Metalmania 2019 kwiecień

[535]

Dlaczego ludzie nie przyszli w takiej ilości jakiej powinni?

Bo za drogo, za daleko, chujowy termin, skład, piwo... Kasa misiu, kasa. Szkoda festiwalu, ale z drugiej strony, prawda jest taka, że ludziska nie śmierdzą groszem. Mają sto innych pilniejszych wydatków. Z kolei organizatorzy w kraju cebuli także nie mają zaplecza finansowego, albo zwyczajnej ochoty na dokładanie i powolne rozwijanie tego typu przedsięwzięć. Lepsze jest krótkie, szybkie, a co najważniejsze opłacalne pierdolnięcie. Nie chcę być złym prorokiem, ale Mystic też polegnie, chociaż jak widzę kto porywa się na wypełnienie Tauron Areny, wydaje się to niemożliwe. Jednak polegnie. Pierwszy krok już zrobili. Ceny z dupy, "gwiazdy" z dupy, formuła i miejsce jak na pierwszy raz też mocno, mocno ryzykowna, tym bardziej biorąc pod uwagę poddanie metalmanii. No cóż. Pozostaje obserwować.

[Drone]

Chodzi też o to, że ostatnimi laty było tyle koncertów i festów, że w zasadzie trudno o jakiś wabik, który spowodowałby, że ludzie masowo wydadzą 500 zł i przyjadą na festiwal. Nie mówię o maniakach, bo ci zawsze się znajdą. Nie mówię też o przypadkowych słuchaczach, którzy kupują bilety po 1000 zł na Metę na Narodowy - to inna kategoria.

Ja bym zapłacił te 500 zł, ale pod jednym warunkiem, że zagra tam RUNNING WILD, którego nigdy na żywo nie widziałem, a który jest (przynajmniej dla mnie) takim wabikiem.

[Nasum]

Mam potwierdzone info. Metalmanii nie będzie na sto procent. Kiedyś Górny Śląsk to była kolebka Metalu - zespoły, koncerty, fani
a 2019 rok: Metalmania odwołana, zamykają Mega Club, zamykają Red and Black Pub w Chorzowie.
Co pozostaje? Malutki Faust...

Tyle, że w Fauście nie zagra żadna kapela, która przyciągnie więcej niż sto osób. Bo lokal jest zbyt mały.... Red był doskonały, dlaczego go zamykają trudno powiedzieć, podobno mają tam otworzyć dyskotekę, ale to niepotwierdzone plotki. Mega to już dla mnie kompletna zagadka, wielka szkoda. Kiedyś, dawno temu, jak oglądałem reklamy koncertów w Polsce w Metal Hammerze tak na początku lat 90 tych, to przewijały się tylko trzy albo cztery kluby w Polsce - Mega, u Bazyla, Progresja i Stodoła. Czasem jakieś inne. A teraz... ja pierdole...

[wonsz]

Mam potwierdzone info. Metalmanii nie będzie na sto procent. Kiedyś Górny Śląsk to była kolebka Metalu - zespoły, koncerty, fani
a 2019 rok: Metalmania odwołana, zamykają Mega Club, zamykają Red and Black Pub w Chorzowie.
Co pozostaje? Malutki Faust...

Tyle, że w Fauście nie zagra żadna kapela, która przyciągnie więcej niż sto osób. Bo lokal jest zbyt mały....

+ brudny, brzydki i absolutnie chujowo nagłośniony.

[10,5]

Mam potwierdzone info. Metalmanii nie będzie na sto procent. Kiedyś Górny Śląsk to była kolebka Metalu - zespoły, koncerty, fani
a 2019 rok: Metalmania odwołana, zamykają Mega Club, zamykają Red and Black Pub w Chorzowie.
Co pozostaje? Malutki Faust...

Tyle, że w Fauście nie zagra żadna kapela, która przyciągnie więcej niż sto osób. Bo lokal jest zbyt mały.... Red był doskonały, dlaczego go zamykają trudno powiedzieć, podobno mają tam otworzyć dyskotekę, ale to niepotwierdzone plotki. Mega to już dla mnie kompletna zagadka, wielka szkoda. Kiedyś, dawno temu, jak oglądałem reklamy koncertów w Polsce w Metal Hammerze tak na początku lat 90 tych, to przewijały się tylko trzy albo cztery kluby w Polsce - Mega, u Bazyla, Progresja i Stodoła. Czasem jakieś inne. A teraz... ja pierdole...

