POGROBOWCY BATHORY
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Re: POGROBOWCY BATHORY
Myślę, że mówiliśmy raczej o tematyce utworów i krystalizacji tego, co dzisiaj rozumie się jako ,,viking metal", a Ty wciąż trzymasz się swoich fascynacji i ze śmierdzącej dupy przeniosłeś się niedaleko do majtek:D
Re: POGROBOWCY BATHORY
Wiking metal, Gothic metal, groove metal, metal symfoniczny, power metal. avantgarde metal, ..., gówno metal. Wszystko się zgadza.
edit
Poza tym pomyliłeś mnie z kimś innym. Ja nie przebieram się za idiotę i nie dopisuję ideologii do swoich zachowań.
edit
Poza tym pomyliłeś mnie z kimś innym. Ja nie przebieram się za idiotę i nie dopisuję ideologii do swoich zachowań.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: POGROBOWCY BATHORY
Napisałem wyżej, że to wszystko szło w parze, nic więcej w temacie strojów nie dodam, bo nie one są tu tematem przewodnim. Poza tym, skąd pomysł, że stylistyka zespołu jest szufladkowana pod kątem stroju? Image był tu jedynie dopełnieniem, a nie inspiracją do tworzenia szufladek, bo te - w prostej linii - brały się przecież z oceny muzyki i/lub tematyki tekstów. Dyskusja - przypominam - tyczy/tyczyła się stylistyki muzycznej, a nie skórzanych majtek, więc znowu coś tu jest nie temat.535 pisze:Dyskutujemy o tym, że to trochę niepoważne szufladkować muzykę pod kątem ubioru i sesji zdjęciowych panów artystów. W tym wypadku padło na skórzane gacie. Oczywiście, gdzie Quorthon był wikingiem, tam Nergal był poganinem, to niezwykle istotna różnica, mimo, że majtki grały rolę główną.
Mnie osobiście cała ta pogawędka już zmęczyła, więc nie obraź się, ale pasuję. Zaczęło to przypominać jakąś paraolimpiadę z filmów Monty Pythona, gdzie zawodnicy biegną, ale w różnych kierunkach, a nie o to chyba chodzi.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: POGROBOWCY BATHORY
Więc jeżeli rozmawiamy o muzyce to dziwne, że słysząc Blood Fire Death nie słyszysz Hammerheart. No dobrze zostawmy księcia ciemności. Zapropnowałem braci bolców. Jakieś refleksje, czy idziemy na łatwiznę i szukamy tylko prostych przykładów?
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: POGROBOWCY BATHORY
Nic takiego nigdzie nie napisałem! :) Wręcz przeciwnie, padło przecież wyraźnie:535 pisze:Więc jeżeli rozmawiamy o muzyce to dziwne, że słysząc Blood Fire Death nie słyszysz Hammerheart.
Jak byk, czarno na białym. :)Plagueis pisze:"Blood Fire Death" jest albumem przejściowym, na którym krystalizował się styl, który w pełni rozkwitł na "Hammerheart" i jest to kolejna oczywista oczywistość, o której - wydawać by się mogło - nie trzeba pisać.
Trochę za słabo jestem osłuchany z Bölzer, żeby silić się na refleksje, więc takowych nie będzie z mojej strony. Trochę to dziwne, bo swego czasu był niezły hype na ten band i sam się mocno zainteresowałem, ale jakoś tak wyszło, że nie mogę się zabrać za ich płytki, zawsze coś...535 pisze:No dobrze zostawmy księcia ciemności. Zapropnowałem braci bolców. Jakieś refleksje, czy idziemy na łatwiznę i szukamy tylko prostych przykładów?
Ze swojej strony zaproponowałbym Scythian, bo u nich też sporo batoryzmów, a muzyka wielce zacna; bardzo sobie cenię całokształt twórczości tych Angoli.
[youtube][/youtube]
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
- rozkręca się
- Posty: 80
- Rejestracja: 24-10-2012, 01:52
Re: POGROBOWCY BATHORY
Blood Fire Death: Recorded February 1988Plagueis pisze: "Blood Fire Death" jest albumem przejściowym, na którym krystalizował się styl, który w pełni rozkwitł na "Hammerheart" i jest to kolejna oczywista oczywistość, o której - wydawać by się mogło - nie trzeba pisać.
Blood On Ice: Recorded February 1988-June 1989
Hammerheart: Recorded June – August 1989
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: POGROBOWCY BATHORY
^ No i co? Wszystko się zgadza przecież. :)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: POGROBOWCY BATHORY
"Blood on Ice" to (prawdopodobnie) zbiór reanimowanych odrzutów, które pierwotnie trafiły do szuflady. Nie brałbym tego pod uwagę w dyskusji o płytach z klasycznego okresu Bathory. Poza tym nie miałbym pewności co do tych wszystkich dat i "faktów" z historii Bathory, bo Quorthon nie miał chyba większych oporów przed wciskaniem ludziom kitu i tak naprawdę ciężko powiedzieć ile z tego co mówił w wywiadach jest prawdą.
