Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9323
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Powiedzcie tak jasno, po rozważeniu za i przeciw, gdybyście dla dobra własnego, wszechmuzyki i innych słuchaczy mogli wymazać całą digitalną formę dystrybucji - legalną i mniej - to co byście zrobili?
Yare Yare Daze
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1032
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Nie, ponieważ takie wymazanie nie jest jednoznacznie dla dobra.hcpig pisze:Powiedzcie tak jasno, po rozważeniu za i przeciw, gdybyście dla dobra własnego, wszechmuzyki i innych słuchaczy mogli wymazać całą digitalną formę dystrybucji - legalną i mniej - to co byście zrobili?
Digitalne formy dystrybucji, a na pewno te nielegalne, bardzo przyczyniają się do promocji muzyki. Czy możesz zaprzeczyć temu? Ile mniej zespołów poznałbyś, następnie kupił CD, poszedł na koncert, polecił znajomym i tak dalej, gdybyś gdzieś nie natrafił na digitalne, nieoficjalne i w zasadzie nielegalne formy rozpowszechniania - youtube, blogi, download. A zatem może trzeba rozważyć czy paradoksalnie dzisiejsze internetowe czasy i "mp3rroryzm" nie jest właśnie korzystny dla muzyki. Koniec końców być może nawet dany zespół ekonomicznie bardziej zyska niż straci, bo dotrze do większej liczby odbiorców. Tylko tych serwisów streamingowych nie lubię...
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- Ubzdur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1003
- Rejestracja: 16-02-2015, 19:12
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
IMO niekorzystnym zjawiskiem dla rynku muzycznego są płatne platformy, gdzie za prenumeratę u dostawcy tej swoistej kablówki muzycznej dostaje się dostęp do praktycznie całej muzyki z największym pominięciem udziału artysty jak dotąd w historii na masową skalę.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
IMHO chyba wieksze bylo przy kopiowaniu kasetUbzdur pisze:IMO niekorzystnym zjawiskiem dla rynku muzycznego są płatne platformy, gdzie za prenumeratę u dostawcy tej swoistej kablówki muzycznej dostaje się dostęp do praktycznie całej muzyki z największym pominięciem udziału artysty jak dotąd w historii na masową skalę.
Guilty of being right
-
- starszy świeżak
- Posty: 26
- Rejestracja: 28-03-2017, 22:54
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Mozemy raczej przyjąc za penik, że nosniki fizyczne kupuje raczej towarzystwo po 30 i to pewnie im wiecej po 30 tym wiecej kupuje :P.
Taka fizyczna wymiana kolagenu na nuty :D
Ale chyba nie tylko wiek odgrywa rolę i jako ciekawostke dorzucę pewien przykład z mojego podwórka. Giełda ze wszelakim syfem we Wrocku na starym młynie. Stoisko z nośnikami CD i winylami przywożonymi z zachodu z cenami w jurkach, co wywołuje dosyc smieszne sytuacje ale nie o tym. Przejrzałem oferte po łebakch i mysle - tyle tego, ze pół dnia trzeba szukac cos ciekawego. Dlatego pytam sprzedawcę, gdzie mają jakies cięższe brzmienie? Kolo mi mówi, że cięższe brzmienie, jak przywożą to ustawiają je osobno i bardzo szybko schodzi... Zawsze cięższe brzmienie wydawało mi sie niszowe a tu sie okazuje, że najlepiej schodzi. Czyli zbieracze to raz, że po 30-tce a dwa z określonymi upodobaniami.
Taka fizyczna wymiana kolagenu na nuty :D
Ale chyba nie tylko wiek odgrywa rolę i jako ciekawostke dorzucę pewien przykład z mojego podwórka. Giełda ze wszelakim syfem we Wrocku na starym młynie. Stoisko z nośnikami CD i winylami przywożonymi z zachodu z cenami w jurkach, co wywołuje dosyc smieszne sytuacje ale nie o tym. Przejrzałem oferte po łebakch i mysle - tyle tego, ze pół dnia trzeba szukac cos ciekawego. Dlatego pytam sprzedawcę, gdzie mają jakies cięższe brzmienie? Kolo mi mówi, że cięższe brzmienie, jak przywożą to ustawiają je osobno i bardzo szybko schodzi... Zawsze cięższe brzmienie wydawało mi sie niszowe a tu sie okazuje, że najlepiej schodzi. Czyli zbieracze to raz, że po 30-tce a dwa z określonymi upodobaniami.
Prawda jest niczym wobec wiary.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Ostatnio widać na allegro, że cd z popem chodzą po 5 zł, więc sprzedawcy przerzucili się na rocka, a nawet metal.
Jeszcze jakiś czas temu część z nich nie miało death i blackmetalu.
