Dla tych, którzy mają ogolone głowy na łyso, nadrukowane czaszki i druty kolczaste na kapturach i czują się swobodnie w obecności cmentarnych pomników okładka Primitive Warfare powinna wydawać się znajoma. Deja vu powinno wywoływać nierozczytywalne logo, nazwa płyty i militarno-nuklearny fetysz. Wbrew temu co mówi stare porzekadło, pozory tym razem nie mylą. Duch (może nie defini...
Data dodania 2010-02-15Dodał WouterŹródło metalstorm.eeLast week, Finnish black metallers HORNA have announced the following regarding their line-up situation:
"After more thoughts, more discussion, the feeling of shock I have right remains. Despite all, being prepared for the possibility, hoping for another way - vocalist Tapsa "Corvus" Kuusela (ex-SEAR) may be gone. The spirit of the band is broken, torn and scarred. Planned gigs will be done but what remains is yet to be seen. At the moment it feels like there will be no album without Corvus, just doesn't make any sense. It is no time for hasty decisions though.
For all the gossiping sheep out there, the band is not breaking up and we do not have loads of unreleased material waiting for release. In fact, there's no material to release at all!
During 2009 Corvus decided to focus more and more on his other band TOTALSELFHATRED and as a result we have no idea if he is coming back to Horna. We could not accept for him to be there only for Finnish gigs when everyone else was ready to crush forward. A new live vocalist has been found from the Tampere black ranks of Hell."
Dla tych, którzy mają ogolone głowy na łyso, nadrukowane czaszki i druty kolczaste na kapturach i czują się swobodnie w obecności cmentarnych pomników okładka Primitive Warfare powinna wydawa...
Leżąca na pomoście obu Ameryk niewielka Kostaryka na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z z trząchającymi dynią wielbicielami hałasu, ale tamtejsza scena, skupiona głównie w San José (stolic...
Dla tych, którzy mają ogolone głowy na łyso, nadrukowane czaszki i druty kolczaste na kapturach i czują się swobodnie w obecności cmentarnych pomników okładka Primitive Warfare powinna wydawać się znajoma. Deja vu powinno wywoływać nierozczytywalne logo, nazwa płyty i militarno-nuklearny fetysz. Wbrew temu co mówi stare porzekadło, pozory tym razem nie mylą. Duch (może nie defini...
Leżąca na pomoście obu Ameryk niewielka Kostaryka na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z z trząchającymi dynią wielbicielami hałasu, ale tamtejsza scena, skupiona głównie w San José (stolic...