-
- rozkręca się
- Posty: 80
- Rejestracja: 24-10-2012, 01:52
Re: POGROBOWCY BATHORY
Nie było to płynne przejście, bo "Blood on Ice" jest najbardziej inspirowane Manowar.
Ogólnie Q był mitomanem i nie przyznawał się do swoich oczywistych inspiracji (np. twierdząc że nie znał Venom gdy nagrywał debiut)
Ogólnie Q był mitomanem i nie przyznawał się do swoich oczywistych inspiracji (np. twierdząc że nie znał Venom gdy nagrywał debiut)
Re: POGROBOWCY BATHORY
Prawdopodobnie tradycyjnie polemizuję sam ze sobą.Plagueis pisze: Ja tam w Behemoth "Hammerheart" nie słyszę (o Wikingach nie wspominając)...
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: POGROBOWCY BATHORY
Dokładnie. Dodać należy, że to, co słyszymy na "Blood on Ice" to niecała połowa materiału, który został nagrany w latach 80-tych, a więc nie wiadomo tak naprawdę, jak wyglądała wcześniejsza wersja.ultravox pisze:"Blood on Ice" to (prawdopodobnie) zbiór reanimowanych odrzutów, które pierwotnie trafiły do szuflady. Nie brałbym tego pod uwagę w dyskusji o płytach z klasycznego okresu Bathory. Poza tym nie miałbym pewności co do tych wszystkich dat i "faktów" z historii Bathory, bo Quorthon nie miał chyba większych oporów przed wciskaniem ludziom kitu i tak naprawdę ciężko powiedzieć ile z tego co mówił w wywiadach jest prawdą.
Tu nie chodzi o płynne przejście, a o fakt, że na "Blood Fire Death" słyszymy początki tego, co stało się na "Hammerheart" - przypominam, że o tym traktuje rozmowa. Wydaje mi się, że pierwotna wersja "Blood on Ice" mogłaby być łącznikiem pomiędzy "Blood Fire Death", a 'Hammerheart", ale to tylko domysły na podstawie wypowiedzi Quorthona.InAGaddaDaVida pisze:Nie było to płynne przejście, bo "Blood on Ice" jest najbardziej inspirowane Manowar.
Tak właśnie było.InAGaddaDaVida pisze:Ogólnie Q był mitomanem i nie przyznawał się do swoich oczywistych inspiracji (np. twierdząc że nie znał Venom gdy nagrywał debiut)
Prawdopodobnie tak, bo co ma Behemoth do tego, że - rzekomo - nie słyszę "Hammerheart" na "Blood Fire Death"??? Kurwa, to już mnie naprawdę przerasta, dlatego się wycofałem z dalszej dyskusji.535 pisze:Prawdopodobnie tradycyjnie polemizuję sam ze sobą.Plagueis pisze: Ja tam w Behemoth "Hammerheart" nie słyszę (o Wikingach nie wspominając)...
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: POGROBOWCY BATHORY
Dobra ustalmy co zatem słyszysz w numerze zaproponowsnym przeze mnie bo jak rozumiem do tego się odnosimy. Próbujemy. Słyszysz Blood Fire Death, a nie słyszysz Hammerheart, której dźwięki jak sam przyznajesz są obecne na tej pierwszej?
Re: POGROBOWCY BATHORY
Szczerze mówiąc myślałem że temat jest interaktywny wrzucamy piosenkę i badamy przydatność. Jestem trochę zaskoczony, bo Ile trzeba słuchać proponowanego numeru Bolzer by stwierdzić wpływ Bathory z przedmiotowego okresu?
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: POGROBOWCY BATHORY
W którym miejscu stwierdziłem, że słyszę tam "Blood Fire Death"???535 pisze:Dobra ustalmy co zatem słyszysz w numerze zaproponowsnym przeze mnie bo jak rozumiem do tego się odnosimy. Próbujemy. Słyszysz Blood Fire Death, a nie słyszysz Hammerheart, której dźwięki jak sam przyznajesz są obecne na tej pierwszej?
Nie wiem, ile trzeba słuchać - słuchałem czego innego wówczas i w dysputę na temat Bolzer nie wchodziłem. W czym problem?535 pisze:Szczerze mówiąc myślałem że temat jest interaktywny wrzucamy piosenkę i badamy przydatność. Jestem trochę zaskoczony, bo Ile trzeba słuchać proponowanego numeru Bolzer by stwierdzić wpływ Bathory z przedmiotowego okresu?
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: POGROBOWCY BATHORY
Podsumowując, nic nie słyszysz, a nawet nie chcesz posłuchać żeby mieć szansę usłyszeć, podtrzymując cały czas chęć rozmowy o muzyce, a nie o strojach muzykantów. Problem? Z mojej strony żaden. Próbuję rozmawiać o muzycznych spadkobiercach Bafry jak mawiał syn kręconej baby z nosa.
