Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3106
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
To jest koncert na jakieś 100-150 osób jak dobrze pójdzie (pokazane to było ostatnio w Proximie chociaż skład był mocniejszy). Po co organizator ma płacić za większy klub? Na to, że komuś bliżej, ładniej itp. raczej nie zwraca uwagi. Jakby tak było to wszystkie koncerty w Lublinie by robili :D
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Myślę, że chodzi o Jungle Rot.ursus pisze:a ten drugi strzał to jaki?Lukass pisze:Dwa takie przyjemne strzały w jednym klubie, w ciągu tygodnia? Fajnie macie w tej stolycy czasami.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4046
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
^ Właśnie o to.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
- smooker
- w mackach Zła
- Posty: 879
- Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
- Lokalizacja: Mokopuff
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Jakby cena była jedynym kryterium, to by wszystko w Przychodni robili :P.gelO pisze:To jest koncert na jakieś 100-150 osób jak dobrze pójdzie (pokazane to było ostatnio w Proximie chociaż skład był mocniejszy). Po co organizator ma płacić za większy klub? Na to, że komuś bliżej, ładniej itp. raczej nie zwraca uwagi. Jakby tak było to wszystkie koncerty w Lublinie by robili :D
Widzę, że Pogłos ma tu dużą grupę poparcia, więc nie będę szedł w zaparte. Jeśli jest ok to ok.
-
- w mackach Zła
- Posty: 798
- Rejestracja: 03-11-2018, 16:14
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Jeśli chodzi o ceny biletów to nie ma to dla mnie znaczenia. Jak przyjeżdża kapela którą słucham to mogą zrobić bilet nawet za 500zł a i tak pójdę na koncert.smooker pisze:Jakby cena była jedynym kryterium, to by wszystko w Przychodni robili :P.gelO pisze:To jest koncert na jakieś 100-150 osób jak dobrze pójdzie (pokazane to było ostatnio w Proximie chociaż skład był mocniejszy). Po co organizator ma płacić za większy klub? Na to, że komuś bliżej, ładniej itp. raczej nie zwraca uwagi. Jakby tak było to wszystkie koncerty w Lublinie by robili :D
Widzę, że Pogłos ma tu dużą grupę poparcia, więc nie będę szedł w zaparte. Jeśli jest ok to ok.
Co do klubu to bardzo fajne miejsce. Dźwiękowo pierwsza klasa. Ten ziomek co kręci gałeczkami za każdym razem robi dobrą robotę. Wpadaj bo na taki band jakim jest Dying Fetus obowiązkiem jest się pojawić
- smooker
- w mackach Zła
- Posty: 879
- Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
- Lokalizacja: Mokopuff
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Nie no, spokojnie. Nigdy nie zrezygnuję z koncertu tylko z tego powodu, że jest w Pogłosie :).
Co do mojej obecności, to jeszcze nie wiem. Kalendarz koncertowy jest u mnie prawie pod korek, chociaż w lipcu mam wpisany tylko Audioriver, więc może się skuszę.