Jeszcze jakiś czas temu część z nich nie miało death i blackmetalu.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Mam wrażenie, że same wytwórnie zniechęcają odbiorców do kupowania nowych cd poprzez wydawanie płyt coraz mniejszym nakładem sił i środków. Kartonikowa koperta i płyta wewnątrz - oto nowy standard wydawniczy. Albo ja nie rozumiem marketingu, albo klientowi trzeba dać jakąś wartość dodaną do produktu, którego inna forma jest darmowa (via Spotify czy inny serwis streamingowy). Sam się zastanawiam, czemu jeszcze to kupuję? Bo jestem głupi? Bo wspieram zespół? Bo żywa jest chęć posiadania czegoś namacalnego?
Może też dlatego dobrze sprzedają się stare wydania, które trzymały pewien standard.
Może też dlatego dobrze sprzedają się stare wydania, które trzymały pewien standard.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6527
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Drone pisze:Mam wrażenie, że same wytwórnie zniechęcają odbiorców do kupowania nowych cd poprzez wydawanie płyt coraz mniejszym nakładem sił i środków
oczywiscie ze tak. wszystko po to by upowszechnic sprzedaz formatow cyfrowych.
to samo gry. z tego co pamietam juz ps4 mial wyjsc bez napedu ,zeby sprzedawac gry przez internetowy playstation store,tylko presja fanow spowodowala ze gry pudelkowe jeszcze istnieja.
na szczescie w tej niszy undergroundowej jeszcze dlugo sie nic nie zmieni i dalej beda kasety , cd i winyle.
niech to miejsce niebawem zniknie
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1950
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Chyba źle pamiętasz, to microsoft planował uniemożliwić odsprzedaż używanych gier na xbox one. Sony odpowiedziało w ten sposób:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16137
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
ze 20 lat temu jak giełda była jeszcze na "niskich łąkach" był gość co zwoził prasę muzyczną z raichu. zasysałem wszystko jak leci. z tonę tego mam poupychane. na przestrzeni ostatnich dwóch lat byłem z 5 razy na tym targowisku przy młynie. nic nigdy nie znalazłem coby w jakikolwiek sposób mnie interesowało. udało Ci się kiedykolwiek kupić coś sensownego muzycznie? są jacyś pacjenci z prasą muzyczną od niemiaszków?FockeWulf pisze:Mozemy raczej przyjąc za penik, że nosniki fizyczne kupuje raczej towarzystwo po 30 i to pewnie im wiecej po 30 tym wiecej kupuje :P.
Taka fizyczna wymiana kolagenu na nuty :D
Ale chyba nie tylko wiek odgrywa rolę i jako ciekawostke dorzucę pewien przykład z mojego podwórka. Giełda ze wszelakim syfem we Wrocku na starym młynie. Stoisko z nośnikami CD i winylami przywożonymi z zachodu z cenami w jurkach, co wywołuje dosyc smieszne sytuacje ale nie o tym. Przejrzałem oferte po łebakch i mysle - tyle tego, ze pół dnia trzeba szukac cos ciekawego. Dlatego pytam sprzedawcę, gdzie mają jakies cięższe brzmienie? Kolo mi mówi, że cięższe brzmienie, jak przywożą to ustawiają je osobno i bardzo szybko schodzi... Zawsze cięższe brzmienie wydawało mi sie niszowe a tu sie okazuje, że najlepiej schodzi. Czyli zbieracze to raz, że po 30-tce a dwa z określonymi upodobaniami.
(i) z innej beczki. kojarzy ktoś pchli targ w rzeszy? najlepiej przygraniczny.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11496
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
^ adv. Drone...dorwałem wreszcie ten kasetowy box Defuntos. Z wpisanym co prawda, dedykowanym innym imieniem/nazwiskiem,
ale przy limicie 1oo sztuk, nie będę wybrzydzał. Dwa lata poszukiwań, trzepania sakwą , ale jest.
__________________________________________________________________________________________________________________________________________
A wracając do tematu...
Sam , poprzez liczne zakupy, poszukiwania, kontakty...przez ostatni , powiedzmy 3 letni okres, widzę jak ten rynek się zmienia. Mając na uwadze, również doświadczenia z lat 90. Jest spore ssanie rynku na tytuły na oryginalnych, pierwszych biciach. Bazuję tylko na internetowym rynku, bo raczej fizyczne giełdy, sklepy, targowiska to nie mój target zakupowy. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które
w takim rynku płytowym "second hand" się obracają, nawet żyją z niego....to właśnie ostatnie 3 lata, to jest skok niebotyczny. Wyczyszczone wszelkie zapasy, nieroty, tytułów, które niekiedy latami się walały za 5 euro. Oczywiście , mówię o niszy wydawnictw black, death, power
electronics/noise. Jestem mocno podbudowany, postawą tego rynku i perspektywami. Kult fizycznych nośników, ma się dobrze i żadna
detronizacja cyfrowa w tym niszowym "półświatku" nie grozi. Ale jak kogoś bawi cyfryzacja, kupony strimingowe, bonusy....proszę
bardzo. Jest to dla nich wygodne, a dla mnie pozbawione smaku, celu, zaangażowania, spiritu muzyki. Półki mam pełne, na rower biorę
mp3. I tylko temu służy mi cyfryzacja. Lub zapodaniu linka do zachęty zakupu.
ale przy limicie 1oo sztuk, nie będę wybrzydzał. Dwa lata poszukiwań, trzepania sakwą , ale jest.
__________________________________________________________________________________________________________________________________________
A wracając do tematu...
Sam , poprzez liczne zakupy, poszukiwania, kontakty...przez ostatni , powiedzmy 3 letni okres, widzę jak ten rynek się zmienia. Mając na uwadze, również doświadczenia z lat 90. Jest spore ssanie rynku na tytuły na oryginalnych, pierwszych biciach. Bazuję tylko na internetowym rynku, bo raczej fizyczne giełdy, sklepy, targowiska to nie mój target zakupowy. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które
w takim rynku płytowym "second hand" się obracają, nawet żyją z niego....to właśnie ostatnie 3 lata, to jest skok niebotyczny. Wyczyszczone wszelkie zapasy, nieroty, tytułów, które niekiedy latami się walały za 5 euro. Oczywiście , mówię o niszy wydawnictw black, death, power
electronics/noise. Jestem mocno podbudowany, postawą tego rynku i perspektywami. Kult fizycznych nośników, ma się dobrze i żadna
detronizacja cyfrowa w tym niszowym "półświatku" nie grozi. Ale jak kogoś bawi cyfryzacja, kupony strimingowe, bonusy....proszę
bardzo. Jest to dla nich wygodne, a dla mnie pozbawione smaku, celu, zaangażowania, spiritu muzyki. Półki mam pełne, na rower biorę
mp3. I tylko temu służy mi cyfryzacja. Lub zapodaniu linka do zachęty zakupu.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Wiedziałem, że prędzej czy później chwycisz. Możesz zdradzić, za ile?SODOMOUSE pisze:^ adv. Drone...dorwałem wreszcie ten kasetowy box Defuntos. Z wpisanym co prawda, dedykowanym innym imieniem/nazwiskiem,
ale przy limicie 1oo sztuk, nie będę wybrzydzał. Dwa lata poszukiwań, trzepania sakwą , ale jest.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- starszy świeżak
- Posty: 26
- Rejestracja: 28-03-2017, 22:54
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Kurcze ja kupowałem reichprasę jeszcze na giełdzie przy Krakowskiej ale nie wiem czy żyją oprócz mnie jeszcze jacys ludzie pamietający ten plac :PAscetic pisze:
ze 20 lat temu jak giełda była jeszcze na "niskich łąkach" był gość co zwoził prasę muzyczną z raichu. zasysałem wszystko jak leci. z tonę tego mam poupychane. na przestrzeni ostatnich dwóch lat byłem z 5 razy na tym targowisku przy młynie. nic nigdy nie znalazłem coby w jakikolwiek sposób mnie interesowało. udało Ci się kiedykolwiek kupić coś sensownego muzycznie? są jacyś pacjenci z prasą muzyczną od niemiaszków?
(i) z innej beczki. kojarzy ktoś pchli targ w rzeszy? najlepiej przygraniczny.
Niestety obecnie na młynie nie widziełm żadnej prasy zachodniej a co do zakupów muzy to też nie wyglada to różowo. Piszę o winylach bo za tymi głownie grzebię. W sumie jest jedno spore stoisko na samym środku gdzie cięższe brzmienie nie zaczyna sie od bon kurwa jovi :D jak u innych ale mają głownie ejsi, motorhead, blacksabbat i oczywiście ajroni i meta itp. Jest to nowe w folii ale za 25-30 jurasów za cyfrowego mastera... Jak dla mnie to pies ich jebał z takimi cenami. Zdarzyło mi sie wygrzebać u róznych a to accept a to running, judasów, a nawet antrax ale defa nigdy nie widziałem nic, a o bleku nawet nie wspomnę. Nawet taka półka jak sodom overkill czy nawet slayer nie zdarzyło mi się spotkać. Jedyny ten antrax mi sie trafił. Nie ukrywam, że tu zztop czy direstraits tam pinkfloydów w niezłym stanie z dobrych wytwórni zdarza mi się przytulić. Lubie kopać w tym syfie nie tylko za płytami. Zawsze sie znajdzie coś oryginanego, wytworzonego w europie w czasach, jak jeszcze sie cokolwiek opłacało robić a przy okazji po płytach grzebie choć efekty raczej słabe biorąc pod uwagę liczbę przewalonych pudełek.
Prawda jest niczym wobec wiary.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Terroryzm nasila sie. Kto zostanie partyzantem?
woodpecker from space
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Medard
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Nie będę płakał po cdmaciek z klanu pisze:Medard
:)
Die Welt ist meine Vorstellung.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9638
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Biorąc pod uwagę obecną popularność streamu to "Nie płakałem po CD".
Guilty of being right
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Medard jak chcesz mozesz zostac moim prywatnym partyzantem, udostepnie ci nieodplatnie moj las w tych celach.
woodpecker from space
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
O co niby miałbym walczyć, o twoje kasety 5 zł/ sztuka?Triceratops pisze:Medard jak chcesz mozesz zostac moim prywatnym partyzantem, udostepnie ci nieodplatnie moj las w tych celach.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility