Wacken (DE) Wacken Open Air 2019 (Exact date TBA)
Download/stream: som.lnk.to/VltimasWicked
www.facebook.com/VLTIMAS
www.season-of-mist.com/
www.facebook.com/seasonofmistofficial
www.youtube.com/user/SeasonOfMistLabel
www.instagram.com/seasonofmistofficial/
Czy damy radę wpasować się w panujące dzisiaj trendy tego nie wiem. Mam nadzieję, że tak i płyta zdoła troszkę namieszać i odbije się to echem w środowisku. Mam też nadzieję, że będziemy w stanie pokazać, że scena ma się dobrze i zachęcić innych do tego że warto coś robić mimo tego, że się mieszka daleko od siebie.
Jest old school, bo nie zagraliśmy ani jednego oryginalnego dźwięku, kawałki są krótkie, jest w nich mnóstwo thrashu i punka, szczypta death metalu – to dla wielu będzie właśnie przepisem na grindcore, zmieniają się tylko proporcje. Nie boli nas ta łata, nie chce nam się też szukać innej.
Może dzięki uwielbieniu Dissection jest na Heading Below więcej melodii? Może za sprawą Testimony of Ancients znalazły się klawiszowe podkłady? Być może dlatego, że kochamy Autopsy jest więcej tłustych zwolnień? Jakoś tak to wszystko naturalnie przyszło.