Co do mojej obecności, to jeszcze nie wiem. Kalendarz koncertowy jest u mnie prawie pod korek, chociaż w lipcu mam wpisany tylko Audioriver, więc może się skuszę.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14288
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
drugim supportem został Fetor gdyby to kogoś ciekawiło ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
W punkt.ursus pisze:Kolejny raz pierdolenie i szukanie wymówek aby nie iść na koncert. Bo klub mały,srały i chuj wie co jeszcze. Bylem wiele razy i zawsze dźwiękowo był to wpierdol najwyższych lotów. Mi tam pasi że to właśnie pogłosu. Jest klimat przez duże K
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Nie trzeba nic pisać, wystarczy, że Anselmo z repertuarem Pantery występuje tego samego dnia, w tym samym mieście, w innym klubie.ramonoth pisze:W punkt.ursus pisze:Kolejny raz pierdolenie i szukanie wymówek aby nie iść na koncert. Bo klub mały,srały i chuj wie co jeszcze. Bylem wiele razy i zawsze dźwiękowo był to wpierdol najwyższych lotów. Mi tam pasi że to właśnie pogłosu. Jest klimat przez duże K
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- w mackach Zła
- Posty: 798
- Rejestracja: 03-11-2018, 16:14
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
dlatego idę na Dying FetusMedard pisze:Nie trzeba nic pisać, wystarczy, że Anselmo z repertuarem Pantery występuje tego samego dnia, w tym samym mieście, w innym klubie.ramonoth pisze:W punkt.ursus pisze:Kolejny raz pierdolenie i szukanie wymówek aby nie iść na koncert. Bo klub mały,srały i chuj wie co jeszcze. Bylem wiele razy i zawsze dźwiękowo był to wpierdol najwyższych lotów. Mi tam pasi że to właśnie pogłosu. Jest klimat przez duże K
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Jak dobrze pójdzie, to zaliczymy Dying Fetus i H2O. Urocza mieszanka :)ursus pisze:
dlatego idę na Dying Fetus
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3106
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Bdb koncerty. Brzmienie potęga, ludzi też dużo, myślałem, ze będzie połowa tego. Skończyło się wcześnie, więc udało się jeszcze H2O odhaczyć.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
To nie będzie post świadczący o wyższości wczorajszego koncertu w Pogłosie nad koncertem w Progresji. Będzie natomiast o tym, że była to świetna impreza. Można było mieć uzasadnione obawy odnośnie frekwencji, ale jak się okazało, całkowicie nieuzasadnione. Ludzi było bardzo dużo.
FETOR nie ma konkurencji w Polsce w swojej stylistyce, a na żywo ich muzyka jeszcze dodatkowo zyskuje, bo dochodzi element zabawowy, podkręcany przez kapelę. GUTSLIT nie znałem wcześniej, ale jak się okazało, trzeba będzie nadrobić te braki, dodatkowo okazali się bardzo kontaktowi, a show próbował skraść basista w turbanie z niemal ciągle wywieszonym jęzorem. DYING FETUS rozjebali totalnie. Mieli doskonałe przyjęcie, które docenili wykonanym na życzenie publiki "Kill your mother...", wspominając coś, że "macie w Warszawie dzisiaj jakąś konkurencyjną imprezę, a jesteście tutaj". Brzmienie doskonałe, no i niech ktoś tu jeszcze przypierdoli się do dźwięku w Pogłosie... To świetna miejscówka i kolejny świetny koncert.
Merchu było trochę, ale właściwie tylko GUTSLIT i FETOR, bo DYING FETUS już praktycznie wszystko wyprzedali. Daliśmy z Gelem dupy, bo śpiesząc się na H2O zapomnieliśmy kupić od panów z Indii nowej płyty VULVODYNIA za całe 40 zł. No trudno.
FETOR nie ma konkurencji w Polsce w swojej stylistyce, a na żywo ich muzyka jeszcze dodatkowo zyskuje, bo dochodzi element zabawowy, podkręcany przez kapelę. GUTSLIT nie znałem wcześniej, ale jak się okazało, trzeba będzie nadrobić te braki, dodatkowo okazali się bardzo kontaktowi, a show próbował skraść basista w turbanie z niemal ciągle wywieszonym jęzorem. DYING FETUS rozjebali totalnie. Mieli doskonałe przyjęcie, które docenili wykonanym na życzenie publiki "Kill your mother...", wspominając coś, że "macie w Warszawie dzisiaj jakąś konkurencyjną imprezę, a jesteście tutaj". Brzmienie doskonałe, no i niech ktoś tu jeszcze przypierdoli się do dźwięku w Pogłosie... To świetna miejscówka i kolejny świetny koncert.
