ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9347
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

28-03-2009, 19:52

Tak jak w temacie, ja jestem w stanie w dni powszednie wygospodarować 4-5 godzin, w weekend/wolne czasem i ponad dwókrotność tegoż. Jak to jest u was? Budzi was muza i lula do snu? Ile z całego czasu to słuchanie "koncentracyjne"? I tam dalej...
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Menel
postuje jak opętany!
Posty: 385
Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
Kontakt:

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

28-03-2009, 21:21

W tygodniu 2-3 godziny (w tym w aucie). W weekendy ile się da. Jak pogoda do dupy i ludzie cicho siedzą to poza literaturą muzyka gości w mym mieszkaniu non stop. Słucham, coś nagrywam itd.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

28-03-2009, 22:46

uważam że nie nie ma sensu wyliczać czasu ile się słucha muzyki bo na to jak się ją odbiera ma wpływ szereg czynników jakich jak na czy się jej w danej chwili słucha, w jakim się jest nastroju, gdzie się słucha i przede wszystkich czego. Bo niby jaki sens ma słuchanie dłuższych utworów COIL podczas 10 minutowej przejażdżki rozpierdolonym tramwajem z playera mp3 w telefonie z plików o bitracie 128 kbps ?

:roll: ...temat z dupy...
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
arise
zaczyna szaleć
Posty: 170
Rejestracja: 28-04-2008, 11:54
Lokalizacja: xxx

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

28-03-2009, 23:58

Co dzień jest inaczej wiec nie a sie tego wyliczyć ...
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9347
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 08:41

Mnie np. interesują ludzkie możliwości przerobowe - jakiś czas temu (chyba) Grindead wrzucił w temacie o najlepszych pozycjach z 2008 roku wykurewnie długą listę, stanowi to dla mnie pewną zagwozdkę, zwłaszcza iż pozostaje jeszcze słuchanie klasyki, płyt już posiadanych wcześniej, niektórzy są w stanie cały czas na tym poletku zaskoczyć.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2039
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 10:33

Kiedyś (w szkole średniej, na studiach) słuchałem nawet do 8-10 pozycji dziennie z tego 3-5 'aktywnie' - nie robiąc praktycznie nic poza słuchaniem. Teraz jest gorzej bo praktycznie czasu na sam-na-sam z muzyką jest może godzina dziennie - czasami nawet nie. Do niedawna miałem większy spokój w robocie i praktycznie 8h spędzałem ze słuchawkami na uszach, a teraz zdarza się, że przez kilka dni z rzędu nie mam kiedy ich nałożyć. Niestety, prawda jest taka, że jak chcesz ciągle słuchać dużo metalu to nie zakładaj rodziny i znajdź sobie pracę, w której nikt Ci dupy nie zawraca i możesz mieć non-stop słuchawki na uszach 8)
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 10:59

To zalezy... Zawsze w samochodzie, na rowerze to zawsze sluchawki na uszach... W domu czesto puszczam muze zeby leciala gdy robie cos innego... a takiego sluchania samej muzyki? Czasami cale popoludnie, czasami raz na tydzien.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2009, 11:00

Olo pisze:Niestety, prawda jest taka, że jak chcesz ciągle słuchać dużo metalu to nie zakładaj rodziny i znajdź sobie pracę, w której nikt Ci dupy nie zawraca i możesz mieć non-stop słuchawki na uszach 8)
Albo załóż taką rodzinę, która akceptuje metal, a wręcz domaga się codziennej jego dawki (np. w samochodzie, podczas remontu, w chwilach relaksu). Może nie powinienem się wypowiadać, bo do pełni słowa "rodzina" jeszcze u mnie daleko, to jednak fakt, że moja kobieta kupuje więcej płyt metalowych niż ja nastraja optymistycznie na przyszłość.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re:

29-03-2009, 11:18

longinus696 pisze:
Olo pisze:Niestety, prawda jest taka, że jak chcesz ciągle słuchać dużo metalu to nie zakładaj rodziny i znajdź sobie pracę, w której nikt Ci dupy nie zawraca i możesz mieć non-stop słuchawki na uszach 8)
Albo załóż taką rodzinę, która akceptuje metal, a wręcz domaga się codziennej jego dawki (np. w samochodzie, podczas remontu, w chwilach relaksu). Może nie powinienem się wypowiadać, bo do pełni słowa "rodzina" jeszcze u mnie daleko, to jednak fakt, że moja kobieta kupuje więcej płyt metalowych niż ja nastraja optymistycznie na przyszłość.
Gdzie ja upolowales?? :mrgreen:
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2009, 11:25

Husar pisze:Gdzie ja upolowales?? :mrgreen:
Stare dzieje. Od jakiegoś czasu mam jednak przemożne wrażenie, że to nie ja byłem łowcą :lol:
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9203
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 11:38

Kiedyś słuchałem muzyki niemal non stop. I taka śmieszna sprawa, bo podczas studiów, kiedy czytałem materiały na zajęcia, zawsze coś grało. I nie raz zdarzało się tak, że jakiś motyw, riff, solówka czy cały utwór kojarzyły mi się z jakimś tematem :wink:
Ponad to są "piosenki", które kojarzą mi się z danymi ludźmi.

