Najlepsze płyty roku 2020

[ozob]

Na ten moment top 5:

1) Kly - Wyrzyny,
2) Afterbirth - Four Dimensional Flesh,
3) Odraza - Rzeczom,
4) Biesy - Transsatanizm,
5) Cirith Ungol - Forever Black.

Reszta dopisze pozniej, bo jeszcze sie waham bad kilkoma pozycjami.

Dopisuję:

6. Cryptic Shift - Visitations...
7. VoidCeremony - Entropic...
8. Armagedda - Svindeldjup Attestup,
9. Ulver - Flowers of Evil,
10. Katavasia - Magnus Venator.

[swetrwser]

Otako jakoś:

1. Ulcerate - Stare Into Death and be Still
2. Self Hypnosis - Contagion of Despair
3. Afterbirth - Four Dimensional Flesh
4. Undeath - Lesions of a Different Kind
5. Cryptic Shift - Visitations from Enceladus
6. Black Curse - Endless Wound
7. Of Feather And Bone – Sulfuric Disintegration
8. A.A Williams - Forever Blue
9. Emma Ruth Rundle & Thou - May Our Chambers Be Full
10. MSW - Obliviosus

[maciek z klanu]

Wszyscy na metalurgię gruby zapisał swoją listę. W zeszłym roku listę miał całkiem spoko. W tym roku tragedia. No dobra odkrył paysage dhiver więc to na plus

[SODOMOUSE]

jako to odkrył? odkrył zespół, czy ostatnią płytę?

[maciek z klanu]

Dał jako top 2 więc myślę że poznał dopiero. Coś tam pierdolil że wizję i inne ) wnioskuję że wcześniej chyba nieteges

[est]

Mi coraz bardziej wchodzi ostatni Code Orange, który złożony jest z wielu elementow, które z urzędu powinny ten materiał dyskwalifikować, a jednak po czasie zaczyna mi to robić.

[Raagoon]

Ordinance - In Purge There Is No Remission bo widzę, że mało znana nazwa a cios jest.

[Oki]

Wszyscy na metalurgię gruby zapisał swoją listę. W zeszłym roku listę miał całkiem spoko. W tym roku tragedia. No dobra odkrył paysage dhiver więc to na plus

a gdzie nowe Kły się pytam?

[est]

Ordinance - In Purge There Is No Remission bo widzę, że mało znana nazwa a cios jest.

Sprawdzam.

[Block69]

https://www.brooklynvegan.com/30-best-m ... s-of-2020/

Całkiem ciekawa lista za wyjątkiem CARCASS. Sporo z tego jest na mojej liście. Wielu też nie słyszałem i chętnie sprawdzę.

[dzik]

Ordinance - In Purge There Is No Remission bo widzę, że mało znana nazwa a cios jest.

Niestety nie było nigdzie na CD jakiś czas temu. Coś się zmieniło w tym temacie?

[SODOMOUSE]

Ordinance - In Purge There Is No Remission bo widzę, że mało znana nazwa a cios jest.

Niestety nie było nigdzie na CD jakiś czas temu. Coś się zmieniło w tym temacie?

https://kvlt.fi/artist/ordinance

[mindza]

ordinance powinienem miec w styczniu jak cos oldforestproduction.shop, zerkac ewentualnie na meila pisać kto chce
oldforest.production@gmail.com

[maciek z klanu]

1. Night's Threshold - Boundless Evil
2. Temple Nightside - Pillars..
3. Rites of daath - doom spirit..
4. Paysage D'hiver - im Wald
5. Black Curse - endless wound
6. Lampir - Awaitening..
7. Undeath - lesions of..
8. Yfel 1710 - willa wisielców
9. Deus mortem - The fiery...
10. Terrestrial hospice - indian summer...

Największe wydarzenie związane z muzyką: rozwój godzovwar

Wyróżnienia: nekus, ulcerate, armagedda, lik, revenge, precambrian.
Ps. Oceniałem tylko to co mam na fizycznym nośniku.

Oczekiwania na rok 2021: nowe płyty impure declaration, grave upheaval i jakieś 2-3 płytowe monstrum od SunnO)))

[Hellion]

Płyty, które sprawiły mi największą frajdę wtym roku, kolejność przypadkowa.

