Aktualności



Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sovereign w takich kapelach jak m.in. Nocturnal Breed, czy Execration na pewno pozwala oczekiwać kompozy...





Aktualności

  • Slagmaur ujawnili okładkę do "Von Rov Shelter"

    2009-04-03O tych Norwegach pisaliśmy już kilkakrotnie (tutaj: masterful-magazine.com/newsy.php?wh=det&id=344087 i wcześniej tutaj: masterful-magazine.com/newsy.php?wh=det&id=343843). W każdym razie, ich nowy album, którego wydaniem ma się zająć Osmose, ma być opatrzony w pracę, która jest wynikiem długo przygotowywanej sesji zdjęciowej mającej odtworzyć "Ostatnią wieczerzę" Leonardo Da Vinci - nad tą koncepcją stworzoną przez Generala Gribbsphiisera, założyciela Slagmaur, pracowali fotograf i grafik Tine Marie Lund Kristensen oraz artysta Robert Hoyem. Osoby Chrystusa, apostołów i różne postaci satanistyczne, biblijne i historyczne odtworzyli członkowie zespołu i ich przyjaciele. I tak na przykład Snorre W Ruch z Thorns jest Kainem, Åtselgribb jest Judaszem, Freddy Krueger jest Neronem, Bzilla jest Legionem, Krush jest Belialem, a General Gribbsphiiser i Lilith zagrali samych siebie. Frontalny obraz możecie zobaczyć tutaj: viewmorepics.myspace.com/index.cfm?fuseaction=viewImage&friendID=75716924&albumID=1478083&imageID=46018926

    Jeszcze przed wydaniem "Von Rov Shelter" ukażą się reedycje "Svin" i "Skrekk Lich Kunstler".

    www.myspace.com/slagmaur
    www.slagmaur.comDodał: Olo
    Źródło: Patricia Thomas

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...