Merchu było trochę, ale właściwie tylko GUTSLIT i FETOR, bo DYING FETUS już praktycznie wszystko wyprzedali. Daliśmy z Gelem dupy, bo śpiesząc się na H2O zapomnieliśmy kupić od panów z Indii nowej płyty VULVODYNIA za całe 40 zł. No trudno.
-
- w mackach Zła
- Posty: 798
- Rejestracja: 03-11-2018, 16:14
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
[quote="ramonoth"]To nie będzie post świadczący o wyższości wczorajszego koncertu w Pogłosie nad koncertem w Progresji. Będzie natomiast o tym, że była to świetna impreza. Można było mieć uzasadnione obawy odnośnie frekwencji, ale jak się okazało, całkowicie nieuzasadnione. Ludzi było bardzo dużo.
FETOR nie ma konkurencji w Polsce w swojej stylistyce, a na żywo ich muzyka jeszcze dodatkowo zyskuje, bo dochodzi element zabawowy, podkręcany przez kapelę. GUTSLIT nie znałem wcześniej, ale jak się okazało, trzeba będzie nadrobić te braki, dodatkowo okazali się bardzo kontaktowi, a show próbował skraść basista w turbanie z niemal ciągle wywieszonym jęzorem. DYING FETUS rozjebali totalnie. Mieli doskonałe przyjęcie, które docenili wykonanym na życzenie publiki "Kill your mother...", wspominając coś, że "macie w Warszawie dzisiaj jakąś konkurencyjną imprezę, a jesteście tutaj". Brzmienie doskonałe, no i niech ktoś tu jeszcze przypierdoli się do dźwięku w Pogłosie... To świetna miejscówka i kolejny świetny koncert.
Merchu było trochę, ale właściwie tylko GUTSLIT i FETOR, bo DYING FETUS już praktycznie wszystko wyprzedali. Daliśmy z Gelem dupy, bo śpiesząc się na H2O zapomnieliśmy kupić od panów z Indii nowej płyty VULVODYNIA za całe 40 zł. No trudno.
Mimo że koncert rewelacyjny to brzmienie gwiazdy było troszkę słabsze od pozostałych .Gitary bardzo słabo słyszalne a perka na pierwszym planie :(.
FETOR nie ma konkurencji w Polsce w swojej stylistyce, a na żywo ich muzyka jeszcze dodatkowo zyskuje, bo dochodzi element zabawowy, podkręcany przez kapelę. GUTSLIT nie znałem wcześniej, ale jak się okazało, trzeba będzie nadrobić te braki, dodatkowo okazali się bardzo kontaktowi, a show próbował skraść basista w turbanie z niemal ciągle wywieszonym jęzorem. DYING FETUS rozjebali totalnie. Mieli doskonałe przyjęcie, które docenili wykonanym na życzenie publiki "Kill your mother...", wspominając coś, że "macie w Warszawie dzisiaj jakąś konkurencyjną imprezę, a jesteście tutaj". Brzmienie doskonałe, no i niech ktoś tu jeszcze przypierdoli się do dźwięku w Pogłosie... To świetna miejscówka i kolejny świetny koncert.
Merchu było trochę, ale właściwie tylko GUTSLIT i FETOR, bo DYING FETUS już praktycznie wszystko wyprzedali. Daliśmy z Gelem dupy, bo śpiesząc się na H2O zapomnieliśmy kupić od panów z Indii nowej płyty VULVODYNIA za całe 40 zł. No trudno.
Mimo że koncert rewelacyjny to brzmienie gwiazdy było troszkę słabsze od pozostałych .Gitary bardzo słabo słyszalne a perka na pierwszym planie :(.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Dying Fetus 14.07.2019 Wawa, Pogłos
Może to kwestia tego gdzie stałeś.ursus pisze: Mimo że koncert rewelacyjny to brzmienie gwiazdy było troszkę słabsze od pozostałych .Gitary bardzo słabo słyszalne a perka na pierwszym planie :(.