Now playing / Czego teraz słuchacie v.4

[Harlequin]

Klimaty Shellac/NMN/Big Black w zajebistym wydaniu. Mocny strzał znikąd.

Tego jeszcze nie słyszałem, ale jedynka była dosyć spoko. Nie jakaś wybitna, ale spoko, noise rock spod znaku dociążonych hitów.

Ja musze debiut obczaić, bo nie słuchłem. Na nowa niby ameryki nie odkrywa, ale jest to wzorowy x-worship. Mi pasuje, nawet jeśli jest to dosc homogeniczne granie.

[Oki]

[Harlequin]

No to troche klasyki dziś.

[Ubzdur]

[Harlequin]

Zobaczymy jak sie ma to do nowej.

[Immanis]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[Harlequin]

W końcu ukazało się to na CD i winylu!

[Gumiak]

Umnkęło mi to wydawnictwo, więc lecim.

[devastator77]

[Harlequin]

Nadal robi to na mnie wrażenie.

[Ubzdur]

[Harlequin]

[Oki]

Niby nie jest zły ten nowy Dezerter (na pewno lepszy od np. nieszczęsnego "Prawa do bycia idiotą", który pamiętam swego czasu okrutnie mnie rozczarował) ale chyba za często nie będę wracał - jakoś mnie nie przekonuje. Tak więc - NP: najlepszy jak dla mnie post-PRL-owski Dezerter czyli:

Bez żartów. Przesłuchałem pobieżnie z jutubka i jest bieda. Prawo do bycia idiotą to bardzo dobra płyta.

Może bida to nie, ale "Prawo.." dużżżo lepsze. Mimo to leci.

[Medard]

To już jest dostępne w całości, jak sprawdzałem kilka dni temu bandcamp, to tylko jeden kawałek udostępnili?

[Harlequin]

To już jest dostępne w całości, jak sprawdzałem kilka dni temu bandcamp, to tylko jeden kawałek udostępnili?

Do recenzji dostałem. Pewnie na dniach bedzie na Apocalyptic Rites

[nagrobek]

szmaty na ryjach, chyba covidianie. znów przez nich nie zobaczę Aerosmith. ale wybaczam bo płyta przednia.

[Wacław]

szmaty na ryjach, chyba covidianie. znów przez nich nie zobaczę Aerosmith. ale wybaczam bo płyta przednia.

fakt szkoda. tego aerosmith.

[Believer]

[dzik]