Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Dla mnie FURIA była do czasu ostatniej płyty taka niewykluta. Międlili pewne motywy, ale jakoś to się nie chciało w pełni rozwinąć. Ciągle czegoś mi brakowało. I wreszcie na ostatnim albumie to dostałem, a jednocześnie słyszałem głosy od młodszych kolegów, że właśnie ta nowa to już za duże kombinacje, że się snuje itd. Ale to są tylko moje luźne wrażenia, nie roszczę sobie tu pretensji do wykładania jakiejś prawdy, mogę się kompletnie mylić ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
[quote="Drone"]Dla mnie FURIA była do czasu ostatniej płyty taka niewykluta. Międlili pewne motywy, ale jakoś to się nie chciało w pełni rozwinąć. Ciągle czegoś mi brakowało. I wreszcie na ostatnim albumie to dostałem, a jednocześnie słyszałem głosy od młodszych kolegów, że właśnie ta nowa to już za duże kombinacje, że się snuje itd. Ale to są tylko moje luźne wrażenia, nie roszczę sobie tu pretensji do wykładania jakiejś prawdy, mogę się kompletnie mylić ;)[/quote]
To przecież oczywistość :)
To przecież oczywistość :)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 457
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Nie wiem, w jakim jesteś wieku.Drone pisze:Dla mnie FURIA była do czasu ostatniej płyty taka niewykluta. Międlili pewne motywy, ale jakoś to się nie chciało w pełni rozwinąć. Ciągle czegoś mi brakowało. I wreszcie na ostatnim albumie to dostałem, a jednocześnie słyszałem głosy od młodszych kolegów, że właśnie ta nowa to już za duże kombinacje, że się snuje itd. Ale to są tylko moje luźne wrażenia, nie roszczę sobie tu pretensji do wykładania jakiejś prawdy, mogę się kompletnie mylić ;)
Ja jakoś wybitnie stary nie jestem. Ale Furię słucham od czasu wydania „Martwej Polskiej Jesieni”. I mam podobne wrażenie do twoich „młodszych” kolegów - na płaszczyźnie koncertowej. W domu „Księżyc Milczy Luty” super mi się słucha. Na koncercie przeszkadzało mi to rozwlekanie numerów...
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
43 rok już leci. Mi się te nowe kawałki bardzo podobały na koncercie - właśnie przez to budowanie napięcia, mogłyby i trwać po 10 minut :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1771
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Wrażenia krótko i szybko po Bydgoszczy.
Licho - Za krótko! Kręciłem nosem na nową płytę, ale na żywo wypadli znakomicie. Zagrali tylko numery z podnoszenia czarów.
Sacrilegium - wyszli, zagrali i wyszli. Poprawnie, niczym się nie wyróżnili. Wokal był trochę za cicho, może to przez miejsce w którym stałem.
Thaw - ściana dzwięku, momentami czułem się jakby na jednej scenie zagrali celtic frost i swans. Słyszałem ich pierwszy raz i jestem kupiony. Image i muzyka idealnie ze sobą współgrały. Klasa światowa.
Furia - Nowy set bardzo trafiony. Poleciały I Spokój i CIsza z demówek.
Brzmienie w przypadku wszystkich było selektywne, żaden instrument się nie zlewał. Z publiki wkurwiały mnie spasione panny bujające się pod sceną jak do muzyki zenka martyniuka. Z rzeczy humorystycznych, Nihil wpierdolił się w multiefekt i na kilka chwil został z samym mikrofonem w ręce. :D Zakupiłem koszul licha i furii, ale cieniutka ta bawełna. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy iść, to warto!
Licho - Za krótko! Kręciłem nosem na nową płytę, ale na żywo wypadli znakomicie. Zagrali tylko numery z podnoszenia czarów.
Sacrilegium - wyszli, zagrali i wyszli. Poprawnie, niczym się nie wyróżnili. Wokal był trochę za cicho, może to przez miejsce w którym stałem.
Thaw - ściana dzwięku, momentami czułem się jakby na jednej scenie zagrali celtic frost i swans. Słyszałem ich pierwszy raz i jestem kupiony. Image i muzyka idealnie ze sobą współgrały. Klasa światowa.
Furia - Nowy set bardzo trafiony. Poleciały I Spokój i CIsza z demówek.
