MYSTIC FESTIVAL 2019
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Również nie przepadam co nie zmienia faktu, że wszystko co nagrali do The Spider's Lullabye zasługuje na szacunek.
Jebać żuli.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
To już zależy od preferencji - moje ulubione krążki KD to House of God i Puppet Master, a więc wydane po wspomnianym przez Ciebie albumie. Mniej zaś podchodzą mi właśnie Ab. II, Spiders, Voodoo, czy nawet Them.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
-
- w mackach Zła
- Posty: 798
- Rejestracja: 03-11-2018, 16:14
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
+666Rumburak pisze:Ja ja słyszę wokale "miszcza horroru" to po plecach przechodzą mi ciarki...zażenowania.
nie kumam jak to ścierwo może się komuś podobać
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Iron maiden też kupa panowie? Pieja jak pizdy
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3584
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Ja tam lubię mocno i King Diamond i Mercyful Fate.
Ale doskonale rozumiem gdy ktoś nie słucha jakiejś kapeli przez wokal. Mam tak na przykład z Voivod.
Ale doskonale rozumiem gdy ktoś nie słucha jakiejś kapeli przez wokal. Mam tak na przykład z Voivod.
dobry kościół to kościół spalony
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10149
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Tak mam jeszcze z Rush.dzik pisze:Ja tam lubię mocno i King Diamond i Mercyful Fate.
Ale doskonale rozumiem gdy ktoś nie słucha jakiejś kapeli przez wokal. Mam tak na przykład z Voivod.
Jakoś nauczyłem się nie zwracać uwagi na wokal w Voivod i mogę słuchać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Dokładnie.maciek z klanu pisze:Iron maiden też kupa panowie? Pieja jak pizdy
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
No ok, kumam i widzę zależność. Myślałem że może tylko do Duńczyka jesteś uprzedzony.Pacjent pisze:Dokładnie.maciek z klanu pisze:Iron maiden też kupa panowie? Pieja jak pizdy
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Hahahahaaha......
Nie wierzę co tu się odpierdala.....Szanowni Forumowicze zaczynają przechodzić samych siebie w tym temacie i kilku "obok".
- King Diamond jest wg słów tutaj napisanych postrzegany jako kastrat z wizerunkiem klauna/duński piszczący kastrat, srają na jego popisy wokalne lub przechodzą na dźwięk popisów wokalnych wymienionego, ciarki zażenowania i na nie warto jechać na koncert....
- w temacie "obok" z kolei dowiedziałem się, że Dissection to słodziutkie, melodyjne granie dobre na stadion lub dla Piszącego zawsze to "była muzyka dla gimbzy, ewentualnie wyegzaltowanej dziewczynek będących w rozkroku pomiędzy jakimś rockiem gotyckim a powiedzmy cięższymi rozwiązaniem" oraz "Dimmu Borgir - Stormblast ma jakieś 10 razy wiecej mrocznego klimatu niż Dissection"
To naprawdę wszystkie coming-outy skrywane przez lata dotyczące swoistych kamieni milowych w swoim ramach gatunkowych czy jeszcze jakieś (nomen omen) diamenty się znajdą niedługo?
Kto pierwszy rzuci coś o:
- Venom? - w tym tonie to zapewne byłoby "prymitywne dźwięki grane przez prostaków przy burdelowym świetle"
- Bathory i wokalach na "Twilight of the Gods" - może nagle któryś w Szanownym Gronie uzna nagranie za "mimo ewidentnych braków, nagraną za wszelką cenę, próbę czystych wokaliz zrealizowanych przez niedomytego, szwedzkiego pastucha"
- Sodom "Agent Orange" - no nie wiem, nie wiem - a może "nagrana za szybko i nierówno kakofonia gitarowo-perkusyjna z bezsensownie frazującym wytapirowanym rajtuzowcem"
liczę na Was....nie zawodzicie jak na razie
to pisałem ja - brodaty i włochaty Metaluch, mający ksztynę szacunku dla Muzyki i Jej Twórców, którzy zjadają podobne przytyki choćby listą wydanych płyt, które to w swoim czasie wyznaczały linię rozwoju Metalu na kilka lat....
