['] Place me into the book of death... [']
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
['] Place me into the book of death... [']
Był tu kiedyś temat o zmarłych muzykach, sam go wiele lat temu zakładałem, ale przepadł.
Nie wydaje mi się, żeby okazjonalne wpisywanie takich przypadków w "Reaktywowali się/zakończyli działalność" było właściwe, więc zakładam wątek ponownie, wyjątkowo mając nadzieję na jak najmniejszą ilość wpisów w przyszłości. Smutną okazją do tego jest informacja o odejściu Johna Hurley'a. Zapomniany przez ogół w mojej pamięci pozostanie jako twórca muzyki na debiutanckiej płycie brytyjskiego BATTLEZONE i autor takich kawałków. Według info zamieszczonego na stronie Metal Archives 5 maja przegrał walkę z rakiem.
Słucham sobie od półtorej godziny zapętlonego "Welfare warriors" zamiast - jak nakazywałby rozsądek - pójść w kimę i nie odstawiać za parę godzin w robocie zombiaka, co dodatkowo zmotywowało mnie do założenia tego wątku (bo jak nie my, to kto?).
[']
Nie wydaje mi się, żeby okazjonalne wpisywanie takich przypadków w "Reaktywowali się/zakończyli działalność" było właściwe, więc zakładam wątek ponownie, wyjątkowo mając nadzieję na jak najmniejszą ilość wpisów w przyszłości. Smutną okazją do tego jest informacja o odejściu Johna Hurley'a. Zapomniany przez ogół w mojej pamięci pozostanie jako twórca muzyki na debiutanckiej płycie brytyjskiego BATTLEZONE i autor takich kawałków. Według info zamieszczonego na stronie Metal Archives 5 maja przegrał walkę z rakiem.
Słucham sobie od półtorej godziny zapętlonego "Welfare warriors" zamiast - jak nakazywałby rozsądek - pójść w kimę i nie odstawiać za parę godzin w robocie zombiaka, co dodatkowo zmotywowało mnie do założenia tego wątku (bo jak nie my, to kto?).
[']
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Wchodzę na Masterfula, spogladam na newsy i widzę: Ralph Santolla w śpiączce po ataku serca, Mantas przeszedł operację serca, ledwo co chłopa odratowali, Josh Martin, były gitarzysta Anal Cunt spadł z ruchomych schodów i zginął w wyniku odniesionych ran głowy...
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2419
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Selekcja naturalna...
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: ['] Place me into the book of death... [']
niech jeszcze więcej piją, palą i żrą byle co :)
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3170
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: ['] Place me into the book of death... [']
https://www.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/jo ... -dNc3.html" onclick="window.open(this.href);return false;
"Josh Martin nie żyje. Wieloletni gitarzysta grindcore'owego zespołu Anal Cunt, Josh Martin (45 l.), zginął w wypadku na ruchomych schodach."
"Josh Martin nie żyje. Wieloletni gitarzysta grindcore'owego zespołu Anal Cunt, Josh Martin (45 l.), zginął w wypadku na ruchomych schodach."
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Heretyk pisze:niech jeszcze więcej piją, palą i żrą byle co :)
I koniecznie niech unikają ruchomych schodów.
Może to podśmiechujki, ale w obliczu śmierci nie powinno się tak mówić, niemniej zginąć na ruchomych schodach - tego jeszcze nie słyszałem. Chyba najbardziej bezsensowny sposób śmierci, taka Monty Pythonowska parodia.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Przyznaj jednak, że w przypadku muzyków ANAL CUNT żaden rodzaj pożegnania z tym światem Cię nie zdziwi.Nasum pisze:Heretyk pisze:niech jeszcze więcej piją, palą i żrą byle co :)
I koniecznie niech unikają ruchomych schodów.
Może to podśmiechujki, ale w obliczu śmierci nie powinno się tak mówić, niemniej zginąć na ruchomych schodach - tego jeszcze nie słyszałem. Chyba najbardziej bezsensowny sposób śmierci, taka Monty Pythonowska parodia.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: ['] Place me into the book of death... [']
słyszałem o wielu wypadkach na ruchomych schodach w tym zakończonych śmiercią ale tutaj świadkowie zeznali, że typ pajacował i uprawiał jakieś sztuczki na tych schodach więc jakby sam się prosił:]Nasum pisze:Heretyk pisze:niech jeszcze więcej piją, palą i żrą byle co :)
I koniecznie niech unikają ruchomych schodów.
Może to podśmiechujki, ale w obliczu śmierci nie powinno się tak mówić, niemniej zginąć na ruchomych schodach - tego jeszcze nie słyszałem. Chyba najbardziej bezsensowny sposób śmierci, taka Monty Pythonowska parodia.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15305
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Pacjent pisze:Przyznaj jednak, że w przypadku muzyków ANAL CUNT żaden rodzaj pożegnania z tym światem Cię nie zdziwi.Nasum pisze:Heretyk pisze:niech jeszcze więcej piją, palą i żrą byle co :)
I koniecznie niech unikają ruchomych schodów.