Brzmienie w przypadku wszystkich było selektywne, żaden instrument się nie zlewał. Z publiki wkurwiały mnie spasione panny bujające się pod sceną jak do muzyki zenka martyniuka. Z rzeczy humorystycznych, Nihil wpierdolił się w multiefekt i na kilka chwil został z samym mikrofonem w ręce. :D Zakupiłem koszul licha i furii, ale cieniutka ta bawełna. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy iść, to warto!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Występ Furii na Metalmanii bardzo mi się podobał, a oparty był głównie na "Nocelu". Dlatego jestem ciekaw nowego seta i chętnie się do Bazyla wybiorę. Ja z kolei mam takie wrażenie, że "Nocel" to taki chwacki górnik, który w sobotę wieczorem idzie na zabawę w stołówce hotelu robotniczego i porywa do tańca każdą napotkaną pannę, nie pytając jej o zgodę. I to oczywiście działa, bo panny chętnie z nim tańczą - taki żwawy, rześki i ognisty. Tymczasem "Księżyc" to już taki introwertyczny, prawie dojrzały mężczyzna, elegancko wystrojony na tej samej zabawie, ale mocno wybredny i wyrafinowany w swoich ruchach - nie każda panna z nim zatańczy, bo i on nie chce każdej, a i one trochę się boją, bo nie wiadomo, co mu do łba strzeli.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Bardzo dobrze napisane. Szkoda, że tak rzadko piszesz, przyjemnie było się kiedyś sprzeczać ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Brakuje mi czasu. Dziwne, że jeszcze pamiętasz. To może przez zbliżony wiek... odezwę się z wrażeniami po koncercie.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
"Na ciele swym historię mą piszę".Anzhelmoo pisze: Wiem, że grali też jakiś starszy numer po raz pierwszy, niestety jego tytułu sobie teraz nie przypomnę. Podobnie jak dwóch innych, które pominąłem. Byłbym wdzięczny za pomoc ;)
Były też numery z dwóch pierwszych demówek - tytułowy z "I spokój" i "Cisza".
Furia znakomita, występ w Warszawie był taki, powiedziałbym, gwiazdorski. Formę mają rewelacyjną, chociaż na Metalmanii było moim zdaniem minimalnie lepiej, boi setlista była lepsza. Z drugiej strony, tu zagrali prawie cały Księżyc, więc narzekać nie mam na co.
LICHO bdb, będą z nich ludzie jak się już ograją. Jak się rozkręcili pod koniec koncertu w Warszawie, to kapcie spadały.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 457
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Posypuję głowę popiołem... tego numeru oczywiście nie było, a rację mają wszyscy Ci, którzy pisali o "Ciszy" oraz "I spokój".mj. pisze: W podanej wyżej setliscie brakuje jeszcze chyba „Wyjcie Psy” z Marzanny, o ile dobrze pamietam.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Z powodu cholernego korka na autostradzie przed Poznaniem zdążyłem dopiero na końcówkę występu Sacrilegium.
THAW bardzo profesjonalnie i bardzo ekstremalnie, widać było dużą konsternację wsród niektórych kucyków. Nowy kawałek jak gdyby bardziej przystępnie zabrzmiał czy też raczej zagrzmiał.
FURIA zgodnie z oczekiwaniami - z pewnością setlista nie była układana jako zestaw oczywistych "hitów". Podstawowy chwyt, którym posługuje się Furia, czyli kontrast, na koncertach jest jeszcze bardziej efektywny i efektowny. Wydaje mi się, że Nihil udoskonalił swój wokal - operuje nim bardzo ciekawie. Kawałki Furii (a nie są to koła) są tworzone w sposób liniowy i otwarty, co pozwala na koncertach przedłużać niektóre motywy i w razie potrzeb wyciszać lub pobudzać publikę. Ogólnie rzecz biorąc - wysoki poziom i nawet drobne uchybienia nie wpływały na odbiór muzyki. Furia ewidentnie dojrzała, by zrobić teraz coś zupełnie nowego na bazie "Księżyca".
Najbardziej żałuję, że nie zdążyłem na Licho.
THAW bardzo profesjonalnie i bardzo ekstremalnie, widać było dużą konsternację wsród niektórych kucyków. Nowy kawałek jak gdyby bardziej przystępnie zabrzmiał czy też raczej zagrzmiał.
FURIA zgodnie z oczekiwaniami - z pewnością setlista nie była układana jako zestaw oczywistych "hitów". Podstawowy chwyt, którym posługuje się Furia, czyli kontrast, na koncertach jest jeszcze bardziej efektywny i efektowny. Wydaje mi się, że Nihil udoskonalił swój wokal - operuje nim bardzo ciekawie. Kawałki Furii (a nie są to koła) są tworzone w sposób liniowy i otwarty, co pozwala na koncertach przedłużać niektóre motywy i w razie potrzeb wyciszać lub pobudzać publikę. Ogólnie rzecz biorąc - wysoki poziom i nawet drobne uchybienia nie wpływały na odbiór muzyki. Furia ewidentnie dojrzała, by zrobić teraz coś zupełnie nowego na bazie "Księżyca".
Najbardziej żałuję, że nie zdążyłem na Licho.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Jak to dziwne? Akurat ciekawe rozmowy pamiętam dobrze :)aryman pisze:Brakuje mi czasu. Dziwne, że jeszcze pamiętasz. To może przez zbliżony wiek... odezwę się z wrażeniami po koncercie.
Co do koncertu, to LICHA możesz żałować. Co do FURII to też tak to widzę, jeśli chodzi o to, co mogą zrobić dalej.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 981
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Po koncercie w Warszawie.
Na Licho, karwa milicja, niestety się spóźniłem, ale wyrobiłem się na Sacrilegium. Byłem jednym z kilku starszych fanów obecnych na koncercie.