No nie, kurwa.......:D
popłakałem się ze śmiechu
Nie wierzę co tu się odpierdala.....Szanowni Forumowicze zaczynają przechodzić samych siebie w tym temacie i kilku "obok".
- King Diamond jest wg słów tutaj napisanych postrzegany jako kastrat z wizerunkiem klauna/duński piszczący kastrat, srają na jego popisy wokalne lub przechodzą na dźwięk popisów wokalnych wymienionego, ciarki zażenowania i na nie warto jechać na koncert....
- w temacie "obok" z kolei dowiedziałem się, że Dissection to słodziutkie, melodyjne granie dobre na stadion lub dla Piszącego zawsze to "była muzyka dla gimbzy, ewentualnie wyegzaltowanej dziewczynek będących w rozkroku pomiędzy jakimś rockiem gotyckim a powiedzmy cięższymi rozwiązaniem" oraz "Dimmu Borgir - Stormblast ma jakieś 10 razy wiecej mrocznego klimatu niż Dissection"
To naprawdę wszystkie coming-outy skrywane przez lata dotyczące swoistych kamieni milowych w swoim ramach gatunkowych czy jeszcze jakieś (nomen omen) diamenty się znajdą niedługo?
Kto pierwszy rzuci coś o:
- Venom? - w tym tonie to zapewne byłoby "prymitywne dźwięki grane przez prostaków przy burdelowym świetle"
- Bathory i wokalach na "Twilight of the Gods" - może nagle któryś w Szanownym Gronie uzna nagranie za "mimo ewidentnych braków, nagraną za wszelką cenę, próbę czystych wokaliz zrealizowanych przez niedomytego, szwedzkiego pastucha"
- Sodom "Agent Orange" - no nie wiem, nie wiem - a może "nagrana za szybko i nierówno kakofonia gitarowo-perkusyjna z bezsensownie frazującym wytapirowanym rajtuzowcem"
liczę na Was....nie zawodzicie jak na razie
to pisałem ja - brodaty i włochaty Metaluch, mający ksztynę szacunku dla Muzyki i Jej Twórców, którzy zjadają podobne przytyki choćby listą wydanych płyt, które to w swoim czasie wyznaczały linię rozwoju Metalu na kilka lat....
No nie, kurwa.......:D
popłakałem się ze śmiechu
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
elo, kurwa to mnie się podoba. P I S Z Ą C E GO. to chyba jakieś wyróżnienie*. albo i nie. a D. to G. przez równie duże G. takie słodziuchne i polukrowane G. z fiuta karła tam śpiewającego ówczas - wówczas. ale to jakby oczywisteOgre pisze:Hahahahaaha......
Nie wierzę co tu się odpierdala.....Szanowni Forumowicze zaczynają przechodzić samych siebie w tym temacie i kilku "obok".
- King Diamond jest wg słów tutaj napisanych postrzegany jako kastrat z wizerunkiem klauna/duński piszczący kastrat, srają na jego popisy wokalne lub przechodzą na dźwięk popisów wokalnych wymienionego, ciarki zażenowania i na nie warto jechać na koncert....
- w temacie "obok" z kolei dowiedziałem się, że Dissection to słodziutkie, melodyjne granie dobre na stadion lub dla Piszącego zawsze to "była muzyka dla gimbzy, ewentualnie wyegzaltowanej dziewczynek będących w rozkroku pomiędzy jakimś rockiem gotyckim a powiedzmy cięższymi rozwiązaniem" oraz "Dimmu Borgir - Stormblast ma jakieś 10 razy wiecej mrocznego klimatu niż Dissection"
To naprawdę wszystkie coming-outy skrywane przez lata dotyczące swoistych kamieni milowych w swoim ramach gatunkowych czy jeszcze jakieś (nomen omen) diamenty się znajdą niedługo?