Może to podśmiechujki, ale w obliczu śmierci nie powinno się tak mówić, niemniej zginąć na ruchomych schodach - tego jeszcze nie słyszałem. Chyba najbardziej bezsensowny sposób śmierci, taka Monty Pythonowska parodia.
Co prawda to prawda.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6830
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: ['] Place me into the book of death... [']
^ Dla przypomnienia jakim ciekawym przypadkiem był Seth:
https://www.hellbound.ca/2011/06/seth-p ... interview/
https://www.hellbound.ca/2011/06/seth-p ... interview/
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Ten set(h) zawsze rozpierdala:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6830
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: ['] Place me into the book of death... [']
^ No, to jest miazga :)
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Robert Brylewski nie żyje.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14936
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: ['] Place me into the book of death... [']
/\ Tez właśnie przed chwilą przeczytałem...
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/r ... je/0dn6z5m
Z miesiąc temu czytałem bardzo dobry wywiad z nim. Kilka dni temu oglądałem dokument o polskiej scenie rockowej i dużo w nim było Brylewskiego.... Jeden nielicznych muzyków których naprawdę szanowałem.
Kurwa przez jakiegoś zjebanego praskiego sebixa....
[youtube][/youtube]
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/r ... je/0dn6z5m
Z miesiąc temu czytałem bardzo dobry wywiad z nim. Kilka dni temu oglądałem dokument o polskiej scenie rockowej i dużo w nim było Brylewskiego.... Jeden nielicznych muzyków których naprawdę szanowałem.
Kurwa przez jakiegoś zjebanego praskiego sebixa....
[youtube][/youtube]
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Czy ktoś go pobił, czy jakiś wypadek?
all the monsters will break your heart
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6830
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: ['] Place me into the book of death... [']
^ Smutna sprawa. Cóż, kolejna ikona idzie do piachu.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Pobicie, szczegóły masz w linkowanym powyżej artykule. Bezsensowna sytuacja.nicram pisze:Czy ktoś go pobił, czy jakiś wypadek?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Z braku czasu nie wszedłem. O qrde, beznadziejna sytuacja, beznadziejny kraj...Sybir pisze:Pobicie, szczegóły masz w linkowanym powyżej artykule. Bezsensowna sytuacja.nicram pisze:Czy ktoś go pobił, czy jakiś wypadek?
all the monsters will break your heart
- Oferma
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1252
- Rejestracja: 02-05-2017, 09:03
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Właśnie przeczytałem ten artykuł. Ja pierdolę, gdzie ja żyję...
A co do Bryla, bezapelacyjnie wielki muzyk i postać. "Czarna" Brygada Kryzys to jedna z moich ulubionych polskich płyt.
A co do Bryla, bezapelacyjnie wielki muzyk i postać. "Czarna" Brygada Kryzys to jedna z moich ulubionych polskich płyt.
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 22-02-2018, 22:56
- Lokalizacja: Ćwokarnia
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Z forum Armii, gdzie są dość dobrze poinformowani ludzie, wynika, że praski sebix próbował zapierdolić Brylewskiego, bo w stanie ciężkiego naćpania mu się uwidziało, że to włamywacz a nie nowy lokator - typ nie przyjął do wiadomości, że matka sprzedała mieszkanie, w którym mieszkali. No i Brylewski Brylewskim, ale to mogło paść na kogokolwiek - a to już się kwalifikuje do tematu o onkologii i o mentalnym spierdoleniu.
Widziałem go na żywo dwa razy. Raz grał z kolegami na którymś z lubelskich festiwali w jakimś projekcie złożonym na to akurat wydarzenie - i było to dość chujowe - a drugi raz na spotkaniu z nim i Tymonem Tymańskim na jednym z premierowych pokazów "Polskiego gówna", gdzie sprawił na mnie wrażenie kogoś, kim chyba naprawdę był - starego pancura-lumpa z beretem totalnie przerytym od narkotyków. Z tą różnicą, że zdecydowana większość takich gości jednak nie bierze udział w nagraniach płyt pokroju jedynki Brygady Kryzys, Izraela czy "Legendy" Armii.
No i chuj.
Widziałem go na żywo dwa razy. Raz grał z kolegami na którymś z lubelskich festiwali w jakimś projekcie złożonym na to akurat wydarzenie - i było to dość chujowe - a drugi raz na spotkaniu z nim i Tymonem Tymańskim na jednym z premierowych pokazów "Polskiego gówna", gdzie sprawił na mnie wrażenie kogoś, kim chyba naprawdę był - starego pancura-lumpa z beretem totalnie przerytym od narkotyków. Z tą różnicą, że zdecydowana większość takich gości jednak nie bierze udział w nagraniach płyt pokroju jedynki Brygady Kryzys, Izraela czy "Legendy" Armii.
No i chuj.