Absolutna klasyka Thrash Metalu
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10194
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Absolutna klasyka Thrash Metalu
Absolutna klasyka Thrash Metalu.
Skoro pojawiła się myśl, by zebrać w jedno miejsce informacje o klasycznych płytach nagranych w gatunku thrash,
to zakładam temat.
Dla mnie arcyklasyka thrashu zaczyna się od "Kill ’Em All" Metalliki z 1983 roku i "Bounded by Blood" Exodusa.
W tą stylistykę wpisuje się płyta "Possessed by Fire" niemieckiego Exumer, chociaż to już dzieło wzorujące się na amerykańskich albumach, czyli w mniejszym stopniu ważne.
Nowy rozdział zapisują dokonania zespołu Slayer: "Reign in Blood" oraz późniejsze bardziej melodyjne i lżejsze "South of Heaven".
Do tego nagrany w stylu południowego nieba, ale cięższy "Seasons in the Abyss", to również klasyk.
Do thrashu przechodzącego momentami w deathmetal można zaliczyć "Hell Awaits" Slayera i "Darkness Descends" kapeli Dark Angel.
Do najważniejszego brutalnego thrashu można zaliczyć "Extreme Aggression" niemieckiego Kreatora.
W Brazylii Sepultura wydaje "Beneath the Remains" i "Arise".
Metallica znowu przoduje, zmienia swój styl i nagrywa trzy albumy, które stanowią kanon gatunku i właściwie początkują metal progresywny:
"Ride the Lightning"
"Master of Puppets"
"....And Justice for All"
W 1983 roku Dave Mustaine został wyrzucony z Metalliki, dzięki temu powstaje Megadeth i dostajemy klasyczne już albumy jak:
"Rust in Peace" i "Countdown to Extinction", które są wyjątkową mieszanką przebojowych, rytmicznych i szybkich riffów oraz dziwacznego i żartobliwego wokalu Dave'a.
Pojawia się thrash techniczny szwajcarskiego Coronera: "No More Color" z 1989 roku i "Mental Vortex".
W Kanadzie do technicznego thrashu można zaliczyć klimatyczną "Alice in Hell" oraz bardziej wygładzoną "Never, Neverland" Annihilatora. Gdzieś w okolicach znajduje się Sacred Reich z płytą "The American Way" oraz Ep "Surf Nicaragua".
Później wchodzimy w erę, gdy thrash staje się mniej agresywny, jest miękki, ale również z mocą, doskonale wyprodukowany.
Znowu dostajemy Czarny Album Metalliki. W tych okolicach plasuje się "Grin" Coronera, który też można zaliczyć do technicznego thrashu.
Własny rozdział w muzyce thrashowej zapisuje kanadyjski Voivod, który cały czas eksperymentuje, jego muzyka często brzmi surrealistycznie, łączy punk, techniczny thrash, metal progresywny i jazz w jedno. Płyty "War and Pain", "Killing Technology", "Dimension Hatröss", "Nothingface" można zaliczyć do kanonu gatunku.
Kiedy najważniejsze zespoły trashowe zaczynają grać heavymetal (Metallica, Megadeth, Annihilator), albo jak Slayer zmieniają stylistykę na cięższe i wolniejsze granie, w 1994 roku wchodzi Testament, wcześniej trochę niedoceniony, a przecież bardzo dobry, ze swoim stoner thrashem na "Low" oraz już klasycznym "The Gathering".
Do polskich, ale niestety tylko lokalnych klasyków można zaliczyć zespoły Kat i Wilczy Pająk (Wolf Spider).
Pomóżcie ułożyć pełną listę i posegregować te wszystkie wielkie metalowe zespoły i ich albumy!
Skoro pojawiła się myśl, by zebrać w jedno miejsce informacje o klasycznych płytach nagranych w gatunku thrash,
to zakładam temat.
Dla mnie arcyklasyka thrashu zaczyna się od "Kill ’Em All" Metalliki z 1983 roku i "Bounded by Blood" Exodusa.
W tą stylistykę wpisuje się płyta "Possessed by Fire" niemieckiego Exumer, chociaż to już dzieło wzorujące się na amerykańskich albumach, czyli w mniejszym stopniu ważne.
Nowy rozdział zapisują dokonania zespołu Slayer: "Reign in Blood" oraz późniejsze bardziej melodyjne i lżejsze "South of Heaven".
Do tego nagrany w stylu południowego nieba, ale cięższy "Seasons in the Abyss", to również klasyk.
Do thrashu przechodzącego momentami w deathmetal można zaliczyć "Hell Awaits" Slayera i "Darkness Descends" kapeli Dark Angel.
Do najważniejszego brutalnego thrashu można zaliczyć "Extreme Aggression" niemieckiego Kreatora.
W Brazylii Sepultura wydaje "Beneath the Remains" i "Arise".