Kto pierwszy rzuci coś o:
- Venom? - w tym tonie to zapewne byłoby "prymitywne dźwięki grane przez prostaków przy burdelowym świetle"
- Bathory i wokalach na "Twilight of the Gods" - może nagle któryś w Szanownym Gronie uzna nagranie za "mimo ewidentnych braków, nagraną za wszelką cenę, próbę czystych wokaliz zrealizowanych przez niedomytego, szwedzkiego pastucha"
- Sodom "Agent Orange" - no nie wiem, nie wiem - a może "nagrana za szybko i nierówno kakofonia gitarowo-perkusyjna z bezsensownie frazującym wytapirowanym rajtuzowcem"
liczę na Was....nie zawodzicie jak na razie
to pisałem ja - brodaty i włochaty Metaluch, mający ksztynę szacunku dla Muzyki i Jej Twórców, którzy zjadają podobne przytyki choćby listą wydanych płyt, które to w swoim czasie wyznaczały linię rozwoju Metalu na kilka lat....
No nie, kurwa.......:D
popłakałem się ze śmiechu
* chyba, że to jakaś pomyłka pisarska jest/ omsknięcie grubym paluchem <jak to u ogrów>na klawiaturze ...
a właśnie. po siermiężnym i wybornym pierwotnym sodomie, przyszła pora na przytupajowy "Ausgebombt" ... był to szok w moim przedszkolu metalowym. taki motorhedowypank to nie przystoi tym prawdziwkom. tak myślałem wówczas. dużo się nie zmieniło do dziś
.
a i jeszcze stanę w obronię tego ze zgniecionymi jajami. świetne historie snuł. takie metalowe ałdiobuki to były. piękne to było na owe czasy. a i wokal tak charakterystycznie spedalony zawsze mi się też podobał. UDO by tam nie pasował. do tych historii. jednak.
13.04.2024
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Czytam i zastanawiam się od kiedy niechęć do wokali Kinga jest czymś kontrowersyjnym?
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Gdybym zobaczył "niechęć do wokali" zamiast, na przykład, powyższego ^535 pisze:To prawda. Diamond to jest jakieś pierdolone kuriozum. Próbowałem ostatnio słuchać Voodoo. Nieprawdopodobna chujnia. Zdecydowanie wolę braci Gibb.
słowem nie odezwałbym się, na 100%
@Kol. Ascetic - Kiedyś w powszechnym użyciu było coś, co nazywało się netykietą, która zasady pisowni naszego ojczystego języka przenosiła 1:1 w sieć, również te dotyczące odniesień osobowych, to było coś oczywistego ;)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
rozumiem ;-)Ogre pisze:Gdybym zobaczył "niechęć do wokali" zamiast, na przykład, powyższego ^535 pisze:To prawda. Diamond to jest jakieś pierdolone kuriozum. Próbowałem ostatnio słuchać Voodoo. Nieprawdopodobna chujnia. Zdecydowanie wolę braci Gibb.
słowem nie odezwałbym się, na 100%
@Kol. Ascetic - Kiedyś w powszechnym użyciu było coś, co nazywało się netykietą, która zasady pisowni naszego ojczystego języka przenosiła 1:1 w sieć, również te dotyczące odniesień osobowych, to było coś oczywistego ;)
pojęcie zupełnie mi obce/ odrzucone> wystarczy, że w życiu prywatnym jestem kulturalnym szarmanckim Panem, a tu dla odmiany i z wyboru zwykłym chamem ;-)
13.04.2024
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10149
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Nie, dla mnie Dickinson jest bardzo dobrym wokalistą, uwielbiam wprost, chociaż nieczęsto słucham Ironów, bo mi się znudzili z 10 lat temu. Tylko jak chcę coś przebojowego, jakieś patataje, to nie znam niczego lepszego.Pacjent pisze:Dokładnie.maciek z klanu pisze:Iron maiden też kupa panowie? Pieja jak pizdy
Chociaż najbardziej lubię jedynkę, czyli bez Bruce'a.
