Litera tura - blog literacki

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

22-05-2017, 19:07

Masońska powieść obyczajowa moralnego niepokoju. Zapraszam do lektury!

http://ltura.blogspot.com/2017/05/jaros ... wiedz.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie mamy gwarancji, że cokolwiek z tego, co autor ujawnił, w rzeczywistości jest prawdą. Za bardzo ten wizerunek wolnomularstwa jest lukrowany. Przypomina klub dyskusyjny złożony z członków o takich samych poglądach. A raczej pozbawionych wyrazistego zdania na jakiekolwiek tematy, głównie polityczne i religijne. Klub ten czci za to cnoty tolerancji i humanizmu. I gdyby nawet tak było, Krynicki powinien umieć o tym wszystkim opowiedzieć. A że z narracją krucho, „Spowiedź masona” jest jedną z nudniejszych pozycji, które ostatnio zdarzyło mi się czytać.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

26-05-2017, 16:39

Szwedzki raj czy raczej antyutopia?

http://ltura.blogspot.com/2017/05/katar ... pijna.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Autorka we wstępie zaznacza, że nie chciała pokazać czarno-białego obrazu Szwecji – kraju, z którym jest związana od kilkunastu lat. A to znaczy, że mogą się na nią obrazić jej liberalni przyjaciele. I nie tylko na nią, ale na jej rozmówców. Jej książka jest bowiem zbiorem reportaży i wywiadów przeprowadzonych i ze Szwedami, i z imigrantami. Nie da się z niej wyczytać jednoznacznego obrazu tego przedziwnego miejsca, ale z pewnością nie jest ona pochwałą skandynawskiego raju. To znaczy, trochę nią jest, ale autorka, a raczej jej rozmówcy, zauważa pęknięcia rysujące się na utopijnej fasadzie Szwecji. Gdzie leży problem?
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

31-05-2017, 18:26

Fabularny debiut Macieja Płazy, czyli proza wiejska. A może i coś więcej?

http://ltura.blogspot.com/2017/05/macie ... eniem.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest jednak obecny w „Skoruniu” pewien niepokojący rys, który prawdopodobnie bierze się z percepcji bohatera. Ten, jako człowiek nie do końca ogarniający świat, w którym żyje, opisuje go inaczej, niż twardo stąpający po ziemi chłopscy bohaterowie innych utworów. Każde wydarzenie, w którym bierze udział, urasta do rangi przygody; to tak jakby Bruno Schulz zapragnął pisać w poetyce Niziurskiego. Nie jest to realizm magiczny Olgi Tokarczuk czy Andrzeja Stasiuka z „Opowieści galicyjskich”; autor z powodzeniem wykreował unikalną atmosferę, w której wszystko może się wydarzyć, a jednak jakimś cudem rzeczy pozostają na swoim miejscu. Właśnie to napięcie między tym, co potencjalne i „zdarzone”, stanowi o oryginalności „Skorunia”.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

05-06-2017, 18:36

Piszę o debiucie fabularnym Michała Olszewskiego. Ponura historia z nowoczesnymi mediami w tle.

http://ltura.blogspot.com/2017/06/micha ... upcow.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeszcze głupsi od Feja są jednak jego praktykanci, w których widzę z kolei odzwierciedlenie dziennikarskiej drużyny jednego z teleturniejów telewizyjnych. To średnio rozgarnięta młodzież, która używa modnych wyrazów i to zupełnie bez ich zrozumienia. Ci adepci żurnalistyki piszą o „kontrowersyjnym śniegu” i chodzeniu na spacery „z dziećmi oraz innymi zwierzętami”. Obraz tego młodego narybku nie jest, niestety, daleki od rzeczywistości. Dziennikarstwo nie jest więc w „#upale” niczym więcej jak małpią umiejętnością podgrzewania emocji; powieściowi redaktorzy mówią wprost o „grzaniu tematów” i „podkręcaniu niusów”. Wystarczy jedna wizyta na dowolnym portalu informacyjnym, również tym nieplotkarskim, aby przekonać się, że współczesnym dziennikarstwem rządzi fejk i przeinaczanie faktów. A prawda? Cóż jest prawda – pytał kiedyś pewien Rzymianin.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

