Masterful Magazine

Widzę, że jeszcze żaden z paniczów nie wrzucił: Pain na dwóch koncertach w Polsce (Gdańsk 14 kwietnia, Warszawa 15 kwietnia), a na żywo są dość konkretni. Nie wiadomo jeszcze chyba, kto to u nas robi i za ile.

Bardzo przyjemny koncert w Gdańsku. Disco metal jednak nadaje się do grania na żywo. Ludzi wprawdzie niedużo, więc koncert na małej sali, do tego duże opóźnienie i wyjątkowo pocieszny support, ale było miło. "Same Old Song" i "Shut Your Mouth" się odśpiewało, piwa się wypiło odpowiednio dużo i wieczór zaliczam do udanych.

Ja sobie wczoraj w wawie odpuściłem. Byłem dzień wcześniej na Hatebreed i DF, jestem pewny, że Pain w porównaniu do tego to była zabawa dla pięciolatków :D

Z pewnością masz rację. Ale pomyśl: jako pięciolatek bawiłeś się pewnie znakomicie czymkolwiek, a tu jeszcze można trzaskać browary :D Zresztą, data w Warszawie była raczej niewygodna.

Pain to taki zespól do picia browarów. Przyjemnie się słucha, ale jak przypadkiem tych browarów za dużo będzie to nic się nie stanie ;) Widziałem ich w klubie, na festiwalach i tak ten zespół zapamiętałem.