Aktualności



Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu mieleniu w bardzo surowej oprawie brzmieniowej (chyba nawet bez masteringu) co powinno przypaść do ...





Aktualności

  • Sâver (nor) /projekt członków Tombstones i Hymn/ podpisuje deal z Pelagic Records

    2018-10-15

    Bazująca w Berlinie, ściśle powiązana z kolektywem The Ocean wytwórnia Pelagic Records informuje o podpisaniu papierów z Sâver - nowym projektem, za którym stoją Ole Christian Helstad, Ole Ulvik Rokseth oraz Markus Støle - muzycy norweskich, doom metalowych aktów Tombstones i Hymn.

    "Idea jaka stała za powołaniem do życia Sâver była konsekwencją końca czegoś." komentuje Helstad. "Na początku był to miks czegoś w rodzaju uczucia przegranej i ekscytacji czarnym płótnem. Potem przyszło poszukiwanie ucieczki, wyrwania się ze znanego i zanurzenia się w coś kompletnie odmiennego... coś strasznego i fascynującego zarazem. Odzwierciedla to zespół zarówno w dosłownym sensie, jak i ogólne uczucie, które towarzyszyło nam podczas procesu pisania muzyki".

    Muzycy opisują swój nowy projekt jako "ciężki, rozłożysty mrok z Oslo" i wspominają, że ich graniem zainteresować się mogą fani Breach, The Old Wind czy też Cult Of Luna. Debiutancki album Sâver nosić będzie tytuł "They Came With Sunlight" i ukaże się na początku 2019 roku. Poniżej krótka zajawka:

     


     
    www.facebook.com/saveroslo
    pelagic-records.com
    www.facebook.com/pelagicrecords
    www.instagram.com/pelagic_records

    Dodał: Olo
    Źródło: Earsplit PR

    SâverTombstonesHymnPelagic Records


Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...