Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sovereign w takich kapelach jak m.in. Nocturnal Breed, czy Execration na pewno pozwala oczekiwać kompozy...21 sierpnia 2015 ukazała się długo oczekiwana, winylowa wersja drugiego, pełnowymiarowego albumu Embrional "The Devil Inside". To już 50 wydawnictwo w katalogu wielkopolskiej oficyny Hellthrasher Productions. Z tej okazji wytwórnia przygotowała specjalne, ściśle limitowane wydanie.
Notka prasowa: "The Devil Inside" to bez wątpienia jedna z najważniejszych premier oraz najszerzej zakrojonych inicjatyw rodzimej sceny metalowej 2015 roku. Czterech wydawców, trzy odrębne nośniki w pięciu wersjach, a na nich dwanaście nagrań, które zatrząsnęły death metalowym undergroundem, sięgając swą siłą rażenia daleko poza granice naszego kraju. Teraz, blisko pół roku od oficjalnej premiery, zespół dopełnia dzieła zniszczenia, prezentując "Wewnętrznego Diabła" w finalnej, winylowej odsłonie. Album dostępny jest w limitowanym nakładzie 240 kopii, w tym 90 egzemplarzy wytłoczonych na czerwonym „splatterze” z dołączoną flagą zespołu. Podobnie jak w przypadku poprzednich wydań, oprawę graficzną przygotowali Mariusz Krajewski i mentalporn.
Tracklista:
Strona A:
The Devil Inside
Evil’s Mucus
Funeral March
The Abyss
Sadness
In Darkness
Strona B:
Behind The Mask Of Sanity
910
Madman’s Curse
Callousness
Venom
Whores, Drugs and Brain Dead
Płyta dostępna jest w całości do odsłuchu na bandcampie oraz do nabycia w sklepie Hellthrasher. U pozostałych wydawców można wciąż jeszcze kupić wersję CD (Old Temple) oraz MC (Third Eye Temple & Godz ov War).
hellthrasher.com
hellthrasherproductions.bandcamp.com
www.facebook.com/hellthrasher.prod
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...