Teraz mam mniej czasu na słuchanie, ale słucham uważniej. Od poniedziałku do piątku w drodze do i z pracy, obowiązkowo z discmanem (25 minut spacerku w jedną stronę). A tak zostają już tylko wieczory i weekendy kiedy wszystkie "ważne" sprawy załatwione i można się skupić.
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 11:42

U mnie napieprza praktycznie caly czas. Kiedy sie ucze to wlasnie musi byc absolutna cisza, i wszystko mnie wkurwia. Np kapiacy kran w lazience, albo wspollokatorka szczajaca w sam srodek sracza...Poza sesja mozna powiedziec, ze 24/7:). Szczegolnie, ze nie mam w zasadzie zbyt wiele do roboty. Ksiazki czytam i slucham muzy. Czasem praca na budowie (wtedy tez wiadomo nie slucham) .
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9203
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 11:49

Husar pisze:U mnie napieprza praktycznie caly czas. Kiedy sie ucze to wlasnie musi byc absolutna cisza, i wszystko mnie wkurwia. Np kapiacy kran w lazience, albo wspollokatorka szczajaca w sam srodek sracza...Poza sesja mozna powiedziec, ze 24/7:). Szczegolnie, ze nie mam w zasadzie zbyt wiele do roboty. Ksiazki czytam i slucham muzy. Czasem praca na budowie (wtedy tez wiadomo nie slucham) .
Na budowie to majstra się słucha :mrgreen:
Awatar użytkownika
Husar
weteran forumowych bitew
Posty: 1585
Rejestracja: 29-01-2007, 03:04

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 11:54

est pisze:
Husar pisze:U mnie napieprza praktycznie caly czas. Kiedy sie ucze to wlasnie musi byc absolutna cisza, i wszystko mnie wkurwia. Np kapiacy kran w lazience, albo wspollokatorka szczajaca w sam srodek sracza...Poza sesja mozna powiedziec, ze 24/7:). Szczegolnie, ze nie mam w zasadzie zbyt wiele do roboty. Ksiazki czytam i slucham muzy. Czasem praca na budowie (wtedy tez wiadomo nie slucham) .
Na budowie to majstra się słucha :mrgreen:
Ta jak mowisz:). Lubie robotnikow ze wsi. Fajne chlopy.
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
Awatar użytkownika
Carlos_Satana
rozkręca się
Posty: 32
Rejestracja: 18-06-2007, 12:50
Lokalizacja: Warszawa

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 12:00

est pisze:Kiedyś słuchałem muzyki niemal non stop. I taka śmieszna sprawa, bo podczas studiów, kiedy czytałem materiały na zajęcia, zawsze coś grało. I nie raz zdarzało się tak, że jakiś motyw, riff, solówka czy cały utwór kojarzyły mi się z jakimś tematem :wink:
Ponad to są "piosenki", które kojarzą mi się z danymi ludźmi.
Kiedyś w szpitalu słuchałem albumu "At war with satan" Venom, na oknie mając chustki higieniczne z Biedronki z takim chujowym krokodylem na opakowaniu... Kurwa, do dzis kiedy puszcze ten album mam przed oczami tego krokodyla...
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9203
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 12:16

Carlos_Satana pisze:
est pisze:Kiedyś słuchałem muzyki niemal non stop. I taka śmieszna sprawa, bo podczas studiów, kiedy czytałem materiały na zajęcia, zawsze coś grało. I nie raz zdarzało się tak, że jakiś motyw, riff, solówka czy cały utwór kojarzyły mi się z jakimś tematem :wink:
Ponad to są "piosenki", które kojarzą mi się z danymi ludźmi.
Kiedyś w szpitalu słuchałem albumu "At war with satan" Venom, na oknie mając chustki higieniczne z Biedronki z takim chujowym krokodylem na opakowaniu... Kurwa, do dzis kiedy puszcze ten album mam przed oczami tego krokodyla...
:lol: :lol: :lol: :lol:
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 12:46

od 2 do 8 h dziennie przy czym zawsze się koncentruję wyłącznie na muzie. słuchanie, a przy tym zajmowanie się jakimiś innymi czynnościami, mnie nie interesuje. uważam poza tym, że doba jest za krótka i powinna mieć tak z 36 godzin co najmniej, bo jeszcze trzeba w chuj książek przeczytać, filmów obejrzeć, do roboty iść itd. generalnie przejebane
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 13:07

ale ten down z avatara to już kurwa przegięcie pały :?
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 13:45

myślę, że średnio wychodzi 4-5 h słuchania na dzień. analizowałem to jakiś czas temu i wyszło mi ,że na miesiąc jestem w stanie przesłuchać około 150 pełnych albumów na cały miesiąc. Wychodzi więc średnio 5-6 albumów na dzień. W praktyce 3-4 w tygodniu 6-7 w weekend. Zresztą wiele zależy od tego ile mam pracy i czy w weekend nie jedziemy do teściów. To tyle mojej dogłębnej analizy :)
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: ILE CZASU DZIENNIE PRZEZNACZACIE NA MUZYKĘ?

29-03-2009, 16:43

W normalnym dniu (bez wyjazdu czy załatwiania czegoś) to jakieś 15-18 godzin minimum. W tym średnio 1/3 czasu, czyli 5-6h staram się poświęcić muzyce, której nigdy nie słyszałem, a 2/3 to powtórki. Są jednak wyjątki, gdy słucham jednej płyty lub nawet epki bez przerwy - tak jak teraz od 3-4 dni w kółko epki Kino Oko czy w grudniu DsO. Wiadomo, jak coś robię to nie słucham, bo myślami jestem daleko. Do tego jeszcze dochodzi muzyka słuchana przez sen i we śnie. W tym pierwszym przypadku coś się jednak przebija do świadomości. W tym drugim to już zupełnie odlotowa sprawa, bo we śnie słucham kawałków, których wcześniej nie słyszałem :) No po prostu zajebista muzyka mi się śni :D I tylko żałuję, że nie potrafię jej jakoś zapisywać/nagrywać w tym czasie.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
ODPOWIEDZ