Przyznam, że przyjechałem głównie na ten zespół, pamiętam koncerty ze starych lat i ówczesną moc, jaka płynęła ze sceny. Koncert bardzo mi się podobał, zagrali naprawdę z klasą, profesjonalnie i co dla mnie najważniejsze - mimo tylu lat, cały czas czuć, że w ich muzyce jest serce. Że każdy kolejny kawałek, to kawałek duszy muzyka.
I choć takiej potęgi jak w latach 90 już nie było, ( pewno to moja wina, bo człowiek osłuchany z masą zespołów, nie popuszcza strużki przy każdym zespole na żywo, jak to było kiedyś) to stawiam występowi najwyższe noty.
Thaw posłuchałem z tyłu widowni. Nie porwali mnie, gdyż po prostu nie jest to "moja" muzyka, choć na żywo prezentują się więcej, niż dobrze.
Furię natomiast widziałem już kilka razy na koncertach, raz w teatrze i zawsze udzielał mi się ich mistyczny rytuał. Nihil paroma gestami potrafi osiągnąć taki klimat, że światło reflektorów go omija. Koncert z upiornym, żywotrupim klimatem, szkoda tylko, że nie było bisu.
Mimo, że grali długo, bo ok. 1,5 godziny, całość koncertu Furii śmignęła, pozostawiając żal, że to już koniec.
Wieczór udany, zarówno muzycznie, jak i towarzysko.
Na Licho, karwa milicja, niestety się spóźniłem, ale wyrobiłem się na Sacrilegium. Byłem jednym z kilku starszych fanów obecnych na koncercie.
Przyznam, że przyjechałem głównie na ten zespół, pamiętam koncerty ze starych lat i ówczesną moc, jaka płynęła ze sceny. Koncert bardzo mi się podobał, zagrali naprawdę z klasą, profesjonalnie i co dla mnie najważniejsze - mimo tylu lat, cały czas czuć, że w ich muzyce jest serce. Że każdy kolejny kawałek, to kawałek duszy muzyka.
I choć takiej potęgi jak w latach 90 już nie było, ( pewno to moja wina, bo człowiek osłuchany z masą zespołów, nie popuszcza strużki przy każdym zespole na żywo, jak to było kiedyś) to stawiam występowi najwyższe noty.
Thaw posłuchałem z tyłu widowni. Nie porwali mnie, gdyż po prostu nie jest to "moja" muzyka, choć na żywo prezentują się więcej, niż dobrze.
Furię natomiast widziałem już kilka razy na koncertach, raz w teatrze i zawsze udzielał mi się ich mistyczny rytuał. Nihil paroma gestami potrafi osiągnąć taki klimat, że światło reflektorów go omija. Koncert z upiornym, żywotrupim klimatem, szkoda tylko, że nie było bisu.
Mimo, że grali długo, bo ok. 1,5 godziny, całość koncertu Furii śmignęła, pozostawiając żal, że to już koniec.
Wieczór udany, zarówno muzycznie, jak i towarzysko.
I kamp med kvitekrist
-
- rozkręca się
- Posty: 57
- Rejestracja: 06-09-2016, 19:24
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Sacrilegium grało Wicher falami ognia?
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3553
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Thaw i Furia pięknie, kurwa, pieknie. Thaw zrezygnowali już chyba z wbijania na żywo wiertarki w uszy. no i dobrze.
Sacrilegium - miał to być chyba zapach siarki a wyszła naftalina i mocz rencisty. Licho, cóż..nie moja to bajka.chociaż ostatni materiał wysłuchałem nawet z przyjemnością, jednak na żywo jakoś do mnie nie trafił.
Sacrilegium - miał to być chyba zapach siarki a wyszła naftalina i mocz rencisty. Licho, cóż..nie moja to bajka.chociaż ostatni materiał wysłuchałem nawet z przyjemnością, jednak na żywo jakoś do mnie nie trafił.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Furia we Wrocławiu i w Krakowie dała koncerty skończone. Thaw ze Stawroginem na wokalu to bestia.
Grrrówno!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Każdy koncert się kiedyś kończy, to nie tylko Furia gra takie koncerty. Zazwyczaj zespoły grają godzinę lub półtorej godziny, może jeszcze drobny bis i koncert się kończy.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Zamyśliłem się.Plastek pisze:Każdy koncert się kiedyś kończy, to nie tylko Furia gra takie koncerty. Zazwyczaj zespoły grają godzinę lub półtorej godziny, może jeszcze drobny bis i koncert się kończy.
Grrrówno!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
Nad czym się tak zamyśliłeś? Przecież tak jest urządzony świat - wszystko ma swój początek i koniec; koncerty także. To nie jest żaden wyczyn chłopaków z Furii; dziwi mnie, że mówisz to tak jakby była to nie wiadomo jaka zaleta. Zaczęli to i skończyli, wielkie mi co.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Furia, Thaw, Sacrilegium, Licho - Polska, 11.2017
to coś jak ci współcześni rodzice: wstawią 10 zdjęć na FB pierwszej kupy swojego dziecka, bow końcu żadne inne nie robi takiej kupy, jak ich pociecha. wystarczy rzucić okiem na dowolne talent show dla dzieci, na te rozpieszczone, rozpuszczone teraz małe kurwie, w przyszłości kryształowe postaci.