
Lewe skrzydło widzę zjednoczonym. Projekt jest, nota bene, peeselowski.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz

nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
https://www.rmf24.pl/polityka/news-raze ... Id,8034997Jak patrzę, jak funkcjonuje Paulina Matysiak jako polityczka, to ona już teraz jest w innym miejscu. To, że bierze sobie adwokata z Ordo Iuris, to jest bulwersujące, bo to jest adwokat, który prowadził sprawy także przeciwko członkom partii Razem. Ale także jeżeli spojrzeć w jakich konferencjach uczestniczy, z kim konsultuje swoje działania, to wydaje mi się, że ona już jest w innym miejscu i pewnie uczciwość wymagałaby tego, żeby za tymi wyborami politycznymi poszły także wybory dotyczące przynależności partyjnej czy klubowej - ocenił poseł Razem.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Niniejsza notka będzie próbą nadgonienia wydarzeń politycznych z ostatnich tygodni – będzie więc dość chaotyczna, za co z góry przepraszam, no ale działo się! Zacznę więc od tego, że nie jestem już aż takim pesymistą jak w czerwcu. Może jednak tym razem uda się powstrzymać faszyzm?
Kilka dni temu w USA wszyscy kandydaci popierani przez Trumpa dostali imponujący łomot. Nie jakiś „remis ze wskazaniem”, ale pompki na suficie. Kolega Król, który polemizował w czerwcu z moim pesymizmem, domagał się pod poprzednią notką dania mu satysfakcyi. Zrobię to z gigantyczną rozkoszą (przecież wiecie, że dla pesymisty nie ma większej radości!) gdy podobny łomot nadejdzie w midtermsach. Już teraz jednak zgadzam się, że można zrobić pierwsze „uuuufff”.
Parę miesięcy temu bałem się, że w USA wydarzy się coś w stylu pożaru Reichstagu. Jakiś tragiczny iwent da Trumpowi pretekst do zawieszenia resztek pozorów demokracji i praworządności – bałem się, że będzie tym zamach na Kirka. Teraz jednak na to raczej za późno.
Autozamachy w stylu 18 brumaire’a należy robić gdy się jest na wznoszącej fali popularności. Gdy popularność opada, wyjdzie thermidor. Jeśli Trump albo (zwłaszcza) Vance spróbują coś w tym stylu, przyśpieszą swój upadek.
Bardzo mnie to cieszy, bowiem fenomen MAGA uważam za centralne praźródło zła w świecie Zachodu. Wspierane oczywiście przez Rosję – której rubelki przydają się zawsze przy pozyskaniu tych dodatkowych paru procent w głosowaniach typu 51:49. Elon Thiel i Peter Musk potrzebują więc Putina (a Putin ich).
Dekompozycja MAGA i niewykluczony łomot w midtermsach dadzą uboczny skutek w postaci wiatru w żagle sił demokratycznych na całym świecie, w tym w Polsce. Może więc triumf PiS w 2027 nie jest jeszcze przesądzony?
Oczywiście, to wszystko zależy od Wielkiego Czarnego Łabędzia w Donbasie. Ta wojna do 2027 powinna się skończyć, bo po prostu współczesne wojny rzadko trwają tak długo. Mam nadzieję, że nie skończy się kapitulacją Ukrainy, bo do 2027 Rosja nie ma szans na zajęcie reszty Donbasu (nie mówiąc już o powrocie pod Kijów).
Widzę pierwiastki nadziei w tym, że po kilku latach w Rosji znów mamy antywojenne i antyputinowskie demonstracje. I wprawdzie wiem, że mają dość zapasów gotówki i złota, żeby dokładać do wojny przez parę lat nawet gdy sfajczy się ostatni terminal naftowy, ale z drugiej strony, takie palenie pieniędzmi w piecu nie może się podobać oligarchom z Kooperatywy Jezioro, którzy liczyli na zyski z tej wojny, a nie na straty. Nie będzie więc Crimea Beach Party, ale może będzie Swan Lake Cooperative.
Upadek Putina osłabi Thiela z Muskiem, a to osłabi MAGA, a to osłabi PiS. Powinienem to może przeformułować na tryb warunkowy, bo to ciągle nie jest widok na światełko w tunelu, raczej mapa dróg ewakuacyjnych, że jak skręcimy tu, a potem tam, to może dojdziemy do owego światełka. To raczej nadzieja na nadzieję, ale pół roku temu nie miałem nawet tego.
W tej sytuacji łatwiej mi się znosi osobisty polityczny mikrodramat, że znowu nie mam na kogo głosować. Broniąc Ziobrę, posłowie Razem ostatecznie pogrzebali „moją partię”.
Te pokrętne wykręty rzecznika, że „przecież 26 razy go nie broniliśmy”, tylko pogarszają sprawę. Bronić Ziobrę raz, to o 50 razy za dużo. Żeby to jeszcze była jakaś Szydło czy Kluzik-Rostkowska, ktoś o niejednoznacznym dorobku, komu można przypisać jakieś pozytywy… ale Ziobro to człowiek o dorobku jednoznacznie negatywnym. Nie zrobił w całym swoim życiu dosłownie ani jednej dobrej rzeczy, za to dużo złych.
Tak mi teraz smutno na myśl o tych wszystkich dyskusjach, w których broniłem Razem przed zarzutem o byciu przybudówką PiS. Nie warto było. Szkoda było strzępić ryja. STONOGA.M4A i tyle w temacie, skumbrie w tomacie pstrąg.
I jeszcze to durne „nie głosowaliśmy w obronie, tylko wyjęliśmy karty z czytników”! Matematycznie to przecież dokładnie to samo. Aż widzę tego Franka Zandberwooda jak mówi, że ma plan, kurczę sprytny – będą udawać, że „nie głosowali”, więc przymilą się pisowi, nie tracąc antypisu. A pozostała czwórka woła „wodzu, wódz jest genialny, jak zawsze”.
Od założenia tej partii zawsze deklarowałem, że ma mój głos nawet gdyby sondaże dawały jej poniżej jednego procenta. To już nieaktualne. Teraz najwyżej mogę spojrzeć okiem łaskawem na zjednoczoną listę całej lewicy, o ile sondaże będą jej dawać kilkanaście procent. Jeśli nie, to w 2027 głosuję na najsilniejszą listę antypisowską.
Mnie też wkurza duopol, ale wkurza mnie też brzydka pogoda. Nic na to nie poradzimy, można być albo z MAGA albo przeciw nim. Broniąc Ziobrę, razemici przeszli na złą stronę mocy.