Aktualności



Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu mieleniu w bardzo surowej oprawie brzmieniowej (chyba nawet bez masteringu) co powinno przypaść do ...





Aktualności

  • Brett Hoffmann (ex-Malevolent Creation) nie żyje

    2018-07-10

    W sobotę 7 lipca zmarł Brett Hoffmann, u którego wcześniej zdiagnozowano raka okrężnicy IV stopnia. Wiadomość o śmierci byłego wokalisty Malevolent Creation przekazała jego żona Kimberly Karan Hoffmann. Na stronie GoFundMe po operacji Bretta prowadzona była zbiórka zorganizowana przez bliską przyjaciel rodziny - Tinę Kuntz Mielcarek. Wpłaty miały na celu wsparcie rodziny w pokryciu opłat za leczenie i opiekę nad Brettem.

    Brett Hoffmann śpiewał na trzech pierwszych krążkach Malevolent Creation i odszedł z zespołu po nagraniach albumu "Stillborn". Wrócił po pięciu latach i wziął udział w nagraniach "The Fine Art Of Murder" i "Envenomed", po których znów opuścił zespół i został zastąpiony przez Kyle'a Symonsa. Po raz kolejny wrócił w szeregi Malevolent Creation w 2006 r. i jego głos pojawił się na trzech ostatnich albumach - "Doomsday X" (2007), "Invidious Dominion" (2010) oraz na "Dead Man's Path" (2015).  Dwa latat temu ponownie opuścił zespół, a jego miejsce zajął Lee Wollenschlaeger. Ostatnio zaangażowany był w projekt Fire For Effect, gdzie na gitarze gra Gio Geraca (Malevolent Creation, Ashes Of Ares), basista Tony Choy (Pestilence) i pałker Mike Smith (Suffocation), którego potem zastąpił Derek Roddy (Hate Eternal, Nile, Malevolent Creation).


    Dodał: Olo
    Źródło: Metal Devastation Radio

    Malevolent CreationBrett HoffmannFight For Effect


Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...