19-06-2017, 17:44

Dzisiaj recenzja dziełka dotyczącego terroryzmu. Zapraszam!

http://ltura.blogspot.com/2017/06/kacpe ... bomba.html" onclick="window.open(this.href);return false;
O terroryzmie można pisać opasłe tomy. Rękawek zaś zaledwie na dwustu stronach sygnalizuje problem, uciekając się do anegdot spod różnych szerokości geograficznych. Główną tezą „Człowieka z małą bombą” jest bowiem zdanie, że zjawisko terroryzmu istnieje na świecie od dawna, natomiast walka z nim jest walką z wiatrakami. Stwierdzenie to jest dość interesujące i pewnie zgodne z naukowym oglądem rzeczy, lecz co ma z niego wynikać? Że teraz pozostało nam robić sobie tatuaże z pszczółką jak w Manchesterze czy nosić w plecaku kolorowe kredki, którymi będzie się bohatersko smarowało po trotuarach w obliczu kolejnych zamachów?
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

27-06-2017, 19:42

O tym jak czarni zabijają czarnych, czyli, panie, w Ameryce Murzynów bijo.

http://ltura.blogspot.com/2017/06/jill- ... twach.html" onclick="window.open(this.href);return false;
„Wszyscy wiedzą” stanowi klasyczny przykład fabularyzowanego reportażu, czyli jest tekstem z pogranicza literatury faktu i powieści. Naturalnie, bohaterowie, o których pisze Leovy, to postacie autentyczne, z którymi autorka spotykała się podczas pracy nad książką. Należą do nich policjanci, mieszkańcy gett murzyńskich czy świadkowie morderstw, w tym członkowie rodzin zabitych. Autorka, pracując nad swoim reportażem, spędziła setki godzin na komisariatach, za kółkiem samochodu, a przede wszystkim na cierpliwych rozmowach z nie zawsze przyjaźnie usposobionymi świadkami. Materiał źródłowy, który udało jej się zebrać, musiał okazać się imponujący. Z drugiej strony Jill Leovy wprowadza do utworu typową dla powieści narrację, w której znalazło się nawet miejsce na opisy pogody.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

12-07-2017, 15:03

Ciekawa rzecz o islamie, pisana z lewicowej perspektywy.

https://ltura.blogspot.com/2017/07/hege ... plaga.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Islam jest stosunkowo młodą religią i znajduje się na etapie ekspansji i dynamicznego rozwoju. Nie dziwi więc fakt, że ideologia dżihadu, rozumiana jako święta wojna przeciwko niewiernym, jest atrakcyjna dla wielu wyznawców religii mahometańskiej. Przy czym, jak tłumaczy autorka, religia ta jest skończonym systemem, który organizuje dosłownie wszystko, począwszy od życia politycznego, poprzez zwyczaje żywieniowe, aż do tego, której ręki należy używać w toalecie. Hege Storhaug wyciąga więc wniosek, że islam to nie tyle religia, co system totalitarny, od którego ucieczką może być tylko śmierć. Już widzicie, dlaczego współczesna lewica, włącznie z tak zwanymi antyfaszystami kocha islam i nie pozwoli na żadne słowa krytyki wobec niego?
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14661
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Litera tura - blog literacki

12-07-2017, 15:15

moonfire pisze:Ciekawa rzecz o islamie, pisana z lewicowej perspektywy.