Metallica znowu przoduje, zmienia swój styl i nagrywa trzy albumy, które stanowią kanon gatunku i właściwie początkują metal progresywny:
"Ride the Lightning"
"Master of Puppets"
"....And Justice for All"
W 1983 roku Dave Mustaine został wyrzucony z Metalliki, dzięki temu powstaje Megadeth i dostajemy klasyczne już albumy jak:
"Rust in Peace" i "Countdown to Extinction", które są wyjątkową mieszanką przebojowych, rytmicznych i szybkich riffów oraz dziwacznego i żartobliwego wokalu Dave'a.
Pojawia się thrash techniczny szwajcarskiego Coronera: "No More Color" z 1989 roku i "Mental Vortex".
W Kanadzie do technicznego thrashu można zaliczyć klimatyczną "Alice in Hell" oraz bardziej wygładzoną "Never, Neverland" Annihilatora. Gdzieś w okolicach znajduje się Sacred Reich z płytą "The American Way" oraz Ep "Surf Nicaragua".
Później wchodzimy w erę, gdy thrash staje się mniej agresywny, jest miękki, ale również z mocą, doskonale wyprodukowany.
Znowu dostajemy Czarny Album Metalliki. W tych okolicach plasuje się "Grin" Coronera, który też można zaliczyć do technicznego thrashu.
Własny rozdział w muzyce thrashowej zapisuje kanadyjski Voivod, który cały czas eksperymentuje, jego muzyka często brzmi surrealistycznie, łączy punk, techniczny thrash, metal progresywny i jazz w jedno. Płyty "War and Pain", "Killing Technology", "Dimension Hatröss", "Nothingface" można zaliczyć do kanonu gatunku.
Kiedy najważniejsze zespoły trashowe zaczynają grać heavymetal (Metallica, Megadeth, Annihilator), albo jak Slayer zmieniają stylistykę na cięższe i wolniejsze granie, w 1994 roku wchodzi Testament, wcześniej trochę niedoceniony, a przecież bardzo dobry, ze swoim stoner thrashem na "Low" oraz już klasycznym "The Gathering".
Do polskich, ale niestety tylko lokalnych klasyków można zaliczyć zespoły Kat i Wilczy Pająk (Wolf Spider).
Pomóżcie ułożyć pełną listę i posegregować te wszystkie wielkie metalowe zespoły i ich albumy!
Ostatnio zmieniony 22-09-2018, 23:50 przez Medard, łącznie zmieniany 2 razy.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16424
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
to akurat proste jest do odpowiedzi:
Hanter
und
Ajsiddrinkers
ubogacili świat muzyki jak nikt inny.
i proszę mi tu nie polemizować.
Hanter
und
Ajsiddrinkers
ubogacili świat muzyki jak nikt inny.
i proszę mi tu nie polemizować.
.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10194
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
dzieki Panie Zbyszku Bońku, zapisuję w kajeciku, nie znałem tych zespołów.Ascetic pisze:Hanter
und
Ajsiddrinkers
ubogacili świat muzyki jak nikt inny.
i proszę mi tu nie polemizować.
Ostatnio zmieniony 22-09-2018, 23:47 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16424
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
wiem. ja też ich właściwie nie znam.Medard pisze:dzieki, zapisuję w kajeciku, nie znałem tych zespołów.Ascetic pisze:Hanter
und
Ajsiddrinkers
ubogacili świat muzyki jak nikt inny.
i proszę mi tu nie polemizować.
magnus, kreon, alastor, pascal. egzekuthor. (ale) to właściwe jakieś nieznane zespoły są z 7 ligi PRL'u.
.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4603
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Dark Angel !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10194
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Wymieniłem przeca, ale proszę napisać, czy to korzeń, czy liście.vicek pisze:Dark Angel !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I bez niepotrzebnych żartów Panowie, bo temat jest bardzo ważny.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
"Stoner thrash" na Low i klasyczne Gathering? :D
Z takich rzadziej wymienianych spory wpływ miał też nowoorleański Exhorder - oba albumy bdb, z czego drugi już nieco w groove rejony się zapuszcza.
W stosunku do konkurencji zawsze w cieniu pozostawał trochę Heathen. Daleko im do no-nameów, ale żeby ktoś ich wymienił podczas rozmowy o "weteranach thrashu", tę nazwę musi poprzedzić 20 innych kapel zazwyczaj.
A jako arcyklasyka z wczesnych lat dopisałbym "Show No Mercy" - z całej ówczesnej sceny thrashowej, do tego debiutu chyba wracam najczęściej.
A z polskiej sceny tak naprawdę 1. krajową ligę reprezentowali tylko Kat i Dragon. Reszta - wydawana zazwyczaj przez Metal Mind - to były nieco śmieszne twory, choć nie wątpię, że do wielu z nich można wracać z sentymentu. Gdzieś pomiędzy było jeszcze Turbo - niby mieli solidne rzeczy na koncie - ale mimo wszystko trudno ich tak jednoznacznie ocenić z perspektywy czasu.
Z takich rzadziej wymienianych spory wpływ miał też nowoorleański Exhorder - oba albumy bdb, z czego drugi już nieco w groove rejony się zapuszcza.
