Aktualności



Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu mieleniu w bardzo surowej oprawie brzmieniowej (chyba nawet bez masteringu) co powinno przypaść do ...





Aktualności

  • Sadist (ita) - nowy album w listopadzie w barwach Scarlet Records

    2018-09-27

    Włoska Scarlet Records na 9 listopada zapowiedziała nowy album weteranów progresywnego death metalu z Sadist zatytułowany "Spellbound". Za produkcję i miksy albumu odpowiada Tommy Talamanca z Nadir Music Studios w Genewie. Koncept "Spellbound" opiera się na twórczości Alfreda Hitchcocka i każdy z utworów na płycie odzwierciedla temat innego filmu tego geniusza stylistyki grozy - m.in. "Szał", "Osławiona", Ptaki", "Psychoza". Pod względem muzycznym jest to ponoć najcięższy i najbardziej mroczny album Włochów, z zachowaniem rzecz jasna charakterystycznego dla nich ładunku progresji.



    Pełna tracklista:
    1. 39 Steps
    2. The Birds
    3. Spellbound
    4. Rear Window
    5. Bloody Bates
    6. Notorius
    7. Stage Fright
    8. I'm The Man Who Knew Too Much
    9. Frenzy
    10. The Mountain Eagle
    11. Downhill

    Za okładkę odpowiada SoloMacello (pracował dla m.in. Ennio Morricone, Nick Oliveri, Mos Generator), a pierwsza edycja albumu dostępna będzie w 6-panelowym digipacku, na limitowanym do 500 szt, winylu i dostępna będzie także we wszystkich formatach cyfrowych.


    www.facebook.com/Sadist-466835156803523
    www.sadist.it

    www.facebook.com/scarletrecords/
    www.scarletrecords.it

    Dodał: Olo
    Źródło: Scarlet Records

    SadistScarlet RecordsTommy Talamanca. Nadir Music StudiosAlfred HitchcockSoloMacello


Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...