1. Ulcerate - Stare Into Death and be Still
2. Vader - Solitude In Madness
3. Paradise Lost - Obsidian
4. Marilyn Manson - We are chaos
5. Trauma - Ominous Black
6. Napalm Death - Throes of Joy in the Jaws of Defeatism
7. Sepultura - Quadra
8. Over the Voids - Hadal
9. Incantation - Sect of Vile Divinities
10. Godthrymm - Reflections

Wyróżniłbym jeszcze nowego Ozziego, ep Carcass (wiem, że na forume to nielubiana pozycja, ale dla mnie jest ok), Sodom calkiem fajny, ale za długi, Deftones Ohms - dla mnie najfajniejszy ich album od s/t albo nawet od White Pony, dziadygi z Ac/Dc też lipy nie odstawiły, Tau Cross przyjemny album, ale słabszy od poprzednich, bardzo dobre Crippled Black Phoenix.

W 2021 to życzyłbym sobie usłyszeć w końcu nowy album The Cure, czekam na nowe Eyehategod, Asphyx, ciekaw jestem Roba Zombie, chętnie posłucham Dezertera

[Maruder]

Płyty, które sprawiły mi największą frajdę wtym roku, kolejność przypadkowa.

Deftones Ohms - dla mnie najfajniejszy ich album od s/t albo nawet od White Pony,

Nie bluznij i posłuchaj Koi No Yokan, o klasę wyżej - piękne numery. A Ohms jest ok, podobnie jak Gore trochę kontynuacja tamtej drogi tylko bez kompozycyjnego pierwiastka geniuszu.

To kangury z antypodów coś wydały w tym roku? Ominęły mnie zupełnie w tym roku te mainstreamowe rzeczy prócz bardzo fajnego jak zwykle nowego Mansona.

Poza nim świetne są Napalm Death, Idles, Crippled Black Phoenix, Lanegan, Von Till, Oranssi Pazuzu, Odraza.

Niezle post punkowe rzeczy - Protomartyr, Spectres, Huta Plastiku i z metalowego ekstremum Ulthar, Afterbirth, Ulcerate. Więcej grzechów nie pamiętam.

Czekam jak opętany na nowe Viagra Boys.

[Hellion]

Płyty, które sprawiły mi największą frajdę wtym roku, kolejność przypadkowa.

Deftones Ohms - dla mnie najfajniejszy ich album od s/t albo nawet od White Pony,

Nie bluznij i posłuchaj Koi No Yokan, o klasę wyżej - piękne numery. A Ohms jest ok, podobnie jak Gore trochę kontynuacja tamtej drogi tylko bez kompozycyjnego pierwiastka geniuszu.

No właśnie słuchałem kiedyś, ale mnie nie porwało, tak samo jak Diamond Eyes, a Ohms mi się podoba po prostu.

[Maruder]

1. Crippled Black Phoenix - Ellengæst
2. Napalm Death - Throes of Joy in the Jaws of Defeatism
3. Idles - Ultra Mono
4. Odraza - Rzeczom
5. Oranssi Pazuzu - Mestarin Kynsi
6. Marilyn Manson - We Are Chaos
7. Ulthar - Providence
8. Mark Lanegan - Straight Songs of Sorrow
9. Steve Von Till - No Wilderness Deep Enough
10. Deftones - Ohms

[maciek z klanu]

1. Night's Threshold - Boundless Evil
2. Temple Nightside - Pillars..
3. Rites of daath - doom spirit..
4. Paysage D'hiver - im Wald
5. Black Curse - endless wound
6. Lampir - Awaitening..
7. Undeath - lesions of..
8. Yfel 1710 - willa wisielców
9. Deus mortem - The fiery...
10. Terrestrial hospice - indian summer...

Największe wydarzenie związane z muzyką: rozwój godzovwar

Wyróżnienia: nekus, ulcerate, armagedda, lik, revenge, precambrian.
Ps. Oceniałem tylko to co mam na fizycznym nośniku.

Oczekiwania na rok 2021: nowe płyty impure declaration, grave upheaval i jakieś 2-3 płytowe monstrum od SunnO)))

Zapomniałem jeszcze o debiucie Goat Tyrant. Bardzo ich lubię od demowek. Czekałem czekałem na dlugograja i zapomniałem. Bardzo fajna retro płyta z świetnym brzmieniem. Hail!

[maciek z klanu]

Panie Pr0meteuszu czekamy na pańskie top 10 albo więcej. Zawsze twoje i prosiaczka lubię czytać