W stosunku do konkurencji zawsze w cieniu pozostawał trochę Heathen. Daleko im do no-nameów, ale żeby ktoś ich wymienił podczas rozmowy o "weteranach thrashu", tę nazwę musi poprzedzić 20 innych kapel zazwyczaj.
A jako arcyklasyka z wczesnych lat dopisałbym "Show No Mercy" - z całej ówczesnej sceny thrashowej, do tego debiutu chyba wracam najczęściej.
A z polskiej sceny tak naprawdę 1. krajową ligę reprezentowali tylko Kat i Dragon. Reszta - wydawana zazwyczaj przez Metal Mind - to były nieco śmieszne twory, choć nie wątpię, że do wielu z nich można wracać z sentymentu. Gdzieś pomiędzy było jeszcze Turbo - niby mieli solidne rzeczy na koncie - ale mimo wszystko trudno ich tak jednoznacznie ocenić z perspektywy czasu.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10244
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Jeśli chodzi o "Show...", to jednak należy zauważyć, że ten pierwiastek heavy metalowy jest bardzo, ale to bardzo widoczny. To takie coś na pograniczu, już nie ryba jeszcze nie płaz. Biorąc pod uwagę wpływ na muzykę, to nieistotne wydawnictwo. Świetna płyta, ale mieli ważniejsze w dorobku.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- starszy świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 27-10-2014, 21:30
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Na liście nie może zabraknąć pozycji od Warpath, Artillery i Die Krupps. No i nie wiem, czy Testament pasuje do klasyków, oni w sumie na każdym etapie kariery kogoś kopiowali.
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Sarcofago !!!!!
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10488
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Na razie poruszę tylko kwestię metodologii, wg której będziemy się - podkreślam - bawić w thrashmetalowe drabinki i szufladki.
Bo wiadomo, że forum bawi, uczy, wychowuje ;)
Bo wiadomo, że forum bawi, uczy, wychowuje ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9391
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Kat + Wolf Spider + ew. Alastor za dwójkę, nic z krajowego thrashu nie zbliża się do tych zespołów. Alcatraz jest oczywiście zajebsty ale zbyt mało thrashowy w sumie by tu wrzucić a bdb 'Epidemic' Turbo to tylko epizod no i wszyscy recenzenci zawsze biadolą że to nie trve Turbo tylko płyta WF, więc umacnia ona pozycję w rankigu właśnie Wilczego Pająka.Anzhelmoo pisze: A z polskiej sceny tak naprawdę 1. krajową ligę reprezentowali tylko Kat i Dragon.
Yare Yare Daze
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10194
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Ale jednak Testament z Low i The gathering wyszedł mocno do przodu.KFD pisze:Na liście nie może zabraknąć pozycji od Warpath, Artillery i Die Krupps. No i nie wiem, czy Testament pasuje do klasyków, oni w sumie na każdym etapie kariery kogoś kopiowali.
Nikt tak wtedy nie grał.
Ostatnio zmieniony 23-09-2018, 08:37 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10194
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Właśnie o to mi chodziło zakłądając ten temat, a nie czy Alastor to klasyka.Sybir pisze:Na razie poruszę tylko kwestię metodologii, wg której będziemy się - podkreślam - bawić w thrashmetalowe drabinki i szufladki.
Bo wiadomo, że forum bawi, uczy, wychowuje ;)
Skoro klasyka, to w którym miejscu drabinki?
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16000
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Pantera, Machine Head i Trivium. Tak to widze.
woodpecker from space
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4603
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Ostatnio słuchałem dużo trivium , dobry band i fajne emo wokale.
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2733
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
Triceratops pisze:Pantera, Machine Head i Trivium. Tak to widze.
Gdyby to forum miało kręgosłup dostałbyś bana, albo przynajmniej zapytanie od Marii Konopnickiej, "ile ty masz lat" ?
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11497
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
^ gość jeździ na wózku, to było nie na miejscu:)
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11497
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
musi być miejsce, dla takich kapel...poznawanych na pocz lat 90tych z piratów na kasetach wydawanych w PL :
Blood Feast, Gammacide, Devastation, Morbid Saint, Sadus, Rigor Mortis, Razor, Whiplash, Anialator, Hobbs Angel Of Death, Exhorder, Holy Moses, Evildead,Holy Terror,Soothsayer, Sacrifice, Hellwitch, Aggression....wstyd o metalcorowym
Trivium chyba wspominać.
Blood Feast, Gammacide, Devastation, Morbid Saint, Sadus, Rigor Mortis, Razor, Whiplash, Anialator, Hobbs Angel Of Death, Exhorder, Holy Moses, Evildead,Holy Terror,Soothsayer, Sacrifice, Hellwitch, Aggression....wstyd o metalcorowym
Trivium chyba wspominać.
Ostatnio zmieniony 23-09-2018, 11:41 przez SODOMOUSE, łącznie zmieniany 1 raz.
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2733
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Re: Absolutna klasyka Thrash Metalu
.
Ostatnio zmieniony 23-09-2018, 12:24 przez knaar, łącznie zmieniany 1 raz.