Za to nie znoszę wokalu w Judas Priest.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Coś pan taki delikatny? Gdy opisuję swą niechęć do wokali Diamonda zawsze robię to w podobny sposób. Nie umiem i nie muszę okłamywać samego siebie. Te wokale są kuriozalne i kładą całokształt jego twórczości , a tytuł który wymieniłem jest tylko jednym z przykładów. Kompletna chujoza i porażka , której nie sposób przebrnąć. Tak uważam odkąd pierwszy raz usłyszałem króla kastratów. Niby dlaczego mam to ukrywać?Ogre pisze:Gdybym zobaczył "niechęć do wokali" zamiast, na przykład, powyższego ^535 pisze:To prawda. Diamond to jest jakieś pierdolone kuriozum. Próbowałem ostatnio słuchać Voodoo. Nieprawdopodobna chujnia. Zdecydowanie wolę braci Gibb.
słowem nie odezwałbym się, na 100%
@Kol. Ascetic - Kiedyś w powszechnym użyciu było coś, co nazywało się netykietą, która zasady pisowni naszego ojczystego języka przenosiła 1:1 w sieć, również te dotyczące odniesień osobowych, to było coś oczywistego ;)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Delikatny to jedno z ostatnich określeń jakie sobie mógłbym przypisać - ale nie w tym rzecz. Rzecz również nie w tym ,aby tworzyć wielopoziomowe figury retoryczne na forum o Metalu.535 pisze:Coś pan taki delikatny? Gdy opisuję swą niechęć do wokali Diamonda zawsze robię to w podobny sposób. Nie umiem i nie muszę okłamywać samego siebie. Te wokale są kuriozalne i kładą całokształt jego twórczości , a tytuł który wymieniłem jest tylko jednym z przykładów. Kompletna chujoza i porażka , której nie sposób przebrnąć. Tak uważam odkąd pierwszy raz usłyszałem króla kastratów. Niby dlaczego mam to ukrywać?Ogre pisze:Gdybym zobaczył "niechęć do wokali" zamiast, na przykład, powyższego ^535 pisze:To prawda. Diamond to jest jakieś pierdolone kuriozum. Próbowałem ostatnio słuchać Voodoo. Nieprawdopodobna chujnia. Zdecydowanie wolę braci Gibb.
słowem nie odezwałbym się, na 100%
@Kol. Ascetic - Kiedyś w powszechnym użyciu było coś, co nazywało się netykietą, która zasady pisowni naszego ojczystego języka przenosiła 1:1 w sieć, również te dotyczące odniesień osobowych, to było coś oczywistego ;)
Szczerość, to bardzo ważna kwestia, świetnie że ktoś jeszcze ją kultywuje.
To jakie jest Twoje szczere postrzeganie Venom? tak z ciekawości pytam.
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
Venom? To chyba oczywiste. Prawdopodobnie najważniejsza kapela w całym tym bałaganie. Nie wiem co ma wspólnego z pianiem Duńczyka?
-
- w mackach Zła
- Posty: 981
- Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
- Lokalizacja: z ID
Re: MYSTIC FESTIVAL 2019
O ile wiem, kastraci od dawien dawna byli cenieni w sztuce wokalnej, ciekawe skąd się bierze taka niechęć?, zwłaszcza przy totalnej akceptacji wrzasków, skrzeczenia, gulgotania, charczenia czy rzygania wokalistów death czy black metalowych.535 pisze:Te wokale są kuriozalne i kładą całokształt jego twórczości , a tytuł który wymieniłem jest tylko jednym z przykładów. Kompletna chujoza i porażka , której nie sposób przebrnąć. Tak uważam odkąd pierwszy raz usłyszałem króla kastratów.