CHRIST AGONY, 10.11.2025, Leśniczówka, Chorzów

[Stoigniew]

To błąd. Ja bym poszedł. Kiedyś do Wrocławia nawet pojechałem, na Testament, nie mając biletu. Kapnąłem się dopiero w pociągu dzwoniłem do bileterii (nie pamiętam ticketmaster chyba?), ale nikt nie odbieral. Na bramce twardo, że zapłaciłem i muszę wejść. Pokazałem potwierdzenie przelewu, zaczęli cos szukać w systemach, laptopach, dzwonić gdzieś i w końcu wpuścili...

Też myślę że to błąd - niewykluczone że na bramce mieli liste z imionami i nazwiskami osób które kupiły bilety (szczgólnie że widniała opcja odbioru biletu na bramce) i bardzo prawdopodobne że na tej liście figurowałeś, dostałbyś bilet na bramce i byłoby po krzyku. Twoja strata.

[Soundterror]

A jak sam koncert?

[nicram]

To błąd. Ja bym poszedł. Kiedyś do Wrocławia nawet pojechałem, na Testament, nie mając biletu. Kapnąłem się dopiero w pociągu dzwoniłem do bileterii (nie pamiętam ticketmaster chyba?), ale nikt nie odbieral. Na bramce twardo, że zapłaciłem i muszę wejść. Pokazałem potwierdzenie przelewu, zaczęli cos szukać w systemach, laptopach, dzwonić gdzieś i w końcu wpuścili...

Też myślę że to błąd - niewykluczone że na bramce mieli liste z imionami i nazwiskami osób które kupiły bilety (szczgólnie że widniała opcja odbioru biletu na bramce) i bardzo prawdopodobne że na tej liście figurowałeś, dostałbyś bilet na bramce i byłoby po krzyku. Twoja strata.

Nie wiem. Po prostu mogli napisać, że nie mamy biletów, wbijaj na koncert, dostaniesz wejściówkę na bramce. Zwłaszcza, ze do nich pisałem w tej sprawie. Z lekka słabe traktowanie fanów. Jak dla mnie równie prawdopodobne było to, że nie figurowałem na żadnej liście.