Aktualności



Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu mieleniu w bardzo surowej oprawie brzmieniowej (chyba nawet bez masteringu) co powinno przypaść do ...





Aktualności

  • Immolation we wrześniu na czterech koncertach w Polsce

    2017-07-07

    Left Hand Sounds i Massive Music zapraszają na cztery koncerty Immolation i Azarath we wrześniu:

    26.09. Kraków, Zet Pe Te (FB event: goo.gl/rpaxcT)
    27.09. Wrocław, Klub Pralnia (FB event: goo.gl/dGdSU2)
    28.09. Gdynia, Klub Muzyczny Ucho (FB event: goo.gl/Lx54Zb)
    29.09. Warszawa, Klub Proxima (FB event: goo.gl/jtjikB)

    bilety: 75zł (przedsprzedaż)/85zł (w dniu koncertu) dostępne na lefthandsounds.org/bilety oraz w sieci sprzedaży Eventim (od 3.07.)

    Immolation i Azarath towarzyszyć będą Melechesh oraz In Twilight's Embrace. Anonsowany wcześniej Necrowretch nagle, niespodziewanie i z przyczyn niezależnych, na obecną chwilę, niestety, wypada ze składu trasy, ale jak zapewnia agencja Left Hand Sounds: "na pewno pozostają na naszym celowniku".

     

    www.facebook.com/lefthandsoundsorg
    www.lefthandsounds.org

    Dodał: Olo
    Źródło: Left Hand Sounds

    ImmolationAzarathMelecheshLeft Hand SoundsMassive Music


Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...