Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sovereign w takich kapelach jak m.in. Nocturnal Breed, czy Execration na pewno pozwala oczekiwać kompozy...Po piosence "The 130" i śmiertelnej przejażdżce z Jamesem Deanem za kółkiem, Them Pulp Criminals podążają dalej tropem archetypowych odmieńców popkultury. Rezultatem tego jest "Jack Torrance", druga z kompozycji z debiutanckiego albumu "Lucifer is Love". To swoisty hołd złożony obłąkanemu bohaterowi "Lśnienia" Stephena Kinga.
Utwór dostępny jest w serwisie YouTube oraz na profilu Bandcamp zespołu.
- Jack Torrance to postać, która sama sobie wszystko odebrała. Włącznie z życiem. Czasami zastanawiam się, ilu takich Jacków w mikroskali nosi świat. Z tych rozważań powstała historia jednego z nich, czyli właśnie ta piosenka – opowiada o swojej fascynacji tym bohaterem Tymek Jędrzejczyk, wokalista Them Pulp Criminals.
Z kolei autor całej muzyki na "Lucifer is Love", Igor Herzyk tak wspomina proces pisania tego utworu: - Do "Jacka Torrance" najpierw powstała muzyka i aranż. Chciałem stworzyć balladę w ponurym i trochę desperackim klimacie, opierając się na inspiracjach country, ale i murder ballads w stylu Nicka Cave'a. Kiedy Tymek napisał mocny tekst, zrobiło się naprawdę desperacko...
"Lucifer is Love" ukaże się 12 sierpnia na mocy paktu z Malignant Voices. Album wydany w formie stylowego, 6-panelowego digipacka, będzie można kupić przedpremierowo podczas wspólnego koncertu z King Dude, 8 sierpnia w krakowskiej Alchemii. Bilety na to wydarzenie powoli się kończą.
Oto lista piosenek:
1. Lucifer is Love
2. The 130
3. Goddamn Graveyard Luck
4. Ballad of a Highway Spirit
5. Jack Torrance
6. Love in a Void
7. Last of the Gang to Die
8. (Don't Bury Me In) Sacred Ground
www.thempulpcriminals.bandcamp.com
www.facebook.com/thempulpcriminals
www.facebook.com/MalignantVoicesProductions
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...