W sobotę 7 lipca zmarł Brett Hoffmann, u którego wcześniej zdiagnozowano raka okrężnicy IV stopnia. Wiadomość o śmierci byłego wokalisty Malevolent Creation przekazała jego żona Kimberly Karan Hoffmann. Na stronie GoFundMe po operacji Bretta prowadzona była zbiórka zorganizowana przez bliską przyjaciel rodziny - Tinę Kuntz Mielcarek. Wpłaty miały na celu wsparcie rodziny w pokryciu opłat za leczenie i opiekę nad Brettem.
Brett Hoffmann śpiewał na trzech pierwszych krążkach Malevolent Creation i odszedł z zespołu po nagraniach albumu "Stillborn". Wrócił po pięciu latach i wziął udział w nagraniach "The Fine Art Of Murder" i "Envenomed", po których znów opuścił zespół i został zastąpiony przez Kyle'a Symonsa. Po raz kolejny wrócił w szeregi Malevolent Creation w 2006 r. i jego głos pojawił się na trzech ostatnich albumach - "Doomsday X" (2007), "Invidious Dominion" (2010) oraz na "Dead Man's Path" (2015). Dwa latat temu ponownie opuścił zespół, a jego miejsce zajął Lee Wollenschlaeger. Ostatnio zaangażowany był w projekt Fire For Effect, gdzie na gitarze gra Gio Geraca (Malevolent Creation, Ashes Of Ares), basista Tony Choy (Pestilence) i pałker Mike Smith (Suffocation), którego potem zastąpił Derek Roddy (Hate Eternal, Nile, Malevolent Creation).