Re: POGROBOWCY BATHORY
Bloodshed Valhalla, tworzone przez jednego gościa. Wrzucałem już ich kawałek w poprzednim temacie poświęconym rogatym hełmom. Teraz przestał nawet udawać, że gra covery Bathory, i nagrał całą płytę z coverami Bathory. Dopiero włączyłem więc o jakości jeszcze nie powiem, tutaj zajawka.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Re: POGROBOWCY BATHORY
Swoją drogą trochę mniej oczywisty utwór. Ash and Coal gra zupełnie inną muzykę, powiedziałbym że taką wypadkową późnego Tiamat, bardziej klasycznych gotyckich dźwięków i metalu, ale ten jeden kawałek przez chwilę nie dawał mi spokoju. Wszystkie inne na tej płycie są zupełnie inne, ale w którymś momencie w końcu załapałem, o co chodzi:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: POGROBOWCY BATHORY
Mhm. Całkiem zgrabne wykręcenie się od odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie - jeżeli już coś mi zarzucasz, to przynajmniej bądź konsekwentny i wytłumacz kwestię, bo napisałeś bzdurę, a zapytany o nią, piszesz, że nic nie słyszę (wtf?) i kontynuujesz inny temat.535 pisze:Podsumowując, nic nie słyszysz, a nawet nie chcesz posłuchać żeby mieć szansę usłyszeć, podtrzymując cały czas chęć rozmowy o muzyce, a nie o strojach muzykantów. Problem? Z mojej strony żaden. Próbuję rozmawiać o muzycznych spadkobiercach Bafry jak mawiał syn kręconej baby z nosa.
Widzę, że bardzo chcesz rozmawiać na swoich zasadach i o swoich typach i raczej nie dopuszczasz myśli, że ja niekoniecznie, ale to raczej nie mój problem. Może ktoś inny podłapie temat. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: POGROBOWCY BATHORY
Od niczego się nie wykręcam. Mój błąd w ferworze walki z telefonem. Ostatecznie uzgodniliśmy, że w przytoczonym przeze mnie numerze Behemoth, Bathory nie słyszysz. Nie ma tam wpływów Blood Fire Death, nie ma Hammerheart. Jestem naprawdę zdziwiony. Poza tym, pomijając zupełnie niepotrzebne nerwy, gdy nie masz na coś ochoty, to po prostu tego nie rób. Nie wiem w czym problem? I jeszcze jedno, widzisz, żebym ja na którykolwiek typ, któregokolwiek użytkownika reagował histerią w stylu co ma piernik do wiatraka?. Nie mówiąc o tym, że reagujesz tak na, może niezbyt wyszukany, ale jednak, żart? Czy wy wojownicy musicie być wiecznie zapięci pod samą szyję w tych swoich zbrojach?Plagueis pisze:Mhm. Całkiem zgrabne wykręcenie się od odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie - jeżeli już coś mi zarzucasz, to przynajmniej bądź konsekwentny i wytłumacz kwestię, bo napisałeś bzdurę, a zapytany o nią, piszesz, że nic nie słyszę (wtf?) i kontynuujesz inny temat.535 pisze:Podsumowując, nic nie słyszysz, a nawet nie chcesz posłuchać żeby mieć szansę usłyszeć, podtrzymując cały czas chęć rozmowy o muzyce, a nie o strojach muzykantów. Problem? Z mojej strony żaden. Próbuję rozmawiać o muzycznych spadkobiercach Bafry jak mawiał syn kręconej baby z nosa.
Widzę, że bardzo chcesz rozmawiać na swoich zasadach i o swoich typach i raczej nie dopuszczasz myśli, że ja niekoniecznie, ale to raczej nie mój problem. Może ktoś inny podłapie temat. ;)
Re: POGROBOWCY BATHORY
A jak Ci powiem, że ten Behemoth to wariacja nt. Kashmir, to co Ty na to?535 pisze: Od niczego się nie wykręcam. Mój błąd w ferworze walki z telefonem. Ostatecznie uzgodniliśmy, że w przytoczonym przeze mnie numerze Behemoth, Bathory nie słyszysz. Nie ma tam wpływów Blood Fire Death, nie ma Hammerheart. Jestem naprawdę zdziwiony. Poza tym, pomijając zupełnie niepotrzebne nerwy, gdy nie masz na coś ochoty, to po prostu tego nie rób. Nie wiem w czym problem? I jeszcze jedno, widzisz, żebym ja na którykolwiek typ, któregokolwiek użytkownika reagował histerią w stylu co ma piernik do wiatraka?. Nie mówiąc o tym, że reagujesz tak na, może niezbyt wyszukany, ale jednak, żart? Czy wy wojownicy musicie być wiecznie zapięci pod samą szyję w tych swoich zbrojach?