Idą metaluchy najpierw do żabki, nachleją się pod klubem, żeby nie kupować drogiego piwa w knajpie a na bramie marudzą, że za drogo. Jeśli w ogóle się pojawiają. Na scenie gra zespół z zagranicy, powiedzmy, że dobry, ale ludzi 30, więc jak to ma się trzymać wszystko kupy? Ile razy się zdarza, że na polskim mało znanym bandzie pod sceną są tylko muzycy innych zespołów? Oczywiście można napisać, że na dobre zespoły ludzie przychodzą, ale czy już nie ma zwyczaju chodzenia do klubu na muzykę na żywo? A nóż pozna się jakiś nowy band...

[Medard]

W Lechistanie nie było masowego zwyczaju chodzenia na koncerty, żeby poznać nowe zespoły. Chodziło się nadal
i chodzi, żeby usłyszeć już te znane z płyt czy netu albo popularne,
a przy okazji zerknąć na coś nowego.

[uglak]

Ile razy się zdarza, że na polskim mało znanym bandzie pod sceną są tylko muzycy innych zespołów?

ciekawe, bo ja mam wrazenie, ze to wlasnie muzycy olewaja koncerty innych zespolow. no chyba kolegow.

[10,5]

Ile razy się zdarza, że na polskim mało znanym bandzie pod sceną są tylko muzycy innych zespołów?

ciekawe, bo ja mam wrazenie, ze to wlasnie muzycy olewaja koncerty innych zespolow. no chyba kolegow.

Muzycy innych zespołów....grających również na tej imprezie....

[Medard]

Ile razy się zdarza, że na polskim mało znanym bandzie pod sceną są tylko muzycy innych zespołów?

ciekawe, bo ja mam wrazenie, ze to wlasnie muzycy olewaja koncerty innych zespolow. no chyba kolegow.

Po co oglądać kilkanaście występów na jednej trasie, zobaczą raz i drugi, a więcej już nie.

[Hatefire]

zamykają Mega Club

Skąd to info? Bo kurde szperałem i nie znalazłem. Szkoda by było. Sentyment jest, pamiętam jeszcze starą lokalizację z z tym okrętowym trapem na scenę hehe

[10,5]

[KFD]

Jakiej frekwencji po takim składzie oczekiwali organizatorzy? Emperora większość zainteresowanych widziała na brutalu, czy wackenie. ND ma sporą bazę się, co metal ma gdzieś, więc płacenie prawie dwóch stów za nich darowali sobie. Asphyx, DCi D666 słuchają te same osoby, do tego preferujące duszne kluby od przestrzennych hal, z thrashu dali trzecią ligę, a z polskich kapel frekwencję ciągle tylko V i B robią. Na małej scenie też nie było nic, co mogłoby kogoś przekonać do przyjazdu. Nie dali na dobrą sprawę żadnej współczesnej gwiazdy, nie może dziwić, że pewnie średni wiek uczestnika był powyżej 40.

Niemniej, szkoda, że tak kończy największy polski metalowej festiwal.

[535]

Chętnie poznam kilka nazw zaliczających się do "współczesnych gwiazd".

[Skaut]

GHOST :D :D

[shadowthrone]

Black and Red Pub padł ze względów finansowych. Na jednym z koncertów jakieś węgierskiej kapeli bilety kupiły... dwie osoby, ma Mystifier było 30. Mogę tak wyliczać. Klub ma przejąć właściciel Krakena, czyli pubu, który znajduje się obok Red and Black. Nie zamierza robić koncertów metalowych, po pierwsze to nie jego bajka, po drugie po co mu to - ma dokładać do interesu.

[uglak]

Festiwal na pewno nie odbędzie się wiosną 2019, co nie oznacza, że został odwołany
https://www.metalnews.pl/newsy/wiosna-n ... anizatora/" onclick="window.open(this.href);return false;

byle nie wymyslili halowego festiwalu w wakacje, bo to bedzie strzal w stope

[gelO]

Obstawiam lipiec i Slayer na gwiazdę główną;)

[piotraz]

Obstawiam lipiec i Slayer na gwiazdę główną;)

Tak samo, oby spodek.

[shadowthrone]

Metal Mind ma zarezerwowany Spodek w czerwcu. Może wtedy będzie Metalmania.
O Slayerze plotkuje się też odnośnie Hali w Gliwicach, przewija się też Running Wild.
Coś czuję, że koncert RW strasznie by mnie znudził.

[Medard]

Metal Mind ma zarezerwowany Spodek w czerwcu. Może wtedy będzie Metalmania.
O Slayerze plotkuje się też odnośnie Hali w Gliwicach, przewija się też Running Wild.
Coś czuję, że koncert RW strasznie by mnie znudził.

To w czerwcu będzie im trudo przebić konkurencję. Ale dobry, kolejny rok dla słuchaczy się szykuje.