https://ltura.blogspot.com/2017/07/hege ... plaga.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Islam jest stosunkowo młodą religią i znajduje się na etapie ekspansji i dynamicznego rozwoju. Nie dziwi więc fakt, że ideologia dżihadu, rozumiana jako święta wojna przeciwko niewiernym, jest atrakcyjna dla wielu wyznawców religii mahometańskiej. Przy czym, jak tłumaczy autorka, religia ta jest skończonym systemem, który organizuje dosłownie wszystko, począwszy od życia politycznego, poprzez zwyczaje żywieniowe, aż do tego, której ręki należy używać w toalecie. Hege Storhaug wyciąga więc wniosek, że islam to nie tyle religia, co system totalitarny, od którego ucieczką może być tylko śmierć. Już widzicie, dlaczego współczesna lewica, włącznie z tak zwanymi antyfaszystami kocha islam i nie pozwoli na żadne słowa krytyki wobec niego?
Ja bym powiedział, że prawica boi się konkurencji ;-)
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

24-07-2017, 16:01

Naprawdę dobry reportaż o Kurdach. Zresztą nazwisko Repetowicza, obok Mamonia i Haszczyńskiego, to sprawdzona marka reportaży z Bliskiego Wschodu.

https://ltura.blogspot.com/2017/07/wito ... ystan.html" onclick="window.open(this.href);return false;

W tym kontekście nie dziwi więc ani walka partyzancka prowadzona przez Kurdów, ani przyłączanie się do wielu stron konfliktów bliskowschodnich. Bo też nie jest prawdą, że w Syrii walczą ze sobą dwie strony: ta popierająca Asada i jej opozycja. Rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana, co nakreśla w swojej książce Witold Repetowicz. Z tego względu jej lektura jest przedzieraniem się przez gąszcz faktów i niuansów, z których istnienia najczęściej nie zdajemy sobie sprawy. Przykładem takiego węzła zależności jest kwestia religii Kurdów. Ci, jako naród, nie wyznają tylko jednej. Są wśród nich muzułmanie różnych denominacji, ale również jest sporo chrześcijan. Spotyka się również Jazydów, przedstawicieli ciekawej religii, mającej swoje korzenie w starożytnym kulcie Zaratusztry.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14661
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Litera tura - blog literacki

24-07-2017, 16:30

moonfire pisze:Naprawdę dobry reportaż o Kurdach. Zresztą nazwisko Repetowicza, obok Mamonia i Haszczyńskiego, to sprawdzona marka reportaży z Bliskiego Wschodu.

https://ltura.blogspot.com/2017/07/wito ... ystan.html" onclick="window.open(this.href);return false;

W tym kontekście nie dziwi więc ani walka partyzancka prowadzona przez Kurdów, ani przyłączanie się do wielu stron konfliktów bliskowschodnich. Bo też nie jest prawdą, że w Syrii walczą ze sobą dwie strony: ta popierająca Asada i jej opozycja. Rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana, co nakreśla w swojej książce Witold Repetowicz. Z tego względu jej lektura jest przedzieraniem się przez gąszcz faktów i niuansów, z których istnienia najczęściej nie zdajemy sobie sprawy. Przykładem takiego węzła zależności jest kwestia religii Kurdów. Ci, jako naród, nie wyznają tylko jednej. Są wśród nich muzułmanie różnych denominacji, ale również jest sporo chrześcijan. Spotyka się również Jazydów, przedstawicieli ciekawej religii, mającej swoje korzenie w starożytnym kulcie Zaratusztry.
Ooo.. i to jest ciekawa książka. Łykam.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

24-07-2017, 16:47

A czytałeś "Wojnę braci" Mamonia? Też bardzo ciekawy, niejednoznaczny reportaż z Bliskiego Wschodu. Jakby co, polecam!
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14661
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Litera tura - blog literacki

24-07-2017, 16:50

moonfire pisze:A czytałeś "Wojnę braci" Mamonia? Też bardzo ciekawy, niejednoznaczny reportaż z Bliskiego Wschodu. Jakby co, polecam!
Nie czytałem jeszcze (chyba z 10 książek leży i czeka), ale mam ją pożyczoną właśnie! Dzięki.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

08-08-2017, 12:32

Tym razem kwestia dezinformacji.

https://ltura.blogspot.com/2017/08/pace ... balne.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Dlaczego tak się dzieje, tłumaczy „Dezinformacja”, książka autorstwa Iona Michaia Pacepy i Ronalda Rychlaka. Pierwszy z nich jest rumuńskim emigrantem, który uciekł z kraju Ceausescu do USA; w swoim państwie był jednym z ważniejszych urzędników rumuńskiej bezpieki. Drugi jest profesorem prawa międzynarodowego i historykiem religii. Obaj stworzyli pozycję, która stara się obnażyć kłamstwa lewicy i która wyprowadza większość jej działań dezinformacyjnych od tajnej służby Związku Sowieckiego, osławionego KGB. I chociaż taka teza wydaje się karkołomna, autorzy doskonale potrafią ją udokumentować, przytaczając sporą liczbę przypisów. Źródła nie pozostawiają wątpliwości: kłamstwa sowieckiego wywiadu przenikały na Zachód, do Europy i do Stanów, i tam w myśl zasady Mao dotyczącej powtarzanego kłamstwa stawały się elementami obowiązujących narracji. Autorzy w ciekawy sposób biorą na warsztat kilka powszechnych, również w naszym kraju, mitów dotyczących najnowszej historii, i rozprawiają się z nimi, drobiazgowo powołując się na fakty.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

12-08-2017, 18:57

Jak książka podróżnicza może posłużyć promocji samego siebie?

https://ltura.blogspot.com/2017/08/tony ... droze.html" onclick="window.open(this.href);return false;

„Widzieć więcej” jest również, pewnie mimowolnie, ciekawym studium dzisiejszych dwudziestolatków. Obraz ten daje dużo do myślenia i zgadza się z analizami socjologów, w których pokolenie to nazywane jest „pokoleniem ja”. Tony Kososki potwierdza te tezy, niemal na każdym kroku podkreślając, kto tu jest narratorem. Zwłaszcza w drugiej części książki, zamiast skupić się na temacie, z lubością powtarza się, pisząc o swojej niezwykłości.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

31-08-2017, 17:02

Piszę dziś o jednym z najlepszych studiów sowieckiego komunizmu.

https://ltura.blogspot.com/2017/08/orla ... toria.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Pierwszym, co rzuca się w oczy szczególnie wymownie, jest parareligijny wymiar komunizmu. Nie jest on niczym nowym, bo poruszany był wielokrotnie przez historyków, jednak czytając pracę Orlando Figesa, spotykamy się ze świadectwami zwykłych ludzi, które nie są przefiltrowane przez historyczne analizy. Szokuje religijna wiara w Stalina, w system sowiecki, również u tych, którzy przeżyli zesłania, tortury, prześladowania – swoje i swoich bliskich. Autor przywołuje wypowiedź Jeżowa, w której stalinowski kat, swoją drogą zamordowany później przez dyktatora, jasno twierdzi, że gdyby wśród zamordowanych tylko 10% stanowili „wrogowie ludu”, i tak by się opłaciło przeprowadzić tę czystkę.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

04-09-2017, 18:25

Słaba książka o Rosji, a raczej o Petersburgu, pisana z tezą i jak od sztancy. Ale do lektury recenzji zachęcam!

https://ltura.blogspot.com/2017/09/joan ... o-snu.html" onclick="window.open(this.href);return false;
„Miasto snu” jest jednak nierównym zbiorem i chyba nie dość pogłębionym. Wydaje się, jakby autorka zadowalała się poznaniem jednej opinii. Nie drąży i nie dopytuje, co widać szczególnie w tym najsłabszym z reportaży, który poświęcony jest społeczności LGBT. Ale i po lekturze innych tekstów pozostaje niedosyt. Dowiadujemy się z nich, że większość Rosjan kocha Putina, że niezależni artyści mają trudności i że wszędzie dookoła panuje ruska smuta. Wygląda na to, że autorka pisała swoje teksty pod gotową tezę o złej Rosji, a raczej złej władzy (co nie jest niezgodne z prawdą). Warto jednak przypomnieć, że medium, dla którego również pisze Joanna Czeczott, jeszcze kilka lat temu przedstawiało Władimira Putina jako prawdziwego demokratę i przyjaciela Polski (zwłaszcza po katastrofie smoleńskiej).
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

25-09-2017, 17:33

Czas goni nas, więc rzadziej ostatnio piszę na blogu. Pewnie dlatego też, że zacząłem publikować komercyjnie na stronach Instytutu Książki.

W każdym razie przygotowałem kolejną recenzję i zapraszam do czytania, tym bardziej, że książka bardzo interesująca.

https://ltura.blogspot.com/2017/09/bren ... nasze.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Ona – biała prymuska i zdolna uczennica college’u, zafascynowana Czarnymi Panterami, on – amerykański Murzyn, weteran wojny w Wietnamie, borykający się z zespołem stresu pourazowego – oboje stanowili przestępczą parę, niczym Bonnie i Clyde ery wyzwolenia seksualnego. Zostali kochankami i towarzyszami niedoli w „faszystowskich” Stanach, aż w końcu nadszedł 2 czerwca 1972, kiedy oboje wsiedli do samolotu lecącego z Los Angeles do Seattle. Maszyna została porwana i tu zaczęła się epopeja terrorystycznego duetu. Służbom USA nie udało się aresztować Kerkow i Holdera, toteż oboje zostali na przymusowej emigracji, najpierw a Algierii, a potem we Francji, gdzie stali się bohaterami lewicowej bohemy. Kochali ich i podziwiali Yves Montand, Jean-Paul Sartre, ze Stanów przyjeżdżała Joan Baez – to wszystko pokazuje, jaki poziom etyczny i intelektualny prezentowała cała ta lewacko-hipisowska czeredka.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15935
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Litera tura - blog literacki

26-09-2017, 14:09

moonfire pisze:on – amerykański Murzyn
Afroamerykanin
woodpecker from space
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14661
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Litera tura - blog literacki

26-09-2017, 16:39

moonfire pisze:Czas goni nas, więc rzadziej ostatnio piszę na blogu. Pewnie dlatego też, że zacząłem publikować komercyjnie na stronach Instytutu Książki.

W każdym razie przygotowałem kolejną recenzję i zapraszam do czytania, tym bardziej, że książka bardzo interesująca.

https://ltura.blogspot.com/2017/09/bren ... nasze.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Ona – biała prymuska i zdolna uczennica college’u, zafascynowana Czarnymi Panterami, on – amerykański Murzyn, weteran wojny w Wietnamie, borykający się z zespołem stresu pourazowego – oboje stanowili przestępczą parę, niczym Bonnie i Clyde ery wyzwolenia seksualnego. Zostali kochankami i towarzyszami niedoli w „faszystowskich” Stanach, aż w końcu nadszedł 2 czerwca 1972, kiedy oboje wsiedli do samolotu lecącego z Los Angeles do Seattle. Maszyna została porwana i tu zaczęła się epopeja terrorystycznego duetu. Służbom USA nie udało się aresztować Kerkow i Holdera, toteż oboje zostali na przymusowej emigracji, najpierw a Algierii, a potem we Francji, gdzie stali się bohaterami lewicowej bohemy. Kochali ich i podziwiali Yves Montand, Jean-Paul Sartre, ze Stanów przyjeżdżała Joan Baez – to wszystko pokazuje, jaki poziom etyczny i intelektualny prezentowała cała ta lewacko-hipisowska czeredka.
prowokacja czy Twoja konkluzja?
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

26-09-2017, 19:03

Prowokująca konkluzja